Skocz do zawartości

Archer 17pdr Bronco – 7 pułk Artylerii Przeciwpancernej


Rob

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Na temat jakości modelu nie będę się wypowiadał - po prostu bez komentarza….

no morze kilka słów: ponad 600 części, spora blaszka, dobrej jakości kalki, bardzo dużo szczegółów.

Model starałem się wykonać na podstawie dwóch zdjęć 7 pułku artylerii przeciwpancernej II korpusu oraz instrukcji.

Niestety malowanie polskich pojazdów w instrukcji wzbudziło moje wątpliwości.

- pierwsze malowanie: kolor bazowy light mud jak najbardziej, ale plamy maskowania olive draw nie bardzo.

- drugie : baza olive draw używana w pojazdach brytyjskich od 1944 ale plamy blue black w tym czasie ?

Znalazłem tablicę dotyczącą malowania w Afryce oraz we Włoszech na podstawie której przyjąłem malowanie bazowe light mud, a plamy maskowania blue black.

 

Wracając do modelu, wymaga jeszcze trochę pracy: radiostacja ze słuchawkami i mikrofonem ,anteny, kilka dodatków na pancerzu no i trochę muszę poprawić brudzenie.

 

Pozdrawiam Rob

 

d428a4f6f30812b8m.jpg8a4dc52c20d5b173m.jpgf97e628204e897dfm.jpg5f8d414ca98385e8m.jpg

2c51e2d0021ced8em.jpg5422d39d1292a0bbm.jpg2f928f2dc2b6f6ecm.jpg684265668477ef3em.jpg

9028fd712c653d68m.jpg90e25127f8ad6284m.jpg632e3454a31c0767m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamiętam to ten model był na konkursie w Tomaszowie Mazowieckim. I powiem szczerze wykonanie jego nie powaliło mnie na kolana. A szczególnie ślady zużycia tego pojazdu. Wg mnie to są ślady pojazdu który przynajmniej kilka lat stał po chmurką. Nie przemawiają do mnie też tak pordzewiałe gąsienice, choć samo malowanie pojazdu jest fajne. Ale duży plus za polski temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie było moim celem „ powalanie kogoś na kolana ’

Rzeczywiście model pojawił się w Tomaszowie, ale gdybyś mu się przyjrzał zauważyłbyś różnicę. Po powrocie wrócił na kolejne godziny do warsztatu.

Na temat śladów zużycia w warunkach Afryki północnej, południowych Włoch mógłbym trochę podyskutować.Na dowód załączam dwa wspomniane wcześniej zdjęcia. Szczególnie drugie jest ciekawe ( gąsienice na kadłubie)

 

 

Zdjęcia pochodzą z oprac. „Artyleria samobieżna w Polskich Siłach Zbrojnych ” Kamieński Z Lalak A Kamiński

d355164c71619438med.jpg2eeefd60a788b4admed.jpg

 

No cóż – każdy ma prawo do własnego zdania – dziękuję za opinię.

 

P.S. Po zakończeniu dorzucę kilka bardziej szczegółowych zdjęć.

Pozdrawiam Rob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie, ja bym górę kadłuba dość mocno potraktował biedronką robiąc kropki tylko trzema kolorami: jasnym brązem, żółtym/piaskowym oraz zielonym. Taką wizję mam, w praktyce mogę się mylić.

A układ jezdny (w szczególności gąsienice) trzeba koniecznie ubrudzić.

Najtrudniejsze do poprawienia będzie wnętrze, bo ono faktycznie wygląda jakby się wygrzewało pod chmurką kilka lat.

 

Da się z tego modelu coś jeszcze wycisnąć. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ten bardziej nasycony, ciemniejszy odcień gąsienic na kadłubie to rdzawy nalot.

Wrócę do tematu za kilka dni po małej korekcie i dorobieniu kilku szczegółów z serią dokładniejszych zdjęć.

Dzięki za komentarze.

RZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rdza na gaskach jest konieczna, przeciez gasienice jej nalot maja juz w momencie oposzczania fabryki, oczywiscie czy widac ta rdze to juz inna kwestia, moze byc ta rdza zawalona pylem, blotem i czym tam sie jeszcze chce zgodnie z koncepcja zastosowana do reszty modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał - guzik prawda . Gaski w momencie opuszczenia fabryki są czarne . Konserwowane są (we wszystkich armiach-te metalowe) specjalna substancja czymś w rodzaju smoły. A w jednostkach smaruje się je zużytym olejem silnikowym. Lekko rdzawe są po co najmniej dwudniowym postoju- a i to ginie po 100metrach przejażdżki po piachu.Generalnie w normalnie eksploatowanym czołgu rdzy nie widać,a tym bardziej walczącym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam po dłuższej przerwie.

No nareszcie koniec, no może jeszcze figurant i jakiś plakat do środka. Dorobiłem trochę szczegółów antenę, linę, radiostację, słuchawki i mikrofon, podstawkę raz skorygowałem malowanie.

Pozdrawiam Robert Zakrzewski

 

dsc0447x.jpg

dsc0448x.jpg

dsc0450x.jpg

dsc0451xuc.jpg

dsc0455xm.jpg

dsc0456xx.jpg

dsc0457x.jpg

dsc0458x.jpg

dsc0463x.jpg

dsc0466x.jpg

dsc0479x.jpg

dsc0481xd.jpg

dsc0483x.jpg

dsc0485x.jpg

dsc0487x.jpg

dsc0490x.jpg

dsc0491xo.jpg

dsc0494xp.jpg

dsc0496x.jpg

dsc0499x.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi osobiście twój model się podoba . Również byłem na konkursie modelarskim w Tomaszowie i pamiętam twoją prace . Bardzo ładne wnętrze i realistycznie zrobione rury wydechowe . A teraz kilka uwag : odcinki gąsienic na tyle pojazdy są chyba miejscami niepomalowane albo to tylko zdjęcia tak przekłamują . Mógłbyś też przytrzeć srebrnym lub ołówkiem krawędzie i wierzch gąsienic . Momentami pojazd jest nie do końca wpasowany w podstawkę .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad przetarciem gąsienic zastanawiałem się kilka razy – wygrało lenistwo, może się jeszcze zmobilizuję. Gąsienice z tyłu pancerza (z przodu) są pomalowane w całości, w niektórych miejscach prześwituje metalizer. Co do podstawki podczas odciskania gąsienic w wilgotnym gipsie trudno je oderwać na całej powierzchni jednocześnie……,przy przyklejeniu modelu do podstawki chyba się to uda skorygować klejem (pochodna wikolu) Dzięki za uwagi. RZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.