Skocz do zawartości

Ju-87 B2 Stuka 1:72


JETO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich. Chciałbym zaprezentować Junkersa Ju-87 w wersji B2, który służył w Rosji w 1941 roku.

Model prosto z pudła z drobną ingerencją. Zestaw Revell-a + farby Humbrol. Model w skali 1:72

Zapraszam do oglądania i komentowania.

 

0454ba93e6350376.jpg

 

09caa426388be4cb.jpg

 

4e789bd7ce3e5f87.jpg

 

7657b1b8b47fccf0.jpg

 

a43fd763171a3518.jpg

 

dfadec2bf19c936b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje JETO! To bez wątpienia twój najlepszy model samolotu z prezentowanych dotychczas! Bardzo mi się podoba.

 

Żeby nie było że się nie czepnę, to... Osmalenia od kmów zdecydowanie przesadzone. Ramki kabiny za grubo. Na skrzydłach zabrakło washa? Swastyka nieobowiązkowa, ale warto pomyśleć o dodatkowym arkuszu kalkomanii ze swastykami, jak zamierzasz popełnić więcej Niemców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na 72 to naprawdę ładnie wygląda, sam kiedyś próbowałem sił w tej skali, ale nie wychodziło mi tak jak Tobie.

Przyczepię się jedynie do tego, że na zdjęciu ze zbliżeniem podwozia model wygląda jak by lewitował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepię się jedynie do tego, że na zdjęciu ze zbliżeniem podwozia model wygląda jak by lewitował.

To prawda. Naprawdę tak wygląda.

 

Nie spiłowuję kół modeli, by pokazać ciężar maszyny, ponieważ czasem wieszam modele i wyglądało by to w tedy śmiesznie. Co do grubych ramek kabiny. Jakoś nie mogę się przekonać do maskowania owiewek taśmą i malowania ich aerkiem dlatego dalej maluje je ręcznie pędzelkiem o grubości 000000. No i dlatego to tak wygląda. W skali 1:48 nie rzucało się to tak w oczy ale w 1:72 to już inna bajka. Próbowałem maskowania fluidem maskującym ale rezultaty były raczej mizerne :( W sumie to nie wiem jak ten problem przeskoczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

model cud malina , ja mam pytanie do Ciebie jak robic takie delikatne zabrudzenia jak przy wydechach, oraz do czego służą te małe śmigiełka przy goleniach bo pierwszy raz takie widze moze wiesz?.A co do malowania kabiny co prawda moze jeszcze nie mam tej sztuki dobrze opanowanej ale zdecydowanie lepiej sie to robi przyklejając taśmę tamyi (zazwyczaj używam 8mm) tam gdzie sie da to obklejam tak aby było jak najmniej wycinania a potem wycinam ostrym skalpelem olfy dostepnym miedzy innymi w castoramie lub w niektórych sklepach modelarskich taki skalpel ma w zapasie około 30 noży a naprawde są bardzo ostre i ciękie coś jak żyletka o czym mogą poświadczyć moje paluchy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, są to syreny. Z tego co się orientuję miały one za zadanie siać popłoch w szeregach wroga i płoszyć konie. W późniejszym okresie wojny gdy konie zastąpiły maszyny zrezygnowano z montowania syren w samolotach. Mój dziadek opowiadał mi że dźwięk tych syren był naprawdę przerażający. Co do liczby montowanych syren to nie jestem pewny. W monografii którą przejrzałem były fotografie z dwoma wiatrakami, kupa też była z jednym. Myślę że można tą kwestię pozostawić sprawie gustu. Brudzenia wykonuję czarną lub brązową kredką pastelową. Ścieram ją na papierze ściernym i nakładam pędzlem. Co do wycinania taśmy nożem Olfy na owiewce to czy nie uszkodzisz przy tym samej owiewki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, są to syreny. Z tego co się orientuję miały one za zadanie siać popłoch w szeregach wroga i płoszyć konie.

 

Stosowano również coś w rodzaju tekturowych stabilizatorów na statecznikach bomb, dawało to jeszcze dodatkowy świst gdy bomba została zwolniona

 

W późniejszym okresie wojny gdy konie zastąpiły maszyny zrezygnowano z montowania syren w samolotach

 

 

Później zrezygnowano z montażu chyba dlatego że zmieniło się przeznaczenie Stukasów - powoli stawały się samolotami szturmowymi.

 

 

Co do wycinania taśmy nożem Olfy na owiewce to czy nie uszkodzisz przy tym samej owiewki?

 

Zapewniam Cię, że nie o ile użyjesz nowego ostrza. Po prostu oklejasz ramkę (lub jej fragment), dociskasz tak by ramka była widoczna i delikatnie z wyczuciem robisz jedno cięcie i gotowe. Ja tak robię i nie mam jakiś większych problemów z oszkleniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.