ministersan Napisano 19 Lipca 2011 Share Napisano 19 Lipca 2011 Witam przedstawiam swój pierwszy-niepierwszy model. Dlaczego pierwszy-niepierwszy? Po pierwsze - w latach 90 coś tam próbowałem sklejać, ajkieś ze trzy modele. Ten więc jest tak naprawdę pierwszy skończony (prawie - o tym za chwile). po drugie - sklejam jednoczesnie cztery modele i ten najpóźniej zaczęty , najwcześniej został ukończony. Model prosto z pudła. W tym malowaniu powinien mieć jeszcze wyrzutnie po bokach, ale jej nie montowałem (moim zdaniem psuje bryłe śmigłowca). Malowany farbami Revell, Humbrol pędzlem. Brudzenie to suche i olejowe pastele. Pociągnięty matowym lakierem Revella. Choć wygląda mizernie wiele mnie nauczył - przede wszystkim cierpliwości :-). Zapraszam do oglądania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tofik Napisano 19 Lipca 2011 Share Napisano 19 Lipca 2011 Brawo za nałożenie kalkomanii z "rekinią paszczą " Ja na swoim tą szczenę namalowałem bo ni jak nie mogłem wpasować tej kalkomanii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 19 Lipca 2011 Share Napisano 19 Lipca 2011 Tym samym modelem debiutowałem na forum kilka lat temu Mocne to brudzenie, tu i tam przydało by się trochę szpachli (w okolicy przekładni pośredniej na belce ogonowej, czy przy łączeniu osłony silników z górna płytą kadłuba, ale sam doskonale pamietam to łączenie w swoim modelu, długo się toto obrabiało) ale ogólnie, zwłaszcza, że to model malowany pędzlem, jestem na tak ps. Właśnie, szczęka rekina też jest karkołomna w tym modelu, mi także efekt się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ministersan Napisano 19 Lipca 2011 Autor Share Napisano 19 Lipca 2011 ... tu i tam przydało by się trochę szpachli (w okolicy przekładni pośredniej na belce ogonowej, czy przy łączeniu osłony silników z górna płytą kadłuba, ale sam doskonale pamietam to łączenie w swoim modelu, długo się toto obrabiało) ... Powiem szczerze, że troszke ograniczyłem szpachlowania z pośpiechu. Bardzo chciałem jak najszybciej mieć ten pierwszy model na forum :-). Ale w następnych się postaram - warto trochę więcej czasu poświęcić. A co do szczęk to sam byłem zaskoczony, że tak się ułożyły. Pomogłem sobie płynem Mr.Mark setter. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.Durant Napisano 19 Lipca 2011 Share Napisano 19 Lipca 2011 Kleiłem kiedyś tego wiatraka, wszystko było ok. Do momentu montażu przedniej szyby...była ona około milimetr za wąska.A tak , do składalności nie mam zastrzeżeń.Mnie nie udało się poprawnie nałożyć paszczy. Model posiada dość niezłe wnętrze, mogłeś zostawić odsunięte drzwi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ministersan Napisano 20 Lipca 2011 Autor Share Napisano 20 Lipca 2011 Kleiłem kiedyś tego wiatraka, wszystko było ok. Do momentu montażu przedniej szyby...była ona około milimetr za wąska.A tak , do składalności nie mam zastrzeżeń.Mnie nie udało się poprawnie nałożyć paszczy.Model posiada dość niezłe wnętrze, mogłeś zostawić odsunięte drzwi... W sumie przednia szyba "weszła" bez większych problemów. Drzwi rzeczywiście mogłyby być otwarte. Teraz mam na warsztacie Mi-24V z Hobby Boss'a i być może w nim zostawie otwarte drzwi. Choć na razie wacham się, czy zrobić go w czerwonych gwiazdach, czy w rodzimym malowaniu Mi-24W po modernizacji (ten ciemnozielony fajnie wygląda). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.Durant Napisano 20 Lipca 2011 Share Napisano 20 Lipca 2011 Teraz mam na warsztacie Mi-24V z Hobby Boss'a i być może w nim zostawie otwarte drzwi. Choć na razie wacham się, czy zrobić go w czerwonych gwiazdach, czy w rodzimym malowaniu Mi-24W po modernizacji (ten ciemnozielony fajnie wygląda). Po dziewiątej kompani też się zajarałem Mi-24... tyle że raczej te sowieckie z Afganistanu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ministersan Napisano 20 Lipca 2011 Autor Share Napisano 20 Lipca 2011 Po dziewiątej kompani też się zajarałem Mi-24... tyle że raczej te sowieckie z Afganistanu Jak bym miał schemat jakiegoś ciekawego malowanka z Afganistanu to czemu nie, mógłbym zrobić takiego. Zawsze można kupić drugiego i wtedy zrobić z szachownicą . Marzy mi się Mi-24 w 1:35 , ale troszku kosztuje. Coraz większy apetyt mam też na Mi-26 w 1:72 Zvezdy - ten akurat cene ma do przyjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 20 Lipca 2011 Share Napisano 20 Lipca 2011 W modelu Zvezdy 1:72 są kalkomanie do dwóch malowań z Afganistanu: http://wp.scn.ru/en/ww3/v/41/1/1/33 http://wp.scn.ru/en/ww3/v/41/1/1/32 To i by Ci się od razu rozwiązał problem drugiego zestawu do polskiego malowania ps. w ogóle strona www.wp.scn.ru to kopalnia ciekawych malowań. Jeśli nie znałeś wcześniej, to polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 21 Lipca 2011 Share Napisano 21 Lipca 2011 Witam Choć wygląda mizernie wiele mnie nauczył - przede wszystkim cierpliwości :-). Jeśli tak się rzeczywiście stało i nauczyłeś się cierpliwości, to wszelkie niedoskonałości się nie liczą, bo następne Twoje projekty będą dziełami sztuki. Malowania aerografem, wash'a czy weathering'u można się nauczyć dość szybko. Z nauką cierpliwości jest niestety o wiele ciężej... Powiem szczerze, że troszke ograniczyłem szpachlowania z pośpiechu. Bardzo chciałem jak najszybciej mieć ten pierwszy model na forum :-). To zdanie chyba mówi samo za siebie. Rób modele porządnie. Wtedy lans na forum będzie większy Uwagi do modelu mam podobne jak przedmówcy. Mniej brudu więcej szpachli. Powoli do celu i będzie git. Powodzenia w kolejnych projektach! Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ministersan Napisano 21 Lipca 2011 Autor Share Napisano 21 Lipca 2011 Uwagi do modelu mam podobne jak przedmówcy. Mniej brudu więcej szpachli. Powoli do celu i będzie git. Oczywiście więcej szpachli, ale jesli chodzi o brud... - to uwielbiam "styrane" model. Ostatnio widziałem zdjęcie mocno zmęczonego AH-64 i taki też model - wyglądał rewelacyjnie. Nie lubie czystych modeli. Ale zgadza się, że brud ma dodać realizmu modelowi, a nie ukrywać niedociągnięcia. Obiecuje poprawę . Mam już nauczkę z warsztatu F6F-5 - mam nadzieje wkrótce wznowić ten warsztat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 21 Lipca 2011 Share Napisano 21 Lipca 2011 Oczywiście więcej szpachli, ale jesli chodzi o brud... - to uwielbiam "styrane" model. Ja też je lubię, ale bez przesady. Należy wzorować się na dokumentacji danej lub przynajmniej służącej w podobnych warunkach maszyny. Oczywiście zawsze można zrobić sobie porzuconego, odstanego złomka albo wrak, ale to już zupełnie inna historia... Ale zgadza się, że brud ma dodać realizmu modelowi, a nie ukrywać niedociągnięcia. Mądrze rzeczesz młody padawanie Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.