Marcin990 Posted August 18, 2010 Share Posted August 18, 2010 Witam! Dziś ukończyłem w całości budowę maszyny PZL-37B ŁOŚ, firmy Chematic w skali 1:72. Przyjął on malowanie 1 Pułku Lotnictwa Warszawa-Okęcie z września 1939r. Może wymienię parę rzeczy z których jestem zadowolony wykonując ten model, i to z czego nie jest zbyt dumny: troszkę niestarannie pomalowałem oszklenie-powód-pędzel 0.01,który posiadam miał bardzo powyginane włosie, co uniemożliwiło mi dokładne pomalowanie po liniach na szkiełkach. Drugą i chyba ostatnią rzeczą było trudne dopasowanie oszklenia. Producent nie postarał się o dobre wtryski(tak,aby wszystko do siebie należycie pasowało. W końcu to Polski Chematic:) )co uniemożliwiło mi precyzyjne dopasowanie szkiełek. To by było chyba na tyle. Jestem zadowolny z tego jak spisały się moje pierwsze farby akrylowe, które zastosowałem dotychczas. Bardzo ładnie się rozłożyły i nie było konieczności ścierania etc.;kolejna rzecz to oliniowanie, które wykonałem ze zwykłej nici krawieckiej. Na początku rozważałem, czy oby na pewno to nie zeszpeci modelu i czy nie zepsuje części. Jednak tak się nie stało. Wszystko jest jak należy. To na tyle Ogólnie oceniam ten model jako jeden z najlepszych jakich dotychczas zgromadziłem. Poniżej zamieszczam zdjęcia. Myślę, że jest on o wiele lepszy, od mojego poprzedniego modelu. Proszę o komentarze, uwagi oraz co najważniejsze dla mnie-liczne pochwały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radzio_f Posted August 18, 2010 Share Posted August 18, 2010 Witam. Model fajny, dość ładnie pomalowany, bez zacieków. Duży plus za to...ale zacznij używać szpachli. okropnie rażą te szpary między połówkami kadłuba i łączeniu skrzydeł z kadłubem. Jak nie masz odpowiednio cienkiego pędzelka do malowania np. owiewki to do skali 1:72 używaj zwykłej wykałaczki. U mnie się sprawdza. Wprowadź na swój warsztat wash. Uatrakcyjni twoje modele. A ta nitka jak by była o połowę cieńsza to by było super. Nie zrażaj się, z każdym kolejnym modelem nabieramy większego doświadczenia. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemekgksw3 Posted August 18, 2010 Share Posted August 18, 2010 Co racja to racja, model o wiele lepszy od Miga to trzeba przyznać Kolory w miarę poprawne, zamaluj tylko te kołpaki na khaki, no i możesz dla picu przykurzyć pastelą przednią część osłony silnika, w tą rzecz warto się zaopatrzyć jako początek przygody z pastelami, na brązowo przydałoby się również pomalować rury wydechowe. Tak jak już mówił kolega, szpachlowanie, ale z tego co wiem będziesz już kupował szpachlówkę. Do malowania osłon w 72 najlepsze są pędzelki rzędu 00-000, ten jest chyba za duży jak z resztą widzisz. Jeśli chcesz żeby łosiek był jeszcze fajniejszy, to pociągnij karabiny lekko srebrnym suchym pędzlem, myślę że wiesz o co chodzi jeśli nie to poszukaj jest to opisane na forum. No i obowiązkowo wymień te sznury! Wygląda jakby miało tam pranie wisieć a nie jak antena, użyj do tego rozciągniętej ramki, podmaluj lekko i efekt będzie o niebo lepszy. W każdym razie jak na początek nie ma co narzekać, model stoi na kołach, kalki ładnie przyklejone, nie na taśmę klej się nie wylewa, pracuj dalej a na pewno dużo osiągniesz, teraz czekam na hobby-bossa. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin990 Posted August 18, 2010 Author Share Posted August 18, 2010 Heh, dzięki ;) jak na razie łapie same pozytywne komentarze :P Co do tych "sznurków na pranie":P-na razie nic nie będę dłubał ;) Poczekamy, zobaczymy. Ale mimo to cieszę się, że model się podoba Techniki pasteli postaram się użyć już w HB. Tak samo będzie ze szpachlą oraz pędzelkiem ;) Pozdrawiam, Marcin. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin990 Posted August 18, 2010 Author Share Posted August 18, 2010 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted August 18, 2010 Share Posted August 18, 2010 Witam Co do pochwał mogę jedynie przyłączyć się do kolegów, mówiąc, że w porównaniu z Migiem ten model wygląda o połowę lepiej, oraz wyrazić radość, że postanowiłeś zabrać się z Łosia, czyli model, który chyba każdy szanujący modelarz ma na swoim koncie. Co do zestawu Chematica (czyli tak naprawdę byłego ZTS) to powiedziane zostało już chyba wszystko i nie należało się spodziewać cudów, zważywszy na to, że dopiero zaczynasz modelarską przygodę. Koledzy wspomnieli już prawie o wszystkich mankamentach, więc ja dodam tylko: 1. Krzywo złożony i wklejony w stosunku do reszty płatowca ogon; 2. Rdzawy kolor na osłonach silnika (z kołpaków powinien zniknąć) dość specyficzny dla Łosia jest w Twoim modelu zbyt mocno wpadający w czerwień; 3. Płoza ogonowa powinna być w kolorze srebrnym z czarnym lub ciemnobrązowym pokrowcem ochronnym; Wprowadź na swój warsztat wash Kolega dopiero zaczyna,a na modelu z wypukłymi liniami nieco trudno trenować wash. Jeśli będzie czytał uważnie forum i stale się doskonalił, to wkrótce opanuje i to. Potrzebuje jednak nieco lepszego modelu z wklęsłymi liniami podziału. Życzę powodzenia w kolejnych projektach! Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brabazon Posted August 18, 2010 Share Posted August 18, 2010 Fakt, tymi linami antenowymi mogliby członkowie załogi podczołgiwać się do ogona... Pochwalić na pewno nie mogę zdjęć, są małe i niewiele na nich widać. Od siebie dołożę jeszcze nieprawidłowe ułożenie szachownic na sterach- powinny być na sterze kierunku a nie w połowie na stateczniku i do tego tylko jedna chłodnica pod spodem skrzydła- która notabene powinna byc czarna. I do tego chyba nie widzę przedniego km-u? Jak na początek nie jest najgorzej. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzechuG Posted August 18, 2010 Share Posted August 18, 2010 Widzę postęp. Gratuluję . Jednego jednak mi tutaj brakuje - szpachla, szpachla jeszcze raz szpachla . Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin990 Posted August 18, 2010 Author Share Posted August 18, 2010 W next na 100% już będzie brabzon-przedni km "wywaliłem", gdyż po otworzeniu wtrysk z tym był po prostu złamany w połowie :( Nie miałem wyjścia-przedni Km do kosza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzechuG Posted August 18, 2010 Share Posted August 18, 2010 brabzon-przedni km "wywaliłem", gdyż po otworzeniu wtrysk z tym był po prostu złamany w połowie :( Nie miałem wyjścia-przedni Km do kosza. Takie rzeczy dorabia się samemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin990 Posted August 18, 2010 Author Share Posted August 18, 2010 Też nad tym myślałem, ale nie wiedziałem jak za to się zabrać, a poza tym miałem już zamknięte oszklenie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.