Sznycel Napisano 7 Lipca 2011 Share Napisano 7 Lipca 2011 Ostatnio skończyłem Sherman'a z Polskimi oznaczeniami, oczywiście nie jest to jakieś ścisłe nawiązanie do konkretnego pojazdu. Jako że dostałem w swoje ręce Acrylic Resin postanowiłem przećwiczyć na nim trochę brudzingu ( w końcu trzeba się nauczyć jakieś te błoto robić ) no i jakoś tak to wyszło. Zdjęcia znowu jakieś słabe mi wyszły, jak będe miał trochę wolnego od pracy to postaram się poćwiczyć to całe fotografowanie ... No nic zapraszam do galerii i jakaś taka wariacja na koniec ;) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrad C Napisano 7 Lipca 2011 Share Napisano 7 Lipca 2011 Łady, podoba mi się, aczkolwiek na mój gust za ciemny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Lipca 2011 Share Napisano 7 Lipca 2011 Model genialny. Przybrudzony tak jak lubie (idealnie)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert72 Napisano 7 Lipca 2011 Share Napisano 7 Lipca 2011 Od strony brudzingu to jest całkiem fajnie. Jeśli chodzi o kwestię zgodności z oryginałem to niestety ''zbabolony'' . Na zdjęciu widzę krowę na boku kadłuba , czyli jest to Sherman ppor. Wiatrowkiego. Najbardziej straszą gąsienice . Powinny być typu T-48 a ty wsadziłeś duckbill'e. W kwestii oznaczeń: PL-kę dałeś na środku tyłu kadłuba. Powinna być po lewej stronie namalowana na domocowanej ''skrzyneczce'' . Jest jeszcze kilka zastrzeżeń m.in w sprawie oznaczeń ale nie będę zaśmiecał . O dziwo kamuflaż na lufie namalowałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej_LK Napisano 7 Lipca 2011 Share Napisano 7 Lipca 2011 niestety to JEST nawiązanie do konkretnego pojazdu, mianowicie "Latającej krowy" ppor. T.Wiatrowskiego. w związku z tym: - Browning 0.5 powinien zostać zamieniony na 0.3 - zółty romb jako oznaczenie szwadronu dowodzenia najprawdopodobniej jest fikcją (na zdjęciach nie można się dopatrzeć) - o znaku PL napisał kolega, podobnie jak o gąsienicach - ciekawi mnie też jak trzymały się czołgu koła zapasowe na przednim pancerzu. zajrzyj tez tutaj: viewtopic.php?f=68&t=19052 to tyle w kwestii merytorycznej. w kwestii artystycznej stworzyłes ładny model który naprawdę jest przyjemny dla oka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adalek Napisano 7 Lipca 2011 Share Napisano 7 Lipca 2011 fajny. na moj gust troche za bardzo sie swieci (ja bym przykurzyl), brudzenie na burtach wyglada jakos tak dziwnie. te gaski na "masce" wygladaja jak z plastiku- zrob cos z tym bo psuje naprawde fajny model. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 8 Lipca 2011 Share Napisano 8 Lipca 2011 Witam Tytuł wątku mocno mnie zachęcił, gdyż sam jestem na etapie badań nad polskimi Shermanami i modelarskiej walki z jednym z produktów Dragona, lecz niestety trochę się rozczarowałem. Na pierwszy rzut oka widać, że bardziej niż na wykonaniu polskiego Shermana zależało Ci na wykonaniu jakiekolwiek modelu, na którym będziesz mógł potrenować Weathering. Z jednej strony to dobrze, bo zacieki, plamy i pierwsza przygoda z błotem wyszły Ci nie najgorzej, jednakże z drugiej strony szkoda, że nie potraktowałeś tematu trochę poważniej od strony merytorycznej. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze najdzie Cię ochota na polskiego Sherma i przy nim przeanalizujesz trochę więcej dokumentacji. Z technicznego punktu widzenia model nie prezentuje się najgorzej, a za wykonanie Browninga 0.50 (pomimo, że tak jak powiedział kolega Andrzej jest nieprawidłowy w tym egzemplarzu) należy Ci się pochwała gdyż wygląda bardzo ładnie. Tyle ode mnie. Powodzenia w kolejnych projektach Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sznycel Napisano 8 Lipca 2011 Autor Share Napisano 8 Lipca 2011 Bardzo dziękuje za dobre słowa jak i te drugie. Takie pytania mi się narodziły w głowie do Was koledzy, np. owy kamuflaż na lufie, dlaczego taki? Co miał oznaczać? Same te gąsienice duckbill, w sumie nie wiem o co spytać odnośnie nich, hmm kiedy i po co były montowane? Andrzej spytałeś jak trzymały się koła na przodzie, no cóż patrząc nieraz na modele zastanawiałem się zawsze jak były mocowane gąski do pancerza czy to na bokach czy na wieży i szczerze mówiąc nie wiem ... A właśnie swoją drogą mam tu oznaczenia według instrukcji Dragona z modelu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert72 Napisano 8 Lipca 2011 Share Napisano 8 Lipca 2011 Kamuflaż na lufie : Malowanie miało na celu upodobnić z dalekiej odległości długolufowego szermana do wersji ze standardową armatą , gdyż na pierwszy ogień szły ronsony z właśnie większym działem... Duckbille to typowe szewrony z przedłużeniem na snieg jak i teren błotnisty tudzież ''ciężki'' Rozmieszczenie oznakowań które zaproponował Dragon... to Sci-fi Wspomniałeś jak były umocowane gąski na kadłubach szermanów? -otóż były one często przyspawane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej_LK Napisano 9 Lipca 2011 Share Napisano 9 Lipca 2011 gąski tak ale koła nie - do kadłubów były spawane bolce na które wkładano koła albo były one mocowane prowizorycznie do innego ładunku (często deska między błotnikami z przodu w tym pomagała). w modelu takiego mocowania brak i stąd moje pytanie. a malowaniami i oznaczeniami z Dragona to się specjalnie nie przejmuj tylko porównuj ze zdjęciami. oczywiście, że na podstawie instrukcji zrobiłeś wszystko poprawnie. tylko instrukcja jest błędna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.