Skocz do zawartości

F-117 Dragon 1:144


ksiadz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Konstrukcja bardzo dobrze znana, model zrobiony podczas pracy nad innym bombowcem który napsuł mi sporo krwi. Więc ten robiłem tak dla odluźnienia, a że wyszedł nie tak strasznie to postanowiłem go Wam pokazać.

Zapraszam do galerii :

 

G01F-117.jpg

G02F-117.jpg

G03F-117.jpg

G04F-117.jpg

G05F-117.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie pewnie z instrukcji Całkiem poprawne merytorycznie - wszak w schyłkowym okresie służby część tych latających żelazek przemalowali na szaro.

A model - fajny, podoba mi się. Może nieco bardziej bym się tutaj pobawił cieniowaniem, ale to rzecz gustu. Mam takowego jeszcze 'niezlepionego' w secie 'dubeltowym'. Jeden pewnie będzie taki jak Twój, drugi czarny. I tutaj pytanie, niejako przy okazji - piszesz, że model 'psuł krew'. Znaczy się, aż tak strasznie się go klei? Coś tam czytałem na 'zagramanicznych' forach, ale... . Wiesz jak to jest. O revellowskim B-2 też pisali, że to wręcz potwór jest, a całkiem przyjemnie się go robiło (trochę szpachli, ale nic poza tym - czyli standard).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie pewnie z instrukcji Całkiem poprawne merytorycznie - wszak w schyłkowym okresie służby część tych latających żelazek przemalowali na szaro.

 

A to przepraszam Oglądałem kiedyś program na discovery i kolo mówił że wszystkie były czarne bo to jakaś specjalna farba pochłaniająca fale itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj pytanie, niejako przy okazji - piszesz, że model 'psuł krew'. Znaczy się, aż tak strasznie się go klei?

 

F-117 w porządku troszkę owiewka źle spasowana

Pisałem o innym modelu robionym równolegle troszkę źle mnie zrozumiałeś

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no tak, zdarza się ;). A co Ci tyle krwi napsuło?

 

W sumie to nie wina modelu namęczyłem się z podwoziem (straszna drobnica) no i model chciał polatać i spadł zabawa zaczęła się od początku dlatego musiałem odpocząć i wziąłem się dla relaksu za ten model

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.