Skocz do zawartości

V-22 Osprey - 1:48 Italeri


Daz

Rekomendowane odpowiedzi

Kadłub poskładany i przygotowany wstępnie do pierwszego podkładu. Stwierdziłem że robię "system" umożliwiający składanie i rozkładanie skrzydła, w tym celu zabudowałem otwór na skrzydło w kadłubie, tak żeby wyglądał jak fabryczny , bo po obrocie skrzydła jest to widoczne, a w samym skrzydle zamocowałem oś obrotu, tak aby wszystko trzymało się razem i po obrocie skrzydło było na właściwym miejscu. Dzięki temu będę mógł wybierać opcję postojową, lub gotowości do lotu Silniki także będą miały regulację położenia, jedynie łopaty nie będą się składać gdyż nie da się tego konstrukcyjnie przeskoczyć, bo muszą być albo rozłożone albo całkowicie połamane i poskładane.

 

kx92ui.jpg

 

c8b34a.jpg

 

hwi0sq.jpg

 

q15yhi.jpg

 

1uhp6q.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze. Wygląda to świetnie. Zdradź coś proszę. Jakie techniki nakładasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o proces brudzenia, to zastosowałem kilka technik, ale po kolei.

 

Pierwsza rzecz to wiadomo malowanie - Podkład - Basa - Podmalówki delikatne linii łączeń ton ciemniejszą bazą, krok drugi to lekkie "zadymienie" czarną farbą lekko rozpylaną w miejscach załamań blach, czyli tam gdzie brud sam by się zbierał i ciężko było by go zmyć, i przy jakiś wystających elementach. Kolejny etap to Sidolux i nabłyszczanie całości, nakładanie kalek, znowu sidolux i w pierwszej kolejności wash w postaci farb olejnych w kolorze ciemno szarym (grafitowym), na łączeniach blach, wszystkich zakamarkach i zgrubieniach. Rozcieram to i wycieram białym spirytusem, kolejny etap to biała farba olejna ale nie rozcieńczona, nakładana suchym pędzlem, w postaci zarysowań, otarć, smug po soli morskiej, wytarć lakieru na krawędziach natarcia skrzydeł, i rozjaśnienia krawędzi narażonych na słońce, po nałożeniu delikatnie rozcieram suchym wacikiem. kolejny etap to ślady rdzy, nakładane aerografem, w postaci bardzo rozcieńczonej brązowej farny wymieszanej 1:1 z kolorem bazowym, które później poprawia się pędzlem, ale jedynie w miejscach ognisk korozji, dla podkreślenia tego miejsca. Przed ostatnim elementem jest starcie suchej pasteli w kolorze czarnym, szarym i brązowym i wymieszaniu z wodą, taką miksturę nakładamy na wacik, trochę go suszymy i robimy nim plamy po oleju, po chodzeniu po kadłubie, czyli te wszystkie okrągłe plamy które są widoczne na szczycie kadłuba, całość na koniec lekko rozcieram suchym wacikiem aby lekko rozmyć kontur plam. Ostatni krok to bezbarwny lakier matowy, ale zabezpieczenia całości i oczywiście przywróceniu matowego lakieru maszynie.

 

Jeśli natomiast chodzi o pytanie odnośnie stopnia zabrudzenia, to wiedziałem że takie prędzej czy później padnie, ale jestem na to przygotowany Malując model bazuje na tym zdjęciu

 

2qmslz.jpg

 

Gdzie widać jak bardzo ubrudzony i styrany jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co, gdzieś w google znalazłem, wpisałem w wyszukiwarkę v22 ospray i wyskoczyły zdjęcia i wśród nich było też to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się tak wydaję, bo wyglądają bardziej wiarygodnie, jak by były w użyciu na co dzień a nie tylko wyciągnięte prosto z fabryki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jeszcze w temacie brudnych i zardzewiałych maszyn, zobaczcie to moim zdaniem to z tym egzemplarzem mogli by coś zrobić

 

j37ed9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.