arni Napisano 10 Listopada 2010 Share Napisano 10 Listopada 2010 Witam serdecznie, jest to moja pierwsza relacja z budowy na tym forum Okręt postanowiłem wykonać w całości [ lub prawie ;) ] z drewna na podstawie wydania Halińskiego . Kiedyś bawiłem się w budowanie samolotów z drewna, ale takie coś to pierwszy raz robię . Mam nadzieje, że Administrator nie skasuje mojego temaciku [ wszak Widziałem tutaj relacje z budowy Bismarcka z drewna ] Troszkę krzywo niektóre elementy mi wychodzą, ale taka już jest natura budowania w warunkach domowych z ograniczonym zasobem narzędzi, itp itd ... ...Ale zobaczymy na końcu co z tego wyjdzie Kilka fotek na wejściu mojego okrętu Kriegsmarine : pzdr arni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michał15 Napisano 13 Listopada 2010 Share Napisano 13 Listopada 2010 Gratuluje odwagi!!! W tej skali to będzie prawdziwy gigant . Widzę że , również zainspirował cię model scharnhorsta . Na zdjęciach widać co prawda lekkie krzywizny kadłuba, ale bez urazy, mój model też nie jest ideałem ma wile nie do szpachlowań które na zdjęciach są prawie nie widoczne . I tak pokład po w dodaniu dodatków będzie rekompensował te małe niedociągnięcia., a kadłub może być trochę sfalowany to doda trochę autentyki okrętowi tym bardziej że okręt ten podczas wojny był kilkakrotnie poważnie uszkodzony.Trzymam kciuki i czekam na kolejną relacje z postępów stoczniowych !!! Mam pytanie czy korzystasz z jakieś dodatkowej dokumentacji jeśli tak to z jakiej bo mam pytanie co do pomostu bojowego który w czasie wojny został przebudowany na zupełnie inny. Ja w swoim modelu dorobiłem ten przedwojenny bo mi się bardziej podobał ciekawe jaki ty wybierzesz???????? Pozdrawiam Mchał15 (ten od scharnhorsta w skali 1 :400) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 14 Listopada 2010 Share Napisano 14 Listopada 2010 Wybrałeś bardzo dobrą wycinankę. Troszkę masz pokład zwichrowany co może potem stwarzać problemy przy nadbudówkach. Drewno to akurat nie mój materiał ale będę śledził Twoją relację . Ja akurat dokładnie w ten sam sposób przekładam USS Missouri w 1:200 tylko, że z wydawnictwa GPM no i na polistyren: viewtopic.php?t=2742&highlight=missouri Powiedz mi czy cały okręt będzie drewniany, czy drobnica będzie z jakiegoś innego materiału? Pomijam oczywiście wszystkie siateksy, druteksy etc... bo tego raczej nie da się wyrzeźbić z drewna. Pozdrawiam i życzę powodzenia Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lexxer_monster_machine Napisano 14 Listopada 2010 Share Napisano 14 Listopada 2010 Sam buduję ten okręt z kartonu, i mogę już teraz Ci poradzić byś wykonał dodatkowe usztywnienie kadłuba i pokładu, przy takich rozmiarach (o ile pamiętam 117 cm długości) może odegrać to kluczową rolę w obronie przed porażką. Jak już napisał Piter wyprostuj pokład puki nie jest jeszcze za późno. Czy będziesz wykonywał podposzycie Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arni Napisano 14 Listopada 2010 Autor Share Napisano 14 Listopada 2010 Witam, Mój okręt tak jak wspomniałem opiera się na modelu kartonowym, ale ja te szablony ściągnąłem w formacie.pdf i drukowałem na domowej drukarce [ stąd mogą być drobne prze formatowanie [?] - i nie miałem wzorcu do oryginału, aby porównać ] Pokład wykonałem z 2mm balsy tak samo główne wręgi, reszta wraz z poszyciem będzie wykonana z balsy 1mm. Pewne wykrzywienia wyszły stąd, że wszystkie elementy obrabiałem osobno, ale po drobiazgowych oględzinach zdjęć oryginalnych okrętów pewne zwichrowania nawet odzwierciedlają oryginalne połączenia blach okrętu. Fakt, że może nie wygląda to atrakcyjnie, ale wszystko robię od podstaw i jednocześnie nabieram cały czas doświadczenia Swój projekt opieram na różnych materiałach, np : 1) Marine-Arsenal_024_Die_Schlachtschiffe_der_Scharnhorst-klasse__300_ 2) Nautilus 03 - Pancerniki Scharnhorst, Gneisenau 3) OW25-Pancerniki_typu_Scharnhorst 4) Warship_Profile_033_-_German_Battlecruisers_Scharnhorst_and_Gneisenau 5) Wykonaniach innych modelarzy 6) Dokumentacji zdjęciowej 7 ) Własnych pomysłach Nad drobnicą póki co zbytnio się nie zastanawiałem, ale znając moje samozaparcie będę starał się to zrobić także z balsy, po za pewnymi elementami, typu kotwice, łańcuchy, relingi, olinowanie, itp . ps. pozdrawiam arni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arni Napisano 14 Listopada 2010 Autor Share Napisano 14 Listopada 2010 Mam pytanie, pewnie oczywiste, ale wole poradzić się : mianowicie sądziłem, że mój okręt jest w skali 1:200 [ wszak ściągnąłem w formacie.jpg skany z wydania Halińskiego ] i model powinien mieć nieco ponad 123 cm, ale mój ma około 83 cm, więc z tego wychodzi, że moja skala oscyluje w granicach 1:280-285 - pewnie skanowanie