Skocz do zawartości

Schwere Wehrmacht Schlepper, Caesar Miniatures, skala 1:72


grzesioj

Rekomendowane odpowiedzi

Uff... Trudno jest ogarnąć wszystko po kilkudniowym urlopie, nawet, gdy połowę z niego spędziło się na budowie własnego domu. Ale druga połowa - ze swoimi niezapomnianymi widokami długo nie będzie pozwalała się skupić nie tylko na robocie, ale nawet na przeczytaniu nowych tematów tego Forum. A widoki były między innymi takie:

 

baraniagora.jpg

 

skrzyczne.jpg

 

pilsko.jpg

 

Przepraszam, że nie na temat, ale nie mogłem się powstrzymać. Zatem - DO RZECZY. Czyli - jak w tytule: Schwere Wehrmacht Schlepper, choć na pudełku napisano: WWII German SWS Halftrack, ale ta nazwa nie bardzo mnie przekonuje, firmy Caesar Miniatures w skali 1:72. Tym samym kończę krótką przygodę z modelami tej firmy.

 

Co do techniki wykonania modelu - standardowa, czyli podkład z Humbrola 84, dalej malowane Pactrami, lakierem błyszczącym Humbrola 35, kalkomanie, brudzenie olejami (Humbrol 33 + artystyczna olejna) i na koniec mat Pactry. Model troszkę jakoby się błyszczał, ale to efekt użycia właśnie akrylowego matu, gdyż olejny Humbrol po prostu mi zgalaretowaciał. Nie wiem, czy bezbarwny mat Pactry tak po prostu wygląda, czy tak wyszedł spod mojego pędzla, ale mniejsza o to. A - w tym modelu wykonałem szybki w oknach, jako, że były one na tyle duże, abym mógł je zobaczyć i co ważne - utrzymać w paluchach.

 

Co do samego modelu - jest to jakiś dziwny konglomerat zwykłego, nazwijmy to, modelu z zestawem do szybkiego składania. Część jest nieźle zdetalowana, część zaś stanowi cały odlew (układ kołowo-gąsienicowy, narzędzia na "pace" oraz błotnikach). Wykonanie układu jezdnego jako całości pociągnęło za sobą opłakane skutki w postaci potężnych jam skurczowych w miejscach tak idealnych do wypełnienia, jak przestrzenie pomiędzy "szprychami" kół napędowych, tarcze kół jezdnych czy wreszcie same gąsienice (te musiałem po prostu zasmarować szpachlą i od nowa nacinać rowki przy pomocy karty telefonicznej owiniętej papierem ściernym) oraz narzędzia (!!!). Dodatkowo, Caesar lubuje się w produkcji powyginanych ramek z elementami, co i tu spowodowało, choć znacznie mniejsze niż w przedstawianym przed urlopem Sd.Kfz.10 Demag-D7, efekt zadzierania w górę jednego z kół. I cóż, to chyba wszystko. Czas na zdjęcia. Bajzel na pace został zaaranżowany ot tak, bez głębszych przemyśleń:

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

I takie "artystyczne" zdjęcie, z efektem fotografii otworkowej:

 

shwererwehrmachtschlepp.jpg

 

Jeśli ktoś ma ochotę coś napisać - proszę bardzo.

 

pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to witamy w klubie,ja już drugi tydzień próbuje wrócić do rzeczywistości po pobycie w górach i ciężko to idzie . A co do modelu to mnie się tam podoba, nie miałem do czynienia z modelami Caesar Miniatures,ale wydaje mi się, że odwaliłeś kawał dobrej roboty robiąc z ich zestawu taki model. Jedyne do czego mogę się przyczepić to beczki na pace,są jakieś takie mało realistyczne jak dla mnie.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ja już drugi tydzień próbuje wrócić do rzeczywistości po pobycie w górach i ciężko to idzie .

Co racja, to racja.

 

Co do beczek - nie stanowią integralnej części modelu, cały ten bajzel na pace został zaaranżowany ot tak, do zdjęcia, o czym pisałem powyżej. Uznałem, że tak model będzie się prezentował ciekawiej, niż z pustą skrzynią. Beczki pochodzą z zestawu 6070 Bunker And Accesories Italeri, który cały wygląda mało realistycznie, jeszcze w moim wykonaniu . Skrzynki i wiadro to żywica CMK, worek ulepiony z modeliny (widać jeszcze na nim odciski moich paluchów), wiązka drewna to wiązka drewna i... tyle. Wszystkie te klamoty służą do urządzania na co dzień różnych scenariuszy bitewnych na stole w pokoju (wiadomo przez kogo...) jak również czasami używam ich ja w takim właśnie, jak tu, zastosowaniu.

 

pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.