ALBERT Napisano 9 Września 2010 Share Napisano 9 Września 2010 WITAM. Jak pisałem wcześniej model bez obić , samolot z okresu zimnej wojny ze stajni firmy Boeing. Średni bombowiec B-47E STRATOJET pierwszy lot odbył 17 grudnia 1947 i był efektem największego amerykańskiego projektu bombowca po II wojnie światowej. Napędzany sześcioma silnikami General Electric J-47-GE-25 , załoga trzech ludzi , w tej wersji uzbrojony w dwa działka 20 mm kierowane przez radar. Wybudowano ich 2 042 więc dosyć sporo - samolot mniej znany od swojego następcy B-52. Tyle o samolocie - model to miniatura w skali 1:144 firmy Academy (chociaż sam model jest dłuższy i ma większą rozpiętość od sklejonego wcześniej Jaka-3). Model w miarę dokładny (mało szlifowania i szpachli), pomalowany Humbrolem 72002 od góry - według mnie daje ładny efekt polerowanego aluminium (trochę się zgapiłem i nie zróżnicowałem kolorów blach), dół biały (i tu tragedia - musiałem położyć x warstw żeby pokryło szarego Surface Primera Tamiy i próby z cienkopisem które niestety pozostały widoczne). O kalkomaniach aż żal pisać, tak sztywne, że mimo stosowania płynów zmiękczających po przeschnięciu prostowały się i odchodziły od modelu, dopiero kila warstw Sidoluxu jako tako je przykleiło co niestety spowodowało zalanie linii podziału i prktycznie brak możliwości położenia washa. Ale pomyślałem, że w tej skali i tak praktycznie nie powinno być widać linii łączenia paneli, więc nie walczyłem dalej z washem. To tyle moich wypocin, oglądajcie i piszcie. SZCZĘŚĆ BO... [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 9 Września 2010 Share Napisano 9 Września 2010 Witam Z pewnej odległości model wygląda w miarę ok, aczkolwiek z bliska błędów widać więcej niż na przykład w Yaku-3. Najbardziej rażą ślady po kleju na klapach osłon podwozia oraz niedoskonałości powierzchni takie jak ryski i zatarte linie podziału. Niezbyt schludnie wyglądają również elementy, które malowałeś na czarno takie jak pas antyodblaskowy i końcówka ogona. Model w miarę dokładny (mało szlifowania i szpachli), pomalowany Humbrolem 72002 od góry - według mnie daje ładny efekt polerowanego aluminium (trochę się zgapiłem i nie zróżnicowałem kolorów blach) Niestety w niektórych miejscach (np. na krawędziach natarcia skrzydeł) lakier przetarł się odkrywając podkład czy też plastik. Zróżnicowanie koloru blach dodałoby mu nieco realizmu... dół biały (i tu tragedia - musiałem położyć x warstw żeby pokryło szarego Surface Primera Tamiy i próby z cienkopisem które niestety pozostały widoczne) Polecam zakup Mr. Base White Gunze. Przydaje się do malowania dużych powierzchni bielą. Co Ty tam wyczyniałeś z tym cienkopisem ? O kalkomaniach aż żal pisać, tak sztywne, że mimo stosowania płynów zmiękczających po przeschnięciu prostowały się i odchodziły od modelu, dopiero kila warstw Sidoluxu jako tako je przykleiło co niestety spowodowało zalanie linii podziału i prktycznie brak możliwości położenia washa. Jak powszechnie wiadomo kalkomanie w starszej Academy nie są marzeniem modelarza. Masz szczęście, że położyły się przynajmniej tak. Czy możesz powiedzieć na jakim papierku były one wydrukowane ? Na białym czy na błękitnym ? Ale pomyślałem, że w tej skali i tak praktycznie nie powinno być widać linii łączenia paneli, więc nie walczyłem dalej z washem. Pamiętaj co było mówione na temat wymówek: Nie należy szukać tłumaczenia czemu się czegoś nie robi, ale sposobu jak można to zrobić. Prawdą jest, że w tak małej skali łączenia nie są mocno widoczne, ale staraj się nie powtarzać takiego tłumaczenia w przyszłych, projektach. Model wykonany na szkolną 3 - Stać Cię na wiele, wiele więcej, ja o tym wiem i Ty o tym wiesz. Ten model wyglądałby o wiele lepiej gdybyś: A. Poświęcił mu więcej czasu i cierpliwości; B. Prowadził warsztat na forum gdzie koledzy mogliby Ci np. doradzić jakiego podkładu i jakiej bieli użyć; Mam nadzieję, że weźmiesz ten komentarz pod uwagę i następny model będzie na poziomie Yaka-3 (lub lepszy) a nie tego B-47. Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubisz Napisano 9 Września 2010 Share Napisano 9 Września 2010 Yaku-3 Yaka-3 Dlaczego "Yak", a nie "Jak"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 9 Września 2010 Share Napisano 9 Września 2010 Wybacz kolego Kubisz, j(y)akoś tak z głupiego przyzwyczajenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubisz Napisano 9 Września 2010 Share Napisano 9 Września 2010 Wybaczam A żeby nie robić offtopa - całkiem nieźle wyszedł. Aż sobie z ciekawości sprawdziłem wymiary oryginału i przeliczyłem na skalę. Spory aeroplan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ALBERT Napisano 9 Września 2010 Autor Share Napisano 9 Września 2010 Model wyszedł mi zdecydowanie gorzej niż Jak, farba zaczęła mi schodzić przy usuwaniu washa (nie wiem dlaczego, zabezpieczony był sidoluxem a wash był olejny). Co do czarnej farby być może zbyt dużo natrysnołem za jednym razem (farba do Warhammera w spreju) i podpłynęła pod taśmę maskującą. Kalkomanie były na błękitnym papierze (czy od koloru zależy jakość kalkomanii ??). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 9 Września 2010 Share Napisano 9 Września 2010 Co do czarnej farby być może zbyt dużo natrysnołem za jednym razem (farba do Warhammera w spreju) i podpłynęła pod taśmę maskującą. niestety tak to jest ze sprayami chociaż właściwe dociśnięcie taśmy gra w takich wypadkach bardzo ważną rolę. Warto poświęcić na nie więcej czasu i docisnąć taśmę również w liniach podziału przy pomocy np. wykałaczki. Kalkomanie były na błękitnym papierze (czy od koloru zależy jakość kalkomanii ??). W najstarszych zestawach Academy/Academy Minicraft można było spotkać głównie kalki na białym papierku, które mają okropną tendencję do rozpadania się,a czasem nawet rozmwywania się druku. Do tego ich kolorystyka pozostawia sporo do życzenia. Niebieski papierek, to kalki z nieco nowszych zestawów. Nazywam je "pośrednimi" pomiędzy tymi najstarszymi białymi, a świetnymi kalkomaniami marki Cartograph dodawanymi do najnowszych zestawów Academy. Te pośrednie kalki są już bardziej "nakładalne" choć nadal dość sztywne i niestety, w przypadku niektórych zestawów, prześwitujące. Wymagają przemalowania lakierem bezbarwnym, i sporej ostrożności podczas nakładania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.