pomniejszyło wszystko, a dodatkowo drukarka ... ale i tak mam zamiar kontynuować budowę Cała reszta także odpowiednio ze skalowana została ... Mam zamiar z czasem zakupić toczone lufy, ale tak teraz zastanawiam się czy zakupić w skali 1:200 czy 1:300 ? Pamiętając , że model oscyluje gdzieś koło 1:285 jak sądzicie ? pzdr arni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 14 Listopada 2010 Share Napisano 14 Listopada 2010 Co do luf - najlepiej zobaczyć jaką wielkość miały oryginalne, zobaczyć jaką długość mają toczone i zdecydować. W razie czego napisać do producenta, on poda jaką mają długość jego lufy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michał15 Napisano 14 Listopada 2010 Share Napisano 14 Listopada 2010 Myślę że bardziej będą pasowały lufy w skali 1:300 o ile w ogóle takie są. Jeżeli model ma około 1:280 to bliższa skala jest 1:300. Ewentualnie możesz kupić lufy 1:200 i zlecić komuś przetoczenie na mniejsze . Jest to droższy sposób ale pewnie lepszy tym bardziej że za małe lufy mogą trochę głupio wyglądać przy tych dużych wieżach. Myślę że uda się znaleźć kogoś kto by to wykonał. Michał 15 (ten od scharnhorsta w skali 1:400) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 14 Listopada 2010 Super Moderator Share Napisano 14 Listopada 2010 Mam zamiar z czasem zakupić toczone lufy, ale tak teraz zastanawiam się czy zakupić w skali 1:200 czy 1:300 ? Pamiętając , że model oscyluje gdzieś koło 1:285 jak sądzicie ? Najlepiej jeśli pogadasz z Piotrem od Master i tobie je wytoczy na zamówienie (tak mi się wydaje - musisz z nim pogadac) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 15 Listopada 2010 Share Napisano 15 Listopada 2010 Z modelami ze skanów jest ten problem, że wystarczy drobne przekłamanie skanera na którymś arkuszu i zaczyna się jazda. Przy takim projekcie dobrze posiadać oryginalną wycinankę, przekserować (żeby nie niszczyć oryginału) i potem przymierzać do oryginalnych części. Haliński to naprawdę wysoka półka i można ufać tym modelom. Odnośnie luf to jeśli obliczenie skali jest prawidłowe wzioł bym te do 1:300 i troszkę skorygował wedle dokumentacji. Możesz też zamówić jak pisze Marcin. Fajne i dosyć tanie lufy dostaniesz wykonane z drewna. Łatwo się je obrabia. Jeśli porywasz się na taki projekt to nie szczędź kasy na oryginalną wycinankę (którą zawsze możesz potem sprzedać) i dobre ksero (oczywiście nie maszynę tylko wykonanie ). może uda Ci się też dorwać plany w skali 1:200. Unikniesz wtedy problemów ze spasowaniem i skalą. Tutaj niestety nie możesz mieć pewności, że wszystkie elementy będą w skali 1:280. Błąd nawet milimetra spowoduje efekt lawinowy gdzie może się okazać, że komin jest o kilka milimetrów za duży. Przerabiałem to przy kilku okrętach i wiem, że margines błędu jest tu wręcz niedopuszczalny. Pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 15 Listopada 2010 Super Moderator Share Napisano 15 Listopada 2010 margines błędu jest tu wręcz niedopuszczalny.To fakt - też to poczułem na własnej skórze, lepiąc 20 lat temu okręty z wycinanek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arni Napisano 16 Listopada 2010 Autor Share Napisano 16 Listopada 2010 Z powodów wyższych zaniechałem dalszej budowy okrętu [ raczej nie było sensu w składanie kadłuba - koty moje znalazły sobie zabawkę, - beka ] Kiedyś pewnie podejdę jeszcze raz do tego tematu ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 16 Listopada 2010 Super Moderator Share Napisano 16 Listopada 2010 Kiedyś pewnie podejdę jeszcze raz do tego tematu ;]Zachęcam - tym razem przygotuj sobie porządniej dokumentację. Temat, jak prawie każdy - ciekawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macisso Napisano 16 Listopada 2010 Share Napisano 16 Listopada 2010 Dobrze żarło, ale zdechło... Szkoda, bo strasznie byłem ciekawy co z tego wyjdzie. Next time będzie lepiej Pozdrawiam Maciek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arni Napisano 16 Listopada 2010 Autor Share Napisano 16 Listopada 2010 Po prostu zaniechałem budowy, bo przyjściu zobaczyłem kadłub zdeczka poniszczony przez moje kocury .... ale kiedyś tam zacznę budowę tego Pancernika w skali 1:200 ;)) póki co przepraszam z góry pozdrawiam arni :(( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 16 Listopada 2010 Super Moderator Share Napisano 16 Listopada 2010 póki co przepraszam z góryLuzik - to ma być nasza zabawa a nie "ciśnienie" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okonek Napisano 18 Listopada 2010 Share Napisano 18 Listopada 2010 Na prośbę autora zamykam temat. Za parę dni przeniosę go do archiwum działu okrętowego. Mam nadzieje, że temat zostanie kiedyś wznowiony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi