Jump to content

Krążownik II klasy Novik (1:350, scratch)


ZzB
 Share

Recommended Posts

Witam.

Poniżej zamieszczam kilka fotek modelu, który oskubał mnie z ostatnich dwóch lat (jak ktoś ma na zbyciu jakiś czasopodwajacz, chętnie odkupię...;>)

 

Słowo o okręcie:

Krążownika II klasy (albo jak to określano w carskiej flocie: II rangi) Novik.

Okręt to niezwykły, chociażby z tego powodu, że swoje losy splótł z więcej niż jednym krajem. Powstał w niemieckiej stoczni firmy Schichau, pływał pod banderą Carskiej Rosji a po zatopieniu w trakcie port'arturskiej kampanii i późniejszym podniesieniu – pod banderą Japonii jako Suzuya.

Nie sposób wspomnieć o polonicach – 1156 dni wypływał na nim jako starszy oficer Kazimierz Porębski, późniejszy admirał PMW, prócz niego namierzyłem jeszcze dwóch marynarzy o polskich korzeniach : miczmana Stefana Buraczka i oficera nawigacyjnego Stefana Szejkowskiego..

 

Słowo o modelu:

Zbudowany od podstaw, z-czego-popadnie, na bazie wycinanki JSC jako hołd dla Twórcy firmy – Sławomira Czołczyńskiego.

Relację można pooglądać tu: Link do relacji

 

Novik_20111218-01.jpg Novik_20111218-02.jpg Novik_20111218-03.jpg Novik_20111218-04.jpg

Novik_20111218-05.jpg Novik_20111218-06.jpg Novik_20111218-07.jpg

 

Pozdrowionka

ZzB

Link to comment
Share on other sites

Bo w carskiej marynarce dbano o czystość
Właśnie!

Nie zawsze łajba musi wyglądać jak przysłowiowy zbieg ze stoczni złomowej. Zwłaszcza, że w carskiej flocie tamtych czasów (i zresztą nie tylko carskiej, nie tylko tamtych czasów) dbano o czystość jednostek - nie zawsze, ale jednak.

 

Zawsze podziwiam Twoje modele - za temat i za wykonanie. A przede wszystkim - że są od podstaw.

 

bzzz-bzzz

Link to comment
Share on other sites

A ja się przyczepię - za czysty !!!

Tak się zastanawiałem, na czy- i ewentualnie jak bardzo go pobrudzić.

Z jednej strony biel łatwo się pokrywa syfem wszelakim

Z drugiej strony mycie/malowanie/polerowanie miało swoją wieloletnią tradycję.

Z trzeciej - farba, którą pomalowałem burty ... zżółkła mi po pół roku (nota bene - w realu farby też żółkły)

Dlatego założyłem sobie że na okręcie trwa właśnie face lifting - chłopaki latają z kubłami farby i takie tam ...

IMG_0117_new.JPG

BTW - Podejrzewam że ten, kto wymyślił malowanie okrętów na biało nigdy nie szuflował węgla. Ale taryfy ulgowej raczej nie było. Zresztą na nielicznych zdjęciach z epoki nie widać jakichś specjalnych "śladów eksploatacji". Szkoda, że fotografia kolorowa rozpowszechniła się dużo później...

 

A skoro kibicom podoba się tematyka to ... teraz czekam na Węgiel-I-Parę od konkurencji ;D

Pozdrowionka

ZzB

Link to comment
Share on other sites

No no no. Piękny model. W 350-tce zrobić ładny model od podstaw na pewno nie jest łatwo. Super model więcej takich prosimy. Tylko relacje mógłbyś troszeczkę dokładniejsza prowadzić. Chętnie bym zobaczył coś więcej z budowy okrętu. tak czy inaczej należy się za model na pewno

Szczęśliwego nowego roku

Michał.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Gratuluję pięknego i... zabawnego modelu. Uwielbiam takie modelarstwo i cieszę się, że ten ciekawy modelarski projekt skończył się sukcesem. Życzę kolejnego tak udanego modelu. Pozdrawiam. Marek

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 6 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.