Skocz do zawartości

Zdobyczny E10 Entwicklungsfahrzeug "Wojtek" - 1:35 Trumpeter


Desaxe

Rekomendowane odpowiedzi

co z tymi drutami ;)

Osobiście uważam że należy je usunąć.

Dzięki za opinię Na kontroli to samo mówili - za pół roku do roku czasu mają to powyjmować

 

Strona www.forum.modelarstwo.org.pl gdzie jest konkursowy warsztat nie działa już od kilku dni, więc tu w miedzyczasie pożalę się tym, że gąsienice do "Wojtka" się powoli robią. Nie znoszę piptania się z tymi ogniwkami dlatego prace się wloką nieco ale model się dalej robi i dojrzewa koncepcja improwizowanych osłon bocznych.

 

jcme.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było dedykowane workable dokupić.

Kupiłem już ostatnio gąski Friula do Sextona, a wcześniej P-40 z blachami w 1:48, więc mój budżet na ten miesiąc nie zniósłby kolejnych zakupów - przemęczę się i zrobię gąski z zestawu, nie wyglądają źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, wygląd jest spoko, tylko wkład pracy większy, no i na dio potem jak wstawisz to nie będzie można względem terenu zamarkowac. Chociaż te workable też trzeba mocno obrobić. Do E-25 wziąłem trumpowskie i trochę zabawy było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Uff, gąsienice po dużej dawce samozaparcia obrobione i czekają na poukładanie. Kilka na szybko zrobionych zdjęć postępów (sorry, następne będą już lepszej jakości, bo kombinuję nad bezcieniowym kącikiem do zdjęć). Ostatnie foto w lekkim cieniu robiłem, by było lepiej widać kontrasty na kołach.

Wash akrylowy zrobiony, narzędzia pomalowane (czeka je jeszcze czarny wash i czarna farba na ebonitowe uchwyty szczypiec do cięcia drutu). Parę miejsc do obić i przetarć zaznaczyłem jaśniejszym piaskowym, ale to dopiero początki. Z tyłu prawego nawisu pancerza oderwałem klucz i w jego miejsce pójdzie plandeka zrolowana. Na koła trafiła odrobinka błocka zaschniętego i je przymierzyłem na sucho dla zaznaczenia kierunku zacieków. Na kołach napinających i napędowych będą jesze przecierki metalizerem i "brudzonko" zaschniętym błoskiem MIG-a zmieszanym z pigmentami i suchymi pastelami Osłony boczne zrobione przez AK-owców z desek będę robił z balsy po weekendzie.

 

gpmb.jpg

gzhm.jpg

sgio.jpg

r5dn.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz go tyrał czy raczej jako nówka zostanie? A co do namiotu to ja sobie kupiłem i jakoś mi fotki średnio wychodziły. Teraz zrobiłem sobie takie stanowisko i jakoś łatwiej mi nad oświtleniem zapanować. Może zanim wydasz pieniądze to spróbuj coś podobnego.

 

DSCF1951.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz go tyrał czy raczej jako nówka zostanie? A co do namiotu to ja sobie kupiłem i jakoś mi fotki średnio wychodziły. Teraz zrobiłem sobie takie stanowisko i jakoś łatwiej mi nad oświtleniem zapanować. Może zanim wydasz pieniądze to spróbuj coś podobnego.

 

właśnie coś takiego jak Ty zrobiłeś chcę sobie zaaranżować do zdjęć Na profesjonalne namioty bezcieniowe etc. szkoda mi kasy trochę, starczy mi już posiadany porządny aparat z foto-gadżetów

A co do tyrania to - jak pisałem - go nieco zmęczę i poobijam, pobłocę nieco od dołu i ufajdam z lekka pigmentami suchymi oraz zrobię zacieki (ale zacieki bez przesadyzmu, ten pojazd walczył maksymalnie kilka tygodni i raczej nie zdążyłby zerdzewieć za mocno). Pierwsze efekty bardziej widoczne będą po weekendzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Z E10 poczekam na pokazanie efektów "brudzingu" i obijania aż uzyskam zamierzony efekt, obecnie na 80% już jest

A tymczasem zmajstrowałem planowane wcześniej osłony boczne z balsy i plastikowych "gwoździ" i śrub. Maznięte przez AK-owców szarą farbą, dostały parę ciosów z działka, k.m.-u i przeszkód terenowych, ale bez przesady chyba. Tył osłon pokazany poglądowo jedynie, bo nie będzie go widać po zamontowaniu. Zamocuję to na fototrawionych kątownikach od osłon metalowych z zestawu Trumpka, na to pójdzie jeszcze malowanie biało-czerwonej szarfy będącej przedłużeniem tej na boku kadłuba i potem pigmenty, kurz itp.:

 

blt4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro wyjeżdżam i na tydzień zawieszam roboty nad E10 - poniżej obecny stan brudzenia i obić na etapie 90% przed położeniem matowego lakieru i założeniem osłon bocznych zrobionych wczoraj oraz karabinu maszynowego. Obicia od rykoszetujących pocisków są w dwóch miejscach zgrane z wyrwami w deskach osłon bocznych.

Jestem otwarty na sugestie i konstruktywną krytykę/propozycje zmian tego i owego

 

2owd.jpg

 

llc4.jpg

 

h8nv.jpg

 

Nie spinałem się nad brudzeniem kół, poobijałem je nieco i zosstawiłem resztki zaschniętego błocka - boki wozu, a zwłaszcza podwozie będą przykurzone pigmentami, a wnęki kadłuba i tak zasłonią dechy

ow7o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Zbyt pstrokaty, szczególnie boli kontrast czerwony z flagi vs. zieleń z kamo, do tego ten śnieżno-biały, musisz mocno pofiltrować, szkoda, że wziąłeś takie ostre kolory ja zawsze biorę ton bledsze, niż docelowo ale na to już za późno. Przygaś te kolory i zepnij w całość koniecznie. Do Warhammera mógłby już taki zostać ale jeśli ma być choć trochę realistyczny trzeba go stonować.

 

Co do obić i całej reszty b. dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuuszne uwagi. Postaram się coś zrobić z flagami i innymim jaskrawymi oznaczeniami - to w dużej części kalkomanie, nie farba i żeby się zgrały pędzlowane detale z nimi to z kolorami nie miałem za wiele do gadania na starcie. W środę po powrocie do domu dam lakier matt, wcześniej jeszcze pomęczę materię. Inna sprawa, że oznaczenia partyzanckie zwykle były dosć jaskrawe, a pojazdy nie przeżywały w polu tak długo by kolory zdążyły się zestarzeć - ja jednak mając tę okazję do tworzenia czego chcę uznam, że pojazd ma kilka miesięcy w służbie i go jeszcze ciut styram, biel nieco ufajdam, a czerwień zrobię bardziej wypłowiałą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym białym chodzi o to, że on nie może być idealnie biały po prostu to musi być odcień jasny brąz/beżowy/zółty albo jakiś odcień szarości. Tu nie chodzi o to czy farba była na czołgu 5 dni czy 5 tygodni, po prostu w malowaniu modeli czy obrazów są pewne zasady, jedna z nich to "spięcie" kolorystyczne o tym staram się powiedzieć, całość musi być w 1 tonacji bez akcentów wyskakujących nie wiadomo skąd, wtedy model jest dobry w odbiorze i wygląda bardziej realistycznie a mniej zabawkowo.

 

Jeśli oznaczenia są świeże to nie oznacza iż nie mają być w odpowiednim odcieniu, po prostu dajemy lekką modulację w przeciwieństwie do oznaczeń strych wtedy dajemy ciemniejsze odcienie białego. Ale w obu przypadkach robimy tę modulację, nigdy nie zostawiamy białego tak jak jest, to jest błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wykonany super, ale historia od czapy, ni jak nie można nagiąć historii, aby AK użyła E-10, rozumiem WP po 1946-47 w walce z Sowietami o ile byłby wybudowany ten tank.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w mojej wersji historii niemiaszki nadal walcza w Polsce w 1946, a od zachodu ida Polacy z PSZ ;) taka Licentia Poetica tworcow nieistniejacych pojazdow Zreszta AK/WiN walczacy z ruskimi tez jest slusznym klimatem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pora była najwyższa by konczyć powoli model i jak zdażę to pojadę z nim na Kaszubski Festiwal Modelarski w ten weekend Figurki już gotowe, podstawka czeka na malowanie po nałożeniu podkładu, a sam model jak poniżej widać:

 

1.Dziś niestety uznałem, że moje prace nad gąsienicami mogę sobie wsadzić gdzieś, bo na każdym ogniwku są ślady wypychaczy (zdjęcie poniżej), są cholernie widoczne po zamontowaniu i da się je zaszpachlować, ale zajmie to wieki, więc póki co model zrobię na gumowych gąskach z zestawu Trumpka, a do ogniwek wrócę albo po prostu kupię Friule i będzie po problemie...

t5c9.jpg

 

2.Podstawka z bambusowej deseczki kuchannej, na niej odpowiedni podocinany i oklejony po bokach plasticardem odcinek brukowanego placu z Miniartu

zxrt.jpg

 

3. Lina dostała mocowania z plasticardu i pręcika plastikowego, potem poszla do malowania i washa:

wb2i.jpg

 

4. Model dostał karabin już pomalowany (zdejmę go przed lakierowaniem matowym), dojdzie jeszcze na koniec wiadro i jedna torba na pancerzu. Całość wstępnie zmontowana z bocznymi osłonami - na nie jeszcze pójdzie delikatny wash, flagi i szachownice nieco przytłumiłem za radą kolegi Krisownia, ale po nałożeniu matu będzie to jeszcze pomęczone pigmentami Gąsienice jak już wspomniałem - póki co gumowe wstępnie z-wash-owane. Całość dostanie wieczorem matowy lakier i wówczas pigmenty, pył, nieco zmienie kolory resztek błota na podwoziu, okopcenia rur, dojdą metalizery tu i tam oraz parę zacieków.

Ogólny wygląd na dziś na 15:00 na poniższych fotkach:

 

ru02.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i koniec zabawy z tym modelem, dziękuję bardzo podglądającym i radzącym - wiele Wam model zawdzięcza, choć do ideału mi sporo brakuje, postaram się bardziej z kolejnym

Zapraszam do galerii: http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=68&t=39932

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.