czsochaj Posted June 16, 2007 Share Posted June 16, 2007 Kolejny model z mojego prywatnego Air Force. Ta Dama miała być jedwabisto czarna, jednak połysk nie wyszedł, kąpiel i nowe kamo [zgadnijcie czym malowane?]. Zrobiłem go w standardzie, blachy są droższe od modelu. Na pomalowanie użyłem farbek Humbrola, na to lakier Pactry matowy. Wyszło jak wyszło, następna Lady będzie piękniejsza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek92 Posted June 16, 2007 Share Posted June 16, 2007 Człowieku jak ty to robisz, że tyle modeli w tak krótkim czasie wystawiasz A malowany pewnie pędzlem No ale podoba mi się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czsochaj Posted June 16, 2007 Author Share Posted June 16, 2007 Maćku, po pudełkach i na półkach mam ich 200? może mniej? nie wiem dokładnie. Niektóre z nich czekały na galerię i ponad 2 lata, a malowany był pędzlami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek92 Posted June 16, 2007 Share Posted June 16, 2007 No to dużo ich masz A w pyndzlu to ty mistrzostwo masz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil232 Posted June 16, 2007 Share Posted June 16, 2007 No jest to kolejny Twój piekny model Zbyszku, zwłaszcza zważając na to iż malowany pYndzlem I jest to przykład szczególnie dla tych modelarzy, którzy twierdzą, ża zrobienie naprawde dobrego modelu koniecznie wymaga aerografu. A Twoje modele powinny być dla nich mobilizacją i przykładem, że za pomocą pędzelka również można zdziałać cuda, bo nie tyle liczy się warsztat co modelarski talent, którego Ci nie brakuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek Świderski Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 Zrobić "szybki model" nie zawsze oznacza, że będzie źle zrobiony. Ten prezentuje się całkiem dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marwaw Posted June 18, 2007 Share Posted June 18, 2007 Mi się również podoba, gratuluję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Z tego dalekiego od doskonałości zestawu udało Ci się zbudować model, który cieszy oko. Starannie wykonany Spicik, do tego w oryginalnym malowaniu.Ładnie wykonany wash. Co do czarnego malowania, które znajduje się w tym zestawie, to jakis czas temu przygotowywał je jeden z młodszych kolegów z naszej modelarnii. Pomimo niedoskonałości warsztatowych sam samolot w tym malowaniu prezentuje się niezwykle ciekawie i sam chcę je kiedyś zrobić z tym, że raczej na modelu ICM-u Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Imrahil Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 O ile malowanie (i to pędzlem) może się podobać, to jednak nie ustrzegłeś się kilku błędów przy samej budowie modelu. Na szybko można by wymienić : 1.rury wydechowe z tej serii powinny być o przekroju okrągłym 2. "bąble" nad komorami uzbrojenia powinny być na zewnątrz tzn. nad działkami 3. zaślepić otwory wylotowe łusek od km-ów i otworzyć otwory od wkm-ów i działek 4.brak anteny prętowej od radia i od aparatury IFF P.S. Pas Sky na kadłubie powinien być raczej zamalowany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czsochaj Posted June 22, 2007 Author Share Posted June 22, 2007 Zestaw jest nie tylko daleki od oryginału, ale z oryginałem ma mało wspólnego. Do budowy zachęciła mnie tylko cena, dlatego zrezygnowałem z jakichkolwiek waloryzacji i poprawek. Model robiony i malowany według instrukcji, w standardzie. Jeśli miałbym go kupić drugi raz, to tylko dla kalkomanii w czarnym kamo. Model jednak byłby innej firmy. Mimo to świetnie się bawiłem robiąc go, na luzie i bez stresów. Myślę że blachy czy żywice lub własne przeróbki, to zbędny luksus w tym modelu. Aha, Panowie jeśli mówimy o Spicie, to mówmy raczej ,,ona'', ,,lady'', ,,złośnica''. Dla Angola ten samolot to,,ona'', coś pięknego, dama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Do budowy zachęciła mnie tylko cena, dlatego zrezygnowałem z jakichkolwiek waloryzacji i poprawek. ICM jest tańszy i lepszy Jeśli miałbym go kupić drugi raz, to tylko dla kalkomanii w czarnym kamo Tylko dla kalek. Trafne stwierdzenie. Myślę że blachy czy żywice lub własne przeróbki, to zbędny luksus w tym modelu. No tu się akurat nie zgodzę. Warto inwestować w waloryzację, właśnie po to, aby poprawiać błędy innych... Co do tego modelu, to naprawdę klasyczny "pisofszit", o niebo lepszy (choć wymagający nie mniej pracy i waloryzacji) jest zestawik ICM. Ma tragiczne oszklenie i sporo w nim szlifowania, ale efekt jest świetny. brak anteny prętowej od radia Czy nie chodzi raczej o antenę biczową? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Imrahil Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Mimo to świetnie się bawiłem robiąc go, na luzie i bez stresów. I o to chodzi w hobby - mieć fun z tego co się robi. Czy nie chodzi raczej o antenę biczową? Jasne, że biczową Tak to jest jak się pisze z głowy- czyli z niczego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 I o to chodzi w hobby - mieć fun z tego co się robi Prawdę piszesz. Z tym, że częścią tego "Fun'uę jest również doskonalenie własnych umiejętności z pomocą rad jakie można uzyskać na forach takich jak to Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.