Airbus A320 Lufthansa - Revell 1:144

[erykko]

Cześć!

Po wielu bojach zdecydowałem się wrócić do modelarstwa (wcześniejsze sklejanie było raczej dziecinną zabawą). Jako, że ostatnio mocno interesuję się lotnictwem cywilnym, szczególnie pasażerskim oraz towarowym (cargo), postanowiłem że właśnie takie samoloty będę sklejać. A gdy dojdę do jakiejś wprawy mogłaby powstać mała kolekcja. Docelowo chciałbym kiedyś stworzyć kolekcję samolotów, które korzystały/korzystają z lotniska w Lublinie (LUZ).

 

Na pierwszy ogień pójdzie A320 w malowaniu Lufthansy. Najbardziej obawiam się tego malowania... Na razie przy modelu nic nie dłubałem. Dlatego też nie robię zdjęć, a zainteresowanych wypraskami odsyłam na: http://www.mojehobby.pl/products/Airbus-A320-Lufthansa-1324750.html

 

Jednak temat założyłem, bo będę miał do Was kilka pytań (jako, że jesteście doświadczonymi modelarzami):

1. Jako, że chciałbym by mimo nikłej znajomości tematu przeze mnie, samolot wyszedł w miarę w porządku, zdecydowałem się na malowanie sprayem. Czy dowolny aerozol samochodowy da radę? Podkład też raczej będzie psikany z puszki.

2. Chciałbym pomalować statecznik pionowy (mam wrażenie, że to będzie lepsze niż nałożenie kalki), jaki spray przypominał by niebieski Lufy?

3. Co z kolorem szarym? Wiem, że ciężko dostać szary mat w sprayu, bo większość to błyszczące, może macie jakieś rozwiązanie tego problemu?

4. I w tej chwili ostatnia rzecz. Co wykombinować z okienkami pasażerskimi? W zestawie ich nie ma, więc mógłbym położyć szpachlę. Jednak boję się, że jak będzie szpachla to zwyczajnie potem będę miał problem z przyklejeniem kalek w odpowiednim miejscu, bo znikną linie podziału, ponieważ szpachla zrówna się z wypraskami.

 

Jeśli chodzi o inne kolory, np. srebrne, to myślę, że gdzieś je wygrzebię z zakamarków.

[milczacy]

Witaj

swego czasu wykonałem ten sam model, mogę więc co nieco opisać. Choć mój malowałem akrylami aerografem, kolory nieco odbiegają od oryginału

 

1. Jako, że chciałbym by mimo nikłej znajomości tematu przeze mnie, samolot wyszedł w miarę w porządku, zdecydowałem się na malowanie sprayem. Czy dowolny aerozol samochodowy da radę? Podkład też raczej będzie psikany z puszki.

Dowolny biały błyszczący będzie OK. Jak zechce Ci się poszukać na forum to nawet znajdziesz opis najpopularniejszych białych w sprayu - jak nie znajdziesz dasz znać i wygrzebię to ze swoich zakładek ;-)

2. Chciałbym pomalować statecznik pionowy (mam wrażenie, że to będzie lepsze niż nałożenie kalki), jaki spray przypominał by niebieski Lufy?

Ja najpierw położyłem kalkę ale efekt był kiepski więc pomalowałem. Niestety niebieski Lufy jest dość charakterystyczny więc użyłem dedykowanej farby Revella' Nie znam żadnego 'sprayowego' odpowiednika.

3. Co z kolorem szarym? Wiem, że ciężko dostać szary mat w sprayu, bo większość to błyszczące, może macie jakieś rozwiązanie tego problemu?

Wydaje mi się, że powinieneś użyć właśnie szarego błyszczącego. Ja wprawdzie dałem mat - ale na koniec model dostał na całość lakier błyszczący.

4. I w tej chwili ostatnia rzecz. Co wykombinować z okienkami pasażerskimi? W zestawie ich nie ma, więc mógłbym położyć szpachlę. Jednak boję się, że jak będzie szpachla to zwyczajnie potem będę miał problem z przyklejeniem kalek w odpowiednim miejscu, bo znikną linie podziału, ponieważ szpachla zrówna się z wypraskami.

Okienka zaszpachlować. To niemal standard w pasażerach Ja szpachluję od wewnątrz, inni - od zewnątrz. Wybór należy do Ciebie.

Linie podziału staraj się zachować. Po pierwsze są one przecież na prawdziwym samolocie a po drugie - wg nich będziesz nakładał kalkomanie okienek :-)

 

Powodzenia w boju

[erykko]

Dzięki wielkie za odpowiedź. Jeśli chodzi o malowanie to tak jak mówię, najbardziej się o to obawiam

 

Farby prawdopodobnie będę kupował w stacjonarnym sklepie (przejdę się po hipermarketach). Dlatego też raczej nr koloru niewiele mi da, bo będę brał to co będzie na miejscu

 

Myślę też nad innym malowaniem, swego czasu jeden gość dał mi stary aerograf MAR. I zastanawiam się czy może jednak zamiast sprayu nie pomalować aero.

[milczacy]

Biały błyszczący dostaniesz wszędzie, szary zapewne też.

A skoro masz aerograf to kupuj śmiało 'Lufthansa Blue' Revella i pomaluj nim.

Jeśli myślisz nad innym malowaniem to zacznij od rozeznania jakie kalkomanie masz do dyspozycji

 

I jeszcze jedno - skrzydła i ich spasowanie z kadłubem w tym modelu wymagają uwagi i szpachlowania.

Polecam serwisy typu airliners.net czy planespotters.net czy jetphotos.com gdzie znajdziesz wiele zdjęć samolotów.

[erykko]

Dzięki. Powiem szczerze, że nigdy nie malowałem aerografem i dlatego chciałem pomalować sprayem. Ale być może zdecyduję się na to ustrojstwo. Z tym, że wolałbym jakieś farby w wersji dla leniwych (tzn. bez rozrabiania). Tylko Vallejo produkuje takie ustrojstwa? I jeszcze jedna rzecz, jakiś dobry podkład się znajdzie?

 

Jeśli zaś chodzi o kalki to zdecydowałem się na te fabryczne, choć w przyszłości chciałbym jednak robić także modele z innymi malowaniami.

[milczacy]

Ja w ramach farb dla leniwych używam Revell Aqua. Wystarczy rozcieńczyć wodą mniej więcej 50/50 i gotowe. Drobne elementy malowałem w ten sposób nawet bez podkładu i byłem zdziwiony jak dobrze się farba trzyma.

Jako podkład znajdziesz w markecie budowlanym tzw Primer - to jest podkład, a 'dobry' podkład to Mr Surfacer (preferuję w sprayu).

Generalnie - sklejaj model, ucz się i znajduj własne metody (i dużo czytaj). Tego się nie da "obejść"

[Sinirlan]

Dobry podkład w spray'u ma też Tamiya, używam i bardzo sobie chwalę.

[erykko]

Dziękuję za to, że poświęcacie czas na takiego nowicjusza Jeśli będę malował aero to nie wiem czy nie zdecyduję się na gotowy podkład np. Vallejo.

 

A żeby nie było, że nic nie robię to dzisiaj próbowałem zaszpachlować okna po jednej stronie kadłuba. Poniżej zdjęcia.

 

 

 

 

Wziąłem się na sposób i od środka zakleiłem okna taśmą maskującą, a szpachlę daję z wierzchu. Jak widać jest sporo niedociągnięć. Ale czekam do jutra aż szpachla wyschnie i wtedy pociągnę jeszcze raz uzupełniając ubytki. Bo teraz szpachla jest jeszcze elastyczna i tak naprawdę ciężko się uzupełnia ubytki, zamiast tego wszystko się rozmazuje.

 

Zaskoczyło mnie tak wiele nadlewek, naprawdę jest słabo pod tym względem, nie umywa się np. do tego z czym się zetknąłem u Tamiyi. Już widzę, że sporo szpachli pójdzie chociażby na dziób, zastanawiam się także czy wklejać szybę pilotów czy zwyczajnie zaszpachlować to miejsce, bo na pierwszy rzut oka widać, że szybka średnio pasuje.

 

Rozmyślam także co będę wkładał na dziób, żeby dociążyć model. Może coś się znajdzie.

 

Czym polecacie zrobić linie podziału? W miejscu łączenia dwóch połówek kadłuba będę musiał stworzyć linie podziału własnoręcznie i nie mam pojęcia czym to zrobić.

[milczacy]

Ja szpachluję od środka - szpachlą epoksydową (Novol Bumper Fix) o tak

 

Przednią szybę wklejam a potem szpachluję od zewnątrz. Natomiast obciążenie dziobu robię ciężarkami karpiowymi - w tym modelu dokładnie 20gram - kosztują grosze na allegro.

[Solaris7813]

Ja pamiętam, że 20 gram obciążenia to było za mało, dałem chyba 30 lub 40.

Będziesz szpachlował szybę kokpitu?

[erykko]

@Solaris7813, tak jak napisałem, bez szpachli się nie obejdzie. Zastanawiam się czy w ogóle dawać tę szybę kokpitu.

 

@milczacy, próbowałem też od środka, ale mam szpachlę Tamiya, która na swój sposób jest fajna, bo dosyć płynna, więc z wierzchu ładnie wygląda. Gorzej natomiast z wnętrzem, jakoś topornie tam spływa. To pewnie wina także tego, że nakładam ją wykałaczką. Ale jak się nie ma co się lubi...

 

@Spotter, ciekawe rozwiązanie. Mogę też pomyśleć o zakupię.

[Solaris7813]

@Solaris7813, tak jak napisałem, bez szpachli się nie obejdzie. Zastanawiam się czy w ogóle dawać tę szybę kokpitu. ...

Zaklej od wewnątrz taśmą, wklej tą szybę, "wbij" ją czymś trochę do środka, następnie zaszpachluj i wyszlifuj na gładko. Potem wytnij sobie szablon i pomaluj samemu szybę. Ja tak zrobiłem i choć nie wyszło idealnie, to na pewno lepiej niż gdybym wklejał plastikową szybę.

[erykko]

Dobra, zamówiłem trochę pierdół, a więc jakieś brakujące farbki oraz narzędzie dentystyczne, które posłuży mi do nakładania szpachli Bo teraz nakładałem patykami dla lekarzy (tymi co odchylają sobie język), ale za bardzo to nieporęczne i łamliwe, gdy się chce rozwalić na pół.

[Solaris7813]

Ja nakładam wykałaczką.

[milczacy]

Potem wytnij sobie szablon i pomaluj samemu szybę. Ja tak zrobiłem i choć nie wyszło idealnie, to na pewno lepiej niż gdybym wklejał plastikową szybę.

Wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby gdyż w tym zestawie jest całkiem przyzwoita kalkomania na przednią szybę pilotów. Ta ciemna wersja z ciemno szarymi oknami.

Wystarczy tylko ładnie równo przygotować pod nią podłoże.

[erykko]

Ja nakładam wykałaczką.

Też tak robiłem. Ale słabo mi to szło. Uznałem, że lepiej wciskać szpachlę i rzeczywiście o niebo lepiej takim patyczkiem do języka się robiło. Z tym, że jest on za duży. Zamówiłem wiec coś mniejszego i za kilka złotych.

[Solaris7813]

Potem wytnij sobie szablon i pomaluj samemu szybę. Ja tak zrobiłem i choć nie wyszło idealnie, to na pewno lepiej niż gdybym wklejał plastikową szybę.

Wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby gdyż w tym zestawie jest całkiem przyzwoita kalkomania na przednią szybę pilotów. Ta ciemna wersja z ciemno szarymi oknami.

Wystarczy tylko ładnie równo przygotować pod nią podłoże.

No racja, ja robiłem tego A320: http://www.mojehobby.pl/products/Airbus-A320-AirBerlin.html

Tam nie ma takiej kalki, myślałem że tu też nie, sorry za zamieszanie.

[erykko]

Jeszcze takie pytanie odnośnie szpachlowania. Jedną połówkę kadłuba zaszpachlowałem od środka, drogą od zewnątrz. Tak by zobaczyć co mi lepiej wyjdzie. Szpachla jest dosyć krucha i jak przejechałem po niej papierem ściernym to okazało się, że szpachla nie jest już na równi z plastikiem, a są jakieś ubytki itp. Macie na to jakiś sposób?

[milczacy]

Dlatego lepiej stosować na okienka szpachlę epoksydową. Teraz nie pozostaje ci nic innego jak doszpachlować ubytki ... aż do skutku