revicess Napisano 25 Lipca 2011 Share Napisano 25 Lipca 2011 Witam wszystkich jest to mój pierwszy post na tym forum wcześniej byłem na innym ale nikt nie dawał mi odpowiedzi , swoich opini i porad. Jestem przekonany że tutaj będzie lepiej . Więc jak w temacie zacząłem budować swój pierwszy model jakieś 2 tygodnie temu wtedy wygłądało to tak : Malowanie: (farby pactra) Na dzień dzisiejszy czołg ma już naklejone kalkomanie jest przybrudzony i kończe do niego małą podstawke (niebawem zdjęcia) zapraszam do oceniania ps. kolor niezbyt mi się podoba jest zbyt ciemny może doradzicie mi jak to poprawić pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ShaDow FoX Napisano 25 Lipca 2011 Share Napisano 25 Lipca 2011 Witaj Zdjęcia trochę słabe (te ostatnie) ale moje odczucie, to za grubo nałożona farbka. Jeżeli malujesz pactrami to rozcieńczaj je z woda tak na oko, ja to robię tak: maczam pędzelek w farbie i lekko czubek w wodzie następnie rozsmarowuje na jakiejś plastikowej podstawce (w moim przypadku jest to paleta dla plastyków, chyba z reala). Lepiej jak nałożysz 3-4 cienkie warstwy niż jedną grubą. Po pierwszej, drugiej warstwie plastik powinien przebijać jeszcze przez farbę, 3-4 powinna już ładnie zakryć bez zalewania szczegółów. Koła niedomalowane, chyba malowałeś bez podkładu ? Ja aktualnie też pędzluje z powodu awarii sprężarki i podkład robię z mocno rozwodnionej szarej pactry, tak aby tylko przykryć plastik. Jak dla mnie kamuflaż wielokolorowy jest dosyć ciężko zrobić pędzlem dlatego może na początek wybierz jakieś jednokolorowe malowanie, ale to tylko taka moja sugestia. Jeżeli moje rady są beznadziejne to proszę mnie poprawić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okaz1981 Napisano 25 Lipca 2011 Share Napisano 25 Lipca 2011 ShaDow FoX ma rację, nie lej tyle farby na początek rób jednolity kamuflaż na modelach i tylko przybrudzaj i nanoś ślady ekspolatacji. Jak układasz gąsienice to rób to bez sklejonej wanny na górze bo mocno sobie pracę utrudniasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R_Mazzi Napisano 25 Lipca 2011 Share Napisano 25 Lipca 2011 Jak układasz gąsienice to rób to bez sklejonej wanny na górze bo mocno sobie pracę utrudniasz W tym modelu ze względu na podział kadłuba nie ma to znaczenia. Nawet lepiej kleić łapcie mając już całą bryłę kadłuba bo jest sztywniejsza. Czyli dokładnie tak jak kolega zrobił Ja bym podpowiedział co innego. Jak kleisz gąsienice to rób to, hmmm brakuje mi słowa, jednym ciągiem, np zaczynasz od paska na dole, łuk z przodu, góra, łuk z tyłu. Z fotek wygląda, że zrobiłeś dół, górę a później łuki, cieżej wtedy dopasować ogniwka, żeby gąsienica ładnie się ułożyła. Skoro już pomalowałeś gąsienice przed przyklejeniem, mogłeś zrobić to samo z kołami, niby powinno się malować wszystko razem na końcu ale mnie jest tak dużo łatwiej i koła maluję przed przyklejeniem. Co do samych malunków koledzy już napisali, mniej farby, więcej warstw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skala72 Napisano 25 Lipca 2011 Share Napisano 25 Lipca 2011 Jak na pierwszy model to całkiem dobrze było do tego momentu (zdjęcia): Rewelle bardzo dobrze się składają (czyt. sklejają) i nie trzeba przy nich zbytnio kombinować, chyba, że na własne życzenie. Jeżeli chodzi o gąski, to zgadzam się z R_Mazzi, trochę od du...y strony zacząłeś je składać. Jednak ja bym składał je przed sklejeniem góry z dołem, jedynie usztywnić kadłuby fragmentami ramki, takie małe stelaże robisz w środku i wszystko gra. A tak na marginesie, to z tego Tigerka można naprawdę sporo wyciągnąć. Popracuj jeszcze nad nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
revicess Napisano 30 Lipca 2011 Autor Share Napisano 30 Lipca 2011 Witam Tak na dzień dzisiejszy wygląda efekt końcowy tygrys i podstawki ze swoich prac nie jestem zadowolony a szczegolnie z malowania czołgu myśle że kiedyś go wyczyszcze i pomaluje na nowo jestem zadowolony z sadzy którą zrobiłem na lufie czołgu z pasteli przyda mi się to w składaniu drugiego modelu a ten tygrysek będzie służył jako model testowy do próbowania washu itp itd A wy co o tym sądzicie ? na tą niby rdze z pastela nie zwracajcie uwagi to też wyczyszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 30 Lipca 2011 Share Napisano 30 Lipca 2011 Radziłbym Ci przewiercić lufe. Reszta już była powiedziana. I tak jak na pierwszy model nie jest żle. Mój wygldał jak plastik w sosie klejowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
revicess Napisano 30 Lipca 2011 Autor Share Napisano 30 Lipca 2011 niemam za bardzo czym to zrobić może gorąca szpilka da rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reggy Napisano 30 Lipca 2011 Share Napisano 30 Lipca 2011 Często wystarczy nawiercić ostrzem skalpela czy nożykiem, a w dołek dać odrobinę czarnej, rzadkiej farby. Wizualnie będzie się zdawać, że jest tam dziura. Tylko trzeba opanować równe ruchy, żeby otwór miał jakąś ludzką kołowość. Fajnie, że eksperymentujesz z brudzeniem - jak się nie próbuje, to się nie nauczy. Oglądaj relacje, czytaj doświadczenia innych (najtaniej się na nich uczyć ;) ), a przede wszystkim ciesz się modelarstwem i walcz dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.