Skocz do zawartości

Fokker Dr. I - Revell 1:28


Radzio65

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Dawno mnie nie było na forum. Wpadłem na pomysł, że zrobię sobie małą przerwę w tematyce motocyklowej.

Firma Revell wydała model samolotu Fokker Dr I. z Czerwonym Baronem na pokładzie (a w zasadzie obok pokładu) .

Skala 1:28, więc trochę nietypowa. Wypraski są ....... uff, jak otworzyłem pudełko, to chciałem wyskoczyć przez okno z rozpaczy. Powinni wymienić formy (na wypraskach jest 1981 rok), to by im spadło zużycie materiału o 50 %. Tak jest powylewane. Ale model może być ładny, trzeba będzie się tylko napracować.

 

Pudełko:

th_pudelko.jpg

 

Silnik i trochę wyprasek - daje ogólny wgląd na jakość wtrysków:

 

th_100_1451640x480.jpg th_100_1452640x480.jpg th_Baron.jpg th_fotelik.jpg th_smiglo.jpg

th_podloga.jpg th_km-y.jpg

 

Sam model traktował bym jako zabawkę a nie wierne odwzorowanie prawdziwego Fokkera. I prosiłbym również oglądających o takie traktowanie Dlaczego ? Bo np. wnętrze kabiny fabrycznie nie jest zgodne z oryginałem (odbicie lustrzane burt kabiny), a ja tego nie korygowałem, jedynie troszkę uplastyczniłem.

 

Fotelik zmienił troszkę wygląd.

 

th_fotelik1.jpg

Tapicerka nie do końca wyszła tak jak chciałem, ale masa modelarska z której ją robiłem okazała się strasznie krucha i trudno było to obrabiać. Dla spokoju sumienia - w realu ( 1:1) wygląda to znacznie lepiej.

th_silnik1.jpg

th_silnik.jpg

 

Silnik pomalowany, brudzing będzie pod koniec sklejania czyli znacznie później.

 

Podłoga też już inaczej wygląda:

 

th_podloga2.jpg th_podloga1.jpg th_podloga3.jpg

Na stelażu i orczyku delikatnie domalowane ogniska korozji (Tamiya Hull Red)

Jeszcze trzeba dorobić pasy, których producent modelu niestety nie przewidział i pomalować podziałkę kompasu (po prawej obok fotela). Zegary będą mocowane do kadłuba.

 

Kontrola współpracy kalkomania+Microsol na górnym płacie. Płat pomalowany na błyszczący czerwony, wszyscy pewnie wiedzą dlaczego teraz jeszcze błyszczący

 

th_skrzydlo1.jpg

 

Lewa strona kadłuba. Na ściance był nierówny wtrysk obrazujący konstrukcję kadłuba (cienkie, ledwo wystające "półwałeczki" w dodatku miejscami przewężone). Zeszlifowałem to i zrobiłem z cyny:

 

th_boklewy.jpg

 

Ważna informacja. Tak naprawdę cały ten szkielet konstrukcji wyglądał inaczej w rzeczywistości. Gdybym zrobił go tak jak było w oryginale, to nie zmieściłby się cały segment fotela z podłogą - nie da się zamknąć kadłuba. Tego wyrobu Revella nie należy traktować jako wiernej repliki Fokkera - szczególnie wewnątrz. Zewnątrz jest względnie OK.

 

Przed kabiną powinien być zintegrowany zbiornik na paliwo i olej. Nie mam dokumentacji jak rzeczywiście wyglądał, to co robię to tylko przypuszczenia. Inna rzecz , że po zamknięciu kadłuba, będzie widoczna od strony kabiny tylko jego dolna część, ale dzięki temu nie będzie "dziury" w kadłubie przed pilotem .

Zbiornik zrobiony z tekturki 0,5 mm ...

th_zbiornik1.jpg

... z obu stron zrobiona krawędź z cyny (tu jeszcze tylko z jednej strony) i zagruntowane lekko farbką Flat Alluminium ...

th_zbiornik2.jpg

... i początek malowania Polished Steel Humbrola z dołożonymi obiciami, wgnieceniami itd.

th_zbiornik3.jpg

 

Zbiornik pomalowany i obsadzony

th_kabina3.jpg

th_kabina2.jpg

th_zbiornik4.jpg

 

Prawa strona kabiny gotowa

th_kabinaP.jpg

 

Pasy dorobione ze wstążki i cyny, można zamykać kadłub.

th_pasy1.jpg th_pasy2.jpg

 

 

Jakby ktoś pytał, to nie mam aerografu, wszystko malowane pędzelkami.

 

Taka sobie dłubaninka

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś mnie szmatopłaty pociągały, nawet jakiś jeden zdążyłem zrobić zanim porzuciłem samoloty

Twój wygląda smakowicie (w przeciwieństwie do nadlewek na wypraskach), podoba mi się zbiornik na paliwo i olej, realistycznie wygląda

 

Jędrek

ps. jak duży jest model w tej skali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Spoko, spoko Sagitarius mam tyle "pracy w pracy", że jak wracam do domu podpierając się nosem, to już nic mi się nie chce robić. A co to mówić o sklejaniu.

Na dzień dzisiejszy zaszpachlowałem połączenia połówek kadłuba (był dość spory uskok) i miejsca łączenia dolnego płata (już wklejony) z kadłubem, bo były szczeliny. No i nie mam kiedy przeszlifować. Deficyt czasu. Ale długi weekend majowy zmieni ten stan rzeczy i będę mógł spokojnie podłubać.

Plastikowe modele zawsze kończę, chociaż często trwa to długo. Cierpliwości

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 years later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.