T-72M1 Revell 1:72

[Mikele]

Model z pudła, z kilkoma dodanymi drobiazgami. Z siatką eksperymentowałem, trochę nie w skali, ale kierunek raczej słuszny Malowany Gunze C i Tamiya, wash Tamiya pigmenty Mig i AK, kalkomanie sztukowane z resztek Toro Model. Fajny, przyjemny zestaw.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gąsienic nie brudziłem z założenia. Chciałem, żeby udawał maszynę po poligonie ale już po jeździe po drodze utwardzonej. A tak było przed brudzeniem:

 

 

 

[Tomek Mroczkowski]

Akurat model T-72 Revella ma kołpaki ochronne na reflektorach podczerwieni Powinny być w kolorze. Zbiornik na rzeczy do pokonywania przeszkód wolnych za nisko trochę opadł (rurka z lewej strony wieży patrząc od tyłu) Puchy na amunicje raczej były montowane pionowo, Ty masz je poziomo Poza tymi malutkimi błędami, niedopatrzeniami jest bardzo fajnie i ładnie Buduj dalej sprzęt WP!

[Mikele]

No nie dopytałem o detale ;)

[Mikele]

No i są po suchym, stalowym pędzlu.

[imek46]

Po pierwsze wywal to siatkę bo nasze pojazdy raczej czegoś takiego nie woziły. Rzadko też były montowane zbiorniki tylne. Brakuje znaków priorytetu drogowego, na kadłubie z prawej strony i z tylu na lewym błotniku. Gąsienica po jeździe po piasku to się świeci , także przeciągnij ją jeszcze sreberkiem. Nie odpowiada mi też jeszcze brudzenie, ale to już moje prywatne odczucie. Linę holowniczą przeciągnij gun metalem, bo wygląda jak sznurek.

[Mikele]

Może to i kwestia zdjęć, bo po ustawieniu ba;lansu bieli wszystko robi się "płaskie". Gąsienice i liny malowałem mieszanką Tamiyowskiego brązu XF-64 i metallic grey XF-56 - taka pi razy oko stal. Samo z siebie wygląda jak rdza, ale przebija grube ziarno srebrzanki i wygląda jak relatywnie cienka warstwa korozji na powierzchni. Gąsienice dostały suchym pędzlem metalizerem SM03 z Gunze i zabezpieczyłem je taśmą zanim się wziąłem za pigmenty, ale na fotach jest szaro i matowo. Siatka, tak jak pisałem, eksperyment dydaktyczny, żeby powalczyć z materią, ja wiem, że bardziej fiction niż science.

 

Co do brudzenia - porad chętnie wysłucham. Na modelu, po washu i bezbarwnym macie, są tylko pugmenty w kilku odcieniach żółci i szarości. Pigment fixer z aerografu, na to miekkim pędzlem oprószony model pigmentami i twardym pędzlem zmiatany nadmiar pigmentu wzdłuż burt i na koniec znów mgiełka pigment fixera. Coś tu zmienić, dodać, odjąć?

 

Miało iść w tą stronę:

[gumowy01]

Model zupełnie sympatyczny. Co do siatki z tyłu pojazdu, już koledzy się określili. Co prawda nie wiem czy takowa była na naszych pojazdach, czy też nie, ale ta na modelu wygląda sztucznie. Co do wyciągnięcia na krawędziach i linach koloru stalowego, ja proponuję pigment od AK (AK-086 Dark Steel) używam go z powodzeniem, albo stalowej (grafitowej) kredki. Zakupiłem takową w sklepie dla plastyków za kilka złotych i też z powodzeniem używam.