mart72 Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 (edytowane) Kiedy podczas ostatnich świąt miałem nalot teściowej postanowiłem znależć sposób aby się skutecznie odseparować od tego całego bałaganu. Wpadłem na pomysł sklejania samolotu. Nie robiłem tego od czasów wczesnopodstawówkowych (LWS Czapla, Ił 28) czyli jakieś ćwierć wieku temu , tak więc kiedy wszedłem do sklepu WCM zgłupiałem i dostałem oczopląsu od takiego asortymentu (mając w pamięci Składnicę Harcerską ) . Na początek wybrałem model HobbyBoss F4U1 Corsair w skali 1:72 z uwagi na niewielką ilość elementów i przystępną cenę. No i zamknąłem się w pokoju i skleciłem to. Nie zaznajomiłem się zbytnio z techniką "upiększania" więc wyszło jak wyszło. Próbowałem zaznaczyć linie podziału blach rozwodnionym akrylem, ale były chyba za płytkie więc dałem sobie spokój. Malowanie pędzlem i farbami akrylowymi Vallejo (co o nich sądzicie?). Mam problem z namalowaniem słupków na owiewce, pędzlem się rozlewa, więc ich jeszcze nie zrobiłem żeby nie schrzanić, może jakiś marker niezmywalny, jak to robicie? No i co sądzicie o całości? Teraz mam na warsztacie Shermana, fotki zamieszczę później. 0bd21239f221.jpg[/img][/url] Edytowane 20 Lutego 2008 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tytus Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 No jak na pierwszy model po takiej przerwie to całkiem zacny jest. Pomaluj ramki na owiewce i będzie ok. Pozdrawiam i powodzenia na nowej (modelarskiej) drodze życia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mart72 Napisano 20 Lutego 2008 Autor Share Napisano 20 Lutego 2008 No właśnie poprawiłem posta, napisałem o owiewce, nie wiem czym zrobić słupki. Była dodatkowa owiewka w zestawie więc próbowałem pędzlem ale się rozlewa farba i paskudzi wszystko, no i jeszcze drżenie rąk . Myślałem o jakimś flamastrze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bilonzo Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 Modelik nawet, nawet.mart72 a spróbuj wykałaczką lub szpilką. Ja stosuję tą metodę i chwalę sobie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 mart72 Kiedy podczas ostatnich świąt miałem nalot teściowej postanowiłem znależć sposób aby się skutecznie odseparować od tego całego bałaganu. Szczęśliwie nie mam tego problemu a moja kochana teściowa z okazji imienin/urodzin sama funduje mi jakis model... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aleks Kornafel Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 Szczęśliwie nie mam tego problemu a moja kochana teściowa z okazji imienin/urodzin sama funduje mi jakis model... To masz szczęście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majek Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 Zeby pomalowac rame oslony kabiny, musisz zamaskowac ta czesc oszklenia, ktora nie bedzie malowana. Ja stosuje tesme maskujaca firmy Tamiya, ale na poczatek mozesz sie posluzyc zwykla tasma malarska. Pamietaj tylko, zeby dobrze przykleic krawedzie, zeby farba nie podciekla pod tasme. Jezeli chodzi o sam model, to jak na pierwszy raz, jest niezle. W przyszlosci poeksperymentuj z gestoscia farby. Mam wrazenie, ze malowales prosto ze sloika. Powstaly zacieki i slady po