Skocz do zawartości

Polski Sherman / Dragon 1:35


Sznycel

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio skończyłem Sherman'a z Polskimi oznaczeniami, oczywiście nie jest to jakieś ścisłe nawiązanie do konkretnego pojazdu. Jako że dostałem w swoje ręce Acrylic Resin postanowiłem przećwiczyć na nim trochę brudzingu ( w końcu trzeba się nauczyć jakieś te błoto robić ) no i jakoś tak to wyszło. Zdjęcia znowu jakieś słabe mi wyszły, jak będe miał trochę wolnego od pracy to postaram się poćwiczyć to całe fotografowanie ... No nic zapraszam do galerii

 

DSC00010.jpg

DSC00014.jpg

DSC00018.jpg

DSC00023.jpg

DSC00024.jpg

DSC00030.jpg

 

i jakaś taka wariacja na koniec ;)

DSC00041.jpg

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od strony brudzingu to jest całkiem fajnie. Jeśli chodzi o kwestię zgodności z oryginałem to niestety ''zbabolony'' . Na zdjęciu widzę krowę na boku kadłuba , czyli jest to Sherman ppor. Wiatrowkiego. Najbardziej straszą gąsienice . Powinny być typu T-48 a ty wsadziłeś duckbill'e. W kwestii oznaczeń: PL-kę dałeś na środku tyłu kadłuba. Powinna być po lewej stronie namalowana na domocowanej ''skrzyneczce'' . Jest jeszcze kilka zastrzeżeń m.in w sprawie oznaczeń ale nie będę zaśmiecał . O dziwo kamuflaż na lufie namalowałeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety to JEST nawiązanie do konkretnego pojazdu, mianowicie "Latającej krowy" ppor. T.Wiatrowskiego. w związku z tym:

- Browning 0.5 powinien zostać zamieniony na 0.3

- zółty romb jako oznaczenie szwadronu dowodzenia najprawdopodobniej jest fikcją (na zdjęciach nie można się dopatrzeć)

- o znaku PL napisał kolega, podobnie jak o gąsienicach

- ciekawi mnie też jak trzymały się czołgu koła zapasowe na przednim pancerzu.

zajrzyj tez tutaj: viewtopic.php?f=68&t=19052

to tyle w kwestii merytorycznej. w kwestii artystycznej stworzyłes ładny model który naprawdę jest przyjemny dla oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny. na moj gust troche za bardzo sie swieci (ja bym przykurzyl), brudzenie na burtach wyglada jakos tak dziwnie. te gaski na "masce" wygladaja jak z plastiku- zrob cos z tym bo psuje naprawde fajny model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tytuł wątku mocno mnie zachęcił, gdyż sam jestem na etapie badań nad polskimi Shermanami i modelarskiej walki z jednym z produktów Dragona, lecz niestety trochę się rozczarowałem.

Na pierwszy rzut oka widać, że bardziej niż na wykonaniu polskiego Shermana zależało Ci na wykonaniu jakiekolwiek modelu, na którym będziesz mógł potrenować Weathering.

 

Z jednej strony to dobrze, bo zacieki, plamy i pierwsza przygoda z błotem wyszły Ci nie najgorzej, jednakże z drugiej strony szkoda, że nie potraktowałeś tematu trochę poważniej od strony merytorycznej. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze najdzie Cię ochota na polskiego Sherma i przy nim przeanalizujesz trochę więcej dokumentacji.

 

Z technicznego punktu widzenia model nie prezentuje się najgorzej, a za wykonanie Browninga 0.50 (pomimo, że tak jak powiedział kolega Andrzej jest nieprawidłowy w tym egzemplarzu) należy Ci się pochwała gdyż wygląda bardzo ładnie.

 

Tyle ode mnie. Powodzenia w kolejnych projektach

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za dobre słowa jak i te drugie. Takie pytania mi się narodziły w głowie do Was koledzy, np. owy kamuflaż na lufie, dlaczego taki? Co miał oznaczać? Same te gąsienice duckbill, w sumie nie wiem o co spytać odnośnie nich, hmm kiedy i po co były montowane? Andrzej spytałeś jak trzymały się koła na przodzie, no cóż patrząc nieraz na modele zastanawiałem się zawsze jak były mocowane gąski do pancerza czy to na bokach czy na wieży i szczerze mówiąc nie wiem ... A właśnie swoją drogą mam tu oznaczenia według instrukcji Dragona z modelu:

 

Untitled1etywasd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamuflaż na lufie : Malowanie miało na celu upodobnić z dalekiej odległości długolufowego szermana do wersji ze standardową armatą , gdyż na pierwszy ogień szły ronsony z właśnie większym działem...

Duckbille to typowe szewrony z przedłużeniem na snieg jak i teren błotnisty tudzież ''ciężki''

Rozmieszczenie oznakowań które zaproponował Dragon... to Sci-fi

Wspomniałeś jak były umocowane gąski na kadłubach szermanów? -otóż były one często przyspawane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gąski tak ale koła nie - do kadłubów były spawane bolce na które wkładano koła albo były one mocowane prowizorycznie do innego ładunku (często deska między błotnikami z przodu w tym pomagała). w modelu takiego mocowania brak i stąd moje pytanie. a malowaniami i oznaczeniami z Dragona to się specjalnie nie przejmuj tylko porównuj ze zdjęciami. oczywiście, że na podstawie instrukcji zrobiłeś wszystko poprawnie. tylko instrukcja jest błędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.