Przemek Przybulewski Posted March 17, 2014 Share Posted March 17, 2014 Przyznaję się bez bicia, że jakoś zapomniałem o tym forum i rzadko się tu udzielałem, czas trochę to zmienić. Na początek wkleję to co prezentuje na konkurencyjnych forach czyli F/A-18C a Academy. Model zaczęty jakiś czas temu bo w listopadzie 2012. Do modelu wykorzystam okazyjnie dokupione dysze Aires. Cała reszta z pudła. Zacznę nietypowo bo od podstawki a'la lotniskowiec, gupio by wyglądały ten konkretny samolot na innym gruncie. Podstawka bez żadnych wodotrysków. Najwiekszy problem miałem z wymiarami i rozmieszczeniem otworów "odpływowo-kotwiczących". Na podstawie różnych zdjęć, pomiarów i wyliczeń wziąłem się do roboty. Wywierciłem otwory fi8 co 90mm choć nie jestem przekonany co do słuszności to jakoś te informacje które znalazłem potwierdzają te założenie: Wywiercone i zagruntowane jakimś unigruntem: Wypełnione poxiliną i wyrównane trzonkiem małego pędzelka: W trakcie przyklejania naweżchni z papieru gradacji 36: Jako, że nie byłem w stanie nabyć "tie-downsów" czyli elementów do których przypina/kotwiczy się sprzęt na lotniskowcu, musiałem zrobić je sam: Powierrzchani gotowa: I malowanko: Taaadaaa. Podstawka prawie gotowa, poszło szybciej i łatwiej niż myślałem: Następnie uzbrojenie: Które na chwilę obecną wygląda tak: Próbuję jeszcze dobrudzić/zróżnicować powierzchnię przed położeniem matu: Fotel zestawowy, bez rewelacji, zastanawiam się czy nie dokupić jeszcze jakiegoś żywicznego: Dalej podwozie, dosyć skomplikowane, z wykorzystaniem zestawowych metalowych golenie i pierdyliona małych części: Zestawowe komory podwozia nie powalają ilością detali, ale jak się nie ma co się lubi to się klei co dają. Przednia: I tylne. Już wmontowane. Widać tu również, że model nie jest idealny i szpachla musi być pod ręką: Ciąg dalszy.Kokpit zestawowy: Zmontowany z wnęką podwozia: I na sucho przymierzony jak pasuje z pozostałymi elementami: Będę się starał zrobić wysuwany radar jak oferuje Academy, na razie mam tyle: Ciąg dalszy zmagań, bo niestety model nie jest idealny. Szpachlę trzeba trzymać pod ręką cały czas. Druga sprawa to niejednakowej głebokości linie podziału, które zanikają w nieprzewidywalny sposób. Na szczęście nie ma za bardzo śladów po wypychaczach, lub są w bardzo logicznych (niewidoczne lub łatwe do wyczyszczenia) miejscach. No i nieszczęśne wloty powietrza. Ciężko dopasować i cięzko uzyskać porządany wygląd: Malowanko: Zmontowalem podwozie i popsikałem sido pod kalki: Pierwszy raz na własnych nogach: Doklejanie anten, klap, stateczników itd: Pierwsza porcja kalkomani, wspolna dla wszystkich malowań: I druga porcja - wybrane malowanie: Kładło się średnio, kalkomanie suche, chwilę po położeniu już się nie dawały przesunąc i nie pomagał ani SET ani SOL. Strasznie puchły i mnóstwo bąbli się robiło. Te większe tam gdzei się dawały obowiązkowe cięcie na mniejsze. To na razie najsłabszy punkt modelu. Tak wyglada po położeniu. Dysze na surowo i po obróbce: Wash: I po washu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olecki75 Posted March 25, 2014 Share Posted March 25, 2014 Piękna robota, model rewelka :-). Pytanko - jakimi farbami malowany i czym washa robiłeś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek Przybulewski Posted March 25, 2014 Author Share Posted March 25, 2014 Piękna robota, model rewelka :-).Pytanko - jakimi farbami malowany i czym washa robiłeś? Dzięki, zapraszam do galerii. Malowany akrylami Tamiya. Wash domowy z farby olejnej IvoryBlack VanGogha i white spirit Talensa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olecki75 Posted March 25, 2014 Share Posted March 25, 2014 Zabezpieczasz czymś powierzchnie przed washem czy smarujesz bezpośrenio po Tamiyi? Rozcieńczasz czymś olejną? Pytam, bo szukam jakiejś bezstresowej metody. Mi przy ostatnim modelu przy "washowaniu" zmyło się wszystko do plastiku a stosuję podobną metodę z tą różnicą, że maluję olejnym Testorsem (MM) na który kładę bezbarwny lakier akrylowy w celu zabezpieczenia. Nie miałem wcześniej problemów aż do tego pierwszego razu. Galerię odwiedziłem - robi wrażenie. U mnie w 1/32 czeka Schwalbe, czeka aż opanuję do perfekcji kilka technik:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek Przybulewski Posted March 25, 2014 Author Share Posted March 25, 2014 Zabezpieczam sidoluksem. Ja używam takiego do kamienia/nagrobków ale chyba każdy inny się nada. Staram się aby powierzchnia była gładka i błyszcząca, jak trzeba to kładę aero 2-3 warstwy sido, łatwiej póxniej kontrolować washa. A farbę rozcieńczam white spiritem Talens lub Dulux. Nie reagują z sidoluxem więc powierzchnia farby jest nienaruszalna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olecki75 Posted March 25, 2014 Share Posted March 25, 2014 Nie reagują z sidoluxem więc powierzchnia farby jest nienaruszalna. Muszę w takim razie wypróbować white spirit bo używałem terpentyny (zarówno balsamicznej jak i tej sztucznej, bezzapachowej) i niestety mój bezbarwny zareagował (bezbarwny z Microscale - przaktycznie to samo co Sidolux). Na pewno dobrze zdążył wyschnąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.