Skocz do zawartości

HMS Rodney 1943 1/700 Tamiya


witek@

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,udało się nareszcie ruszyć z relacją obiecanego Rodney-a.

 

p1140361.jpg

 

Myślę,że relacja z budowy Rodney-a będzie doskonałą przeciwwagą dla natłoku Yamacikaków i innych kanclerzy Oczywiście wybór Rodney-a jest podyktowany jego zaszufladkowaniem w kat. : "tak brzydki,że aż ładny" pod czym podpisuję się wszystkimi kończynami.Oczywiście Rodney w tej relacji będzie występował w ciekawym kamuflażu w którym wygląda naprawdę zacnie.

 

beztytuu1d.jpg

 

p1140365d.jpg

 

Cały zestaw oczywiście będzie waloryzowany w tym celu nabyłem kilkanaście zestawów blaszek dedykowanych do Royal Navy oraz dwie blaszki WEM-a I Goldsa dedykowanych do tego modelu .Zapewne do tego wiekowego modelu dojdzie jeszcze wiele samodzielnych przeróbek poprawek co zagwarantuje długą relację

Nie będę śie tu rozpisywał nad danymi technicznymi okrętu bo dla chcącego to kwestia kliknięcia myszką bądź sięgnięcia po książkę ;-) Oczywiście liczę tu na Waszą pomoc która już wiele razy pozwalała uniknąć znaczących wpadek ;-)

 

Na chwilę obecną uporałem się ze szpachlowaniem kadłuba,nawiercaniem bulajów oraz wycinką z pokładu elementów które będą zastąpione popularną blachą ;-) Zapraszam :

 

p1140363.jpg

 

p1140362.jpg

 

p1140364.jpg

 

Na sam koniec chciałbym życzyć wszystkim kolegą zdrowych spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, chwili wytchnienia i chwil spędzonych z rodziną i najbliższymi.

Natomiast relację potraktujcie jak mój prezent dla Was ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 167
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

No i stało się wigilię wykorzystałem stoczniowo schodząc kobietą w domu z celownika czego rezultatem jest mały apdejcik :

 

p1140370.jpg

 

p1140374.jpg

 

p1140368t.jpg

 

p1140375.jpg

 

Generale widać gołym okiem wiek tego modelu.Czeka mnie dużo pracy zwłaszcza ze szpachlą i budową wielu elementów od podstaw..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pod wrażeniem tempa - jak ty to robisz, że idzie ci to tak szybko ? Ja przy swoim siedzę i siedzę i ledwo wymęczę kilka szczegółów

 

Hmmmm czy szybko ...nie wiem na pewno mam dziś wenę i zapewne ona mnie tak napędza ;-) gdyby mi się chciało zdjęcia zrobić mógł bym już dalszy postęp prac zamieszczać ale dam wszystkim odpocząć do jutra ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kolega widzę ma niezłe tempo . Ale znam to jak przyjdzie wena to potrafi człowiek zrobić tyle co normalnie by przez tydzień zrobił. A okręcik super. Zawsze zwracał moją uwagę z powodu dziwnej sylwetki. Na pewno doczekamy się pięknego modelu. Trzymam kciuki za dalsze postępy I wesołych świąt !

 

Pozdrawiam

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to lecimy dalej.W zasadzie cały dzień zszedł na przywracaniu wyglądu nadbudówki do stanu widocznego na zdjęciach archiwalnych i rysunkach z AJ pressu EOW Rodney i Nelson.Wiele precyzyjnej dłubaniny skutecznie pożerającej godzinę za godziną a efekt ledwie widoczny....no przynajmniej dla niewtajemniczonych ;-) Niżej kilka fotek w makro obnażających moje partactwa

 

p1140376r.jpg

 

p1140378a.jpg

 

Tu zabawa w odtworzenia imitacji wiatrochronu

 

p1140379.jpg

 

Oczywiście zapomniałem zaszpachlować jednego otworu i będę musiał to teraz zrobić gdy nadbudówka coraz trudniejsza do chwycenia

 

p1140382.jpg

 

p1140381.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy błyskawicy :

 

p1140383l.jpg

 

p1140384d.jpg

 

Ciąg dalszy zmagań z nadbudówką....na szczęście już jest z górki ...Generalnie gdybym nie dysponował zestawem Nelsona na 1945 rok to było by ciężko wydłubać Rodney-a na 1943 rok choćby z racji totalnego miksu jaki zafundowała nam Tamiya wypuszczając ta parę bliźniaków w konfiguracjach z przedwojennego okresu i 1945.

Na razie mogę powiedzieć tyle,że dłubanie w żywiczynym modelu to jak spacer po krupówkach kontra wyprawa na siedmiotysięcznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, a osłony przeciw-odłamkowe zostawisz już takie na cztery cegły? Pamiętaj że to nie NIKO, i po prostu nie wyglądają...

 

No właśnie tu mam dylemat bo nigdy nie wymieniałem osłon i nie mam patentu na szybka i bezbolesną wymianę.Po powierzchni zeszlifować do pokładu czy obrys ścinać nożykiem ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....ulala ale numer ! Wpadłem na chwile, miedzy zakaska a woda ognista i ....co widze...?? Ano widze moja ulubiona bryke

wieki temu "Go" z MM-a popełnilem i sterczy u mnie po dzis dzien ....jest jak stare wino ,rocznik 88 '

 

 

"tak brzydki,że aż ładny"

 

- a ja mysle, a nawet sadze,ze jest - piekny

 

PS.normalnie postawił bym Ci .... ale ze wzgledu na fakty oczywiste walne za powodzenie relacji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, ja zawsze ścinam do pokładu - wychodzę z założenia że te 0,03-0,04 mm grubości folii alu nie zaburzy wymiarów na tyle aby było się tym co przejmować...

A i odpada problem szpachlowania przejścia poziom - pion.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie ci idzie tylko ten pomost z tyłu komina wydaje się trochę krzywy? Wydaję mi się że warto by było to poprawić. Reszta super, szczególnie kapa kominowa i wnętrze komina. Czekam na dalsze postępy

 

Pozdrawiam

Michał.

No na zdjęciu jest jeszcze krzywy.Komin jest zaraz po przejściach czyli upadku na podłogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lecimy dalej .dziś końcówka nadbudówki czyli duperele typu wsporniki, dalmierze, lornety, światła pozycyjne etc.Troszkę pogrzebałem jeszcze przy kominie i na śródokreciu no i tyle na dziś wystarczy ;-)

 

p1140390t.jpg

 

p1140391e.jpg

 

p1140395.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD.dziś jakoś nie ma weny więc tylko bomy na nadbudówce dziobowej oraz maszt się udało wydłubać.Masz oczywiście wykonany od podstaw bo to co zaproponowała Tamiya zakrawało na kpinę ;-)

 

p1140396.jpg

 

p1140398n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.