Skocz do zawartości

B-29 Fujimi 14401 (skala 1:144)


filipsg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Z różnych przyczyn, głównie gabarytowych i cenowych, zdecydowałem że mój B-29 zamiast w skali 1:72 będzie w 1:144. Chyba jedyną dostępną u nas Superfortecą w tej skali jest dzieło minicrafta, od którego odstraszyła mnie jednak wysoka cena i totalna pustka wewnątrz kadłuba, postanowiłem więc zaryzykować i sprowadzić B-29 od Fujimi z Japonii. Jego główną wadą jest właśnie to że już chyba nigdzie poza Japonią go nie ma- ale kupiłem go na HobbySearch za 1620 Jenów (~11 Euro) a że kupowałem też parę innych rzeczy to koszty dostawy się rozłożyły i zakup portfela nie bolał.

 

DSC02720_zps7bb9671d.jpg

 

To konkretne wydanie jest z 1998, ale nie jest to ani pierwsze, ani jedyne wydanie tego modelu.*

 

DSC02704_zpse8c09850.jpg

 

Na początek kalki. W zestawie są dwie opcje: "Dauntless Dotty"i sławetna "Enola Gay"

Ramki z częściami. Jak widać części są bardzo ładne, delikatne i całkiem nieźle zdetalizowane, zwłaszcza jak na tą skalę i wiek. W ramkach znajdzie się między innymi kompletna komora bombowa do której załączono i Little Boy'a i zestaw bomb "klasycznych", a nawet Fat Mana, mimo że dla jego nosiciela czyli "Bockscara" nie ma kalek.

W kabinie pilotów można zamontować też panele i wolanty (ich widoczność po złożeniu to inna kwestia). Jak widzicie, masa z której odlano ramki nie była idealnie wymieszana ale myślę że nie będzie to wielkim problemem. Duży plus należy się za pomysł na wieżyczki z KM-ami - nie są wsadzane w dziurę w kadłubie tylko po prostu trzeba je wkleić na miejsce co zaoszczędza czasu modelarzom robiącym "atomowe" Superfortece- nie muszą męczyć się ze szpachlowaniem dziur po wieżyczkach. Największą wadą są zaś "zamknięte" od przodu gondole silnika, co znacznie upraszcza montaż ale też wygląda po prostu słabo, no i nie ma tu żadnej imitacji silników.

 

DSC02706_zps16cbfada.jpg

 

DSC02705_zps877842af.jpg

 

DSC02708_zps60a50276.jpg

 

DSC02707_zps8f5b31d0.jpg

 

DSC02714_zps194136ab.jpg

 

DSC02715_zps835e20de.jpg

 

DSC02716_zpsa43a7a0a.jpg

 

DSC02713_zps9587cf88.jpg

 

DSC02712_zpsd7825aec.jpg

 

DSC02710_zpsd417e936.jpg

 

DSC02709_zpsb366ab6f.jpg

 

DSC02711_zps9b318397.jpg

 

No i instrukcja. Zwróćcie uwagę na pewien błąd merytoryczny o którym nawet otwarcie i dużymi literami ostrzegli nas Japończycy

 

DSC02717_zpsbb389d3f.jpg

 

DSC02718_zpsd5e31fd2.jpg

 

DSC02719_zps97738f6b.jpg

 

Generalnie (albo jak to mówią w Marynarce: admiralnie) jestem zadowolony z zakupu. Dobra jakość części i sporo niezłych detali są sporymi zaletami tego modelu, nawet mimo tych nieszczęsnych wlotów powietrza silników i niepoprawnych łopat śmigieł. No i to w końcu B-29, czyli nawet mimo małej skali jest to niemały kawałek plastiku

 

Już drugi raz robię in-boxa modelu z Fujimi i już drugi raz mogę z czystym sumieniem polecić ten model

 

*- poza tym wydaniem wypraski te były jeszcze w (co najmniej) 3 zestawach:

-B-29 Superfortress "Heavenly Laden"- wydanie na 50 rocznicę zakończenia II wojny światowej, paradoksalnie wzbogacone o kalki z wojny w Korei

-B-29 Pacific War vs. Raiden & Shoki - chyba najnowsze wydanie, z naprawdę sporym wyborem kalek i dwoma myśliwcami japońskimi, oczywiście droższe od pozostałych o około 1000 jenów

-KB-29 Tanker

 

Po tym co udało mi się powynajdywać po sklepach w Japonii wnioskuję że dostępny z tych trzech jest jeszcze tylko ten drugi (no a do tego ten mój oczywiście)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy możemy spodziewać się warsztatu?

 

Co do silników i łopat to mógłbyś wzbogacić model zestawami brengun'a:

http://www.brengun.cz/e-shop/1-144-accessories-19/proppelers-for-b29-superfortress-723

http://www.brengun.cz/e-shop/1-144-accessories-19/b-29-supperfortress-engines-607

 

i ewentualnie jeszcze to:

http://www.brengun.cz/e-shop/1-144-accessories-19/b29-antenas-and-an-apq-13-radar-900

http://www.brengun.cz/e-shop/1-144-accessories-19/little-boy-a-bomb-921

 

Wiem, że koszt tych zestawów przekracza wartość modelu ale może warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze że nigdy jeszcze nie grzebałem w żywicy i jakoś planów takich nie miałem, ale zwłaszcza te silniki kuszą, oj kuszą...

 

Co do warsztatu- szczerze nie wiem, pewnie nieprędko, ostatnimi czasy mam jakiś taki odpływ weny ale zbliżają się święta i ferie- wielka laba, to możliwe że wezmę się za niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.