RH Napisano 14 Sierpnia 2012 Share Napisano 14 Sierpnia 2012 Na sam początek mały rys historyczno -konstrukcyjny(oczywiście jest to przedruk z Wikipedii, ) 20 stycznia 1945 firma Nakajima otrzymała zamówienie na opracowanie jednorazowego samolotu, łatwego w produkcji, obsłudze i pilotażu. Prace rozpoczęto przy współpracy z Instytutem Badawczym w Mitaka. Głównym konstruktorem maszyny był inż. Kunihiro Aoki z firmy Nakajima. Budowę pierwszego prototypu Ki-115.01, ukończono w marcu 1945. Przystąpiono od razu do prób w locie, które początkowo zakończyły się niepowodzeniem. Przyczyną była zbyt mała [[powierzchnia nośna]] skrzydeł oraz brak [[Klapa (lotnictwo)|klap]]. Problemem było też podwozie, które nie posiadało hamulców i amortyzacji. W czerwcu 1945 prototyp wyposażono w uproszczone klapy i amortyzację podwozia. Tak przebudowany samolot przeszedł próby w locie i został skierowany do produkcji. Zbudowano ich 104 w wersji Ki-115 Ko. Żaden z nich nie został wykorzystany bojowo. Konstrukcja ta nie była w ogóle znana wywiadowi amerykańskiemu. Nie zostało jej przydzielone oznaczenie kodowe. Nowa maszyna miała, z założenia, być przystosowana do produkcji w małych warsztatach rzemieślniczych, przez niewykwalifikowanych robotników, przy użyciu dostępnych materiałów. Samolot miał konstrukcję mieszaną. Skrzydła zbudowane były ze stopów [[aluminium]]. Kadłub posiadał szkielet spawany z rur stalowych. Przód był pokryty blachą [[Duraluminium|duraluminiową]]. Reszta kadłuba - blachą stalową. Usterzenie miało konstrukcję drewnianą, pokrytą sklejką. Stery i lotki były pokryte płótnem. Łoże silnika przystosowane było do zabudowy różnych silników gwiazdowych. Wszystkie zbudowane samoloty posiadały silniki Nakajima Ha-115-II. Maszyna posiadała stałe podwozie, spawane z rurek stalowych. W seryjnych samolotach nie posiadało ono amortyzacji, a jedynie hamulce. Było ono odrzucane po starcie. Pilot zajmował miejsce w otwartej kabinie, osłoniętej [[Wiatrochron|wiatrochronem]]. Miał do dyspozycji jedynie najniezbędniejsze przyrządy pokładowe. We wnęce pod kadłubem podwieszana była jedna [[bomba lotnicza]], która wystawała częściowo poza jego obrys. Modelik jaki jest taki jest bez drastycznych śladów eksploatacji ( ;tu od razu chciałbym uprzedzić wypowiedzi lubiących brudasy ,albo pisząc inaczej samoloty sfatygowane przez długotrwałą eksploatacje ).Samolot ten jak opisane było w historii ,nigdy nie został użyty bojowo ,a nawet jakby ,to raczej nie miał by sposobności ,gdyż był to jeden i tylko jeden lot :( Widziałem parę modeli które miały takie ślady ,poważnego zużycia z odpryskami farby włącznie ,jak rasowe myśliwce . I tu raczej nadawały sie do działu co by było gdyby lub sf. Owszem mogą być takowe ale raczej pokazujące ten samolot długo "leżakowany" co powoduje korozje ale troszkę inaczej wyglądająca . ja go zrobiłem w stadium po produkcji z tygodniowym postojem Wiem że zaraz rozgorzeje dyskusja Co zresztą jest normalne Ala ja tak to zrobilem i będę sie tego trzymał ,nawet wtedy gdy zostanę obrzucony błotem I to by było na tyle co do tego samolotu (czeka kolejny ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 14 Sierpnia 2012 Share Napisano 14 Sierpnia 2012 Po tytule, spodziewałbym się Bannego Dziwnie się prezentuje Twój model. Nawet nie potrafię dokładnie tego wyartykułować. Nie zgadza mi się góra z dołem samolotu (chodzi mi o malowanie a dokładniej o ślady eksploatacji). . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 16 Sierpnia 2012 Share Napisano 16 Sierpnia 2012 Jakie ślady eksploatacji? Przecież człowiek pisze, że nie wykonał, bo samolot nie był eksploatowany w ogóle. Ciekawa jest informacja o materiałach, z których zbudowano samolot. Nie wiem, czy różnicowałeś jakoś to pokrycie blachą stalową od aluminium? Na fotkach nie ma różnicy w odcieniach, tak samo jak płócienne stery i lotki - chyba szare powinny być od spodu. Ogólnie model interesujący, z cyklu ciekawostek lotniczych - seryjny samolot dla samobójców. Kamikaze to jedno, ale ta koncepcja...brrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RH Napisano 16 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2012 Jakie ślady eksploatacji? Przecież człowiek pisze, że nie wykonał, bo samolot nie był eksploatowany w ogóle. Ciekawa jest informacja o materiałach, z których zbudowano samolot. Nie wiem, czy różnicowałeś jakoś to pokrycie blachą stalową od aluminium? Na fotkach nie ma różnicy w odcieniach, tak samo jak płócienne stery i lotki - chyba szare powinny być od spodu. Ogólnie model interesujący, z cyklu ciekawostek lotniczych - seryjny samolot dla samobójców. Kamikaze to jedno, ale ta koncepcja...brrr Były różnice ale się troszkę" pogubiły "w tym cieniowaniu i werniksowaniu .Co do lotek i sterów to były kryte sklejką tak że tylko prysnąłem alu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czsochaj Napisano 16 Sierpnia 2012 Share Napisano 16 Sierpnia 2012 W wypadku akurat tego samolotu, to jeśli odbył jeden tylko lot, to trudno wymagać śladów eksploatacji. Szkoda że zatarły się różnice pomiędzy metalowymi i malowanymi miejscami. Jednak jest to chyba najlepiej sklejony model tego samolotu. Kiedyś tam kiedyś, pojawił się srebrny Ki-115, ten jest dużo lepiej wykonany. Jestem przekonany, że model tego samolotu powinien tak wyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.