Skocz do zawartości

E-50 Standardpanzer, Trumpeter 1:35


rumcajsek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Za radą @bazylms zakładam warsztat modelu który obecnie składam - E-50 Standardpanzer firmy Trumpeter. Jako że dopiero rozpoczynam przygodę z modelowaniem, jestem otwarty na, a wręcz proszę o wszelkie sugestie, rady, krytykę.

 

W obecnej chwili jestem na etapie składania zawieszenia czołgu - jak widać na zdjęciu:

dqWUz5q.jpg

 

Koło napędowe i koło napinające są już przyklejone, natomiast każda z 3 par kół jezdnych jest tylko nałożona - nie chcę tego kleić dopóki się nie upewnię - chciałbym pomalować mój model, czy jeżeli nałożę zawieszenie z kołami i gąsienice, nie stracę dostępu do burty kadłuba w celu jej pomalowania? (Znaczy się wiadomo, że stracę dostęp do okolic zawieszenia, ale czy tam w zasadzie maluje się modele?) Czy może powinienem założyć i malować na końcu, z założonymi wszystkimi elementami podstawowymi (wieżę i górę kadłuba domyślam się że najlepiej założyć wszystkie włazy, pokrywy etc., ale przed założeniem dodatków w stylu liny holownicze, skrzynki z narzędziami i inne dodatki, tak?). Zaznaczam, że posiadam jedynie farby, nie mam aerografu.

 

Dodatkowo gąsienice:

XcC6WUD.jpg

Gąsienice są gumowe, jednoczęściowe. Czy mogę je kleić klejem do modeli? (teoretycznie jest to klej "do plastiku", klej "Mr. Cement"). Dodatkowo, jak montować gąsienice w czołgu - czy najpierw je zakleić w pierścień, a potem zakładać na zamontowane już zawieszenie, czy wpierw zamontować, a potem dopiero skleić? W zasadzie to przymierzając bez zamontowanych kół jezdnych wydaje się, że po zaklejeniu wciąż wystarczy luzu, żeby gąsienice nałożyć na koła.

Zakładam również, że gąsienice należy dokleić do kół po założeniu?

 

Ukończyłem klejenie tylnej płyty pancerza - to jak do tej pory największe wyzwanie (najwięcej malutkich części do doklejania) - w tej chwili wygląda tak (jeszcze nie montuję w kadłubie):

UNgy6JT.jpg

 

Na razie to tyle, w miarę postępu pracy dorzucę dalsze zdjęcia.

 

Pozdrawiam

rumcajsek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to gąski są za krótkie o 2 ogniwka. Przynajmniej tak było w moim E-75, a widzę że wanna i cały kadłub ten sam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można je troszkę naciągnąć w ciepłej wodzie. Ja jednak improwizowałem i dałem dwa ogniwka z Tygrysa w miejscu niewidocznym, pod błotnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że te gąsienice są wręcz przystosowane do tego, żeby je rozciągać wedle woli - rozciągnąłem bez problemu, dziękuję.

 

Znasz się może z kolei na przycinaniu gąsienic? Wygląda na to, że jedną gąsienicę rozciągnąłem aż za bardzo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj niestety moje doświadczenie z gumisiami to właśnie te od E-75 i od pantery w 1/35 ( tych 2 modeli z gumisiami w 1/72 nie liczę, bo to dawne dzieje i do dziś King Tiger na nich lewituje...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo te gąsienice są do niczego, albo ja nie potrafię ich poprawnie zamontować. Chyba po prostu zrobię ten czołg w koncepcji "zniszczony w bitwie" z zerwanymi gąsienicami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CsXYLU4.jpg

 

qya5q2k.jpg

Czołg już zaczyna wyglądać jak czołg - irytującym jest fakt, że niektóre części nie chcą do siebie pasować - np. osłona peryskopów kierowcy i radiooperatora są za małe żeby je nałożyć...

Stwierdziłem że gąsienice zamontuję pod koniec - ze względu na to, że i tak je zepsułem, pierwszą rozciągając zbyt mocno, a drugą próbując zgrzewać zapalniczką - niestety zbyt mocno podgrzałem i guma się stopiła i zrobił się glut...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.