Biggin Hill Air Show 2010 (fotorelacja)

[zbiegu]

Witam ponownie i przedstawiam kolejną relację z pokazów tym razem Biggin Hill w Londynie. Wstawiam jak zwykle tylko małą cząstkę zdjęć, jak ktoś potrzebuje wszystkie to Pw. Teraz krótki opis tego co się działo, zaraz przy wejściu przywitał mnie znajomy widok polska Bryza i jej załoga na charakterystycznych plastikowych stołeczkach (chyba wzięli ze sobą), z grzeczności nie napiszę co panowie pili . Dalej mały żółty samolocik na naczepie to może niektórym znany Brendon O'brien z programu Flightline, niestety popisów tego pana nie udało mi się udokumentować, dodam tylko że lądował na tej przyczepce jako pierwszy w UK. Następnie z CHinooka wyskoczyli Raf Falcons, póżniej maly samolocik szkoleniowy Tutor który pomiło małych rozmiarów i mizernego silniczka dał całkiem niezły pokaz, dalej był pokaz możliwości Chinook'a, Team Viper i pierwsze tego dnia lądowanie Red Arrows a także przylot pary belgijskich F-16. Następnie w powietrzu zaprezentował się francuzki Alphajet, Red Bull Matadors, Fox (szybowiec), Tucano Mk1 i BAE Hawk w okolicznościowym malowaniu. Dalej pierwsza z głównych atrakcjii pokazów para Tornad i symulowane niszczenie celów naziemnych, przy okazji obydwa samoloty startowały równocześnie na pełnym dopalaniu i mogę śmiało powiedzieć że to najgłośniejsze samoloty jakie w życiu słyszałem nawet Eurofighter i F-22 się kryją

Zaraz po nich wystartował wspomniany Eurofighter, i wylądował Lancaster, później Harier pokazał co potrafi, przelot i lądowanie zaliczył VC10 K3, i pojawili się Black Cats na swoich Linx-ach niestety w tym roku nie robią backflipa a szkoda bo wyglądał niesamowicie, pierwszy start zaliczyli Red Arrows, a zaraz po ich pokazie F-16, następnie nadszedł czas na samoloty treningowe, symulowaną walkę dwóch meserków ze spitkiem i huraganem, następnie kolejna atrakcja, symulowany nalot niemiecki i start 5 Spitfire-ów i 3 Hurricane-ów w celu odparcia ataku, po odparciu ataku jeden ze spitków został w powietrzu i zaraz do niego dołączył Eurofighter, swoją drogą ciekawie ta para wyglądała. I dalej już szybko, Lancaster solo, dwa Gnaty, drugi start Red Arrows, Blades na 4 Extrach 300, B-17 (jeden z 13 nadal latających na świecie), Hawker Hunter,powrót i 3 lądowanie Red Arrows, Pokazy w powietrzu zakończył samotny Spitfire, na końcu jeszcze kilka zdjęć z platformy postojowej i przykład jak francuzi "dbają" o tego biednego Transala i dzień się zakończył. Po krótce największe pokazy jakie kiedykolwiek odbyły się na tym lotnisku, 6 i pół godziny latania i 62000 ludzi tylko w sobotę, a już za dwa tygodnie Flying Legends w Duxford, tydzień później Air Tatoo i kolejny tydzień później Farnborough Air Show. Miłego oglądania:

[kzugaj]

Fajna relacja sam niedawno byłem (Cosford Air Show 13,06,2010) i powiem że większość się pokrywa z twoim Air Show. Ale Typhoon, F-16(Holenderski czarno pomarańczowy) i Red Arrows(pierwszy pokaz w tym roku) były chyba najlepsze.

[jonnym]

Witam.ładna relacja.Na wstapie napisze ze mam nadzieje ze fotki komus sie przydadzą i w imieniu wszystkich na formu dziekuje ze ci sie zawsze chce obrabiac fotki i wystawiac, chociaz wiem ze to tylko mała czesc.Pokazow jeszcze jest kilka w tym sezonie wiec liczymy na dalsze foty...najbardziej chyba załuje ze nie bede na Flying Legends.Pozdrowionka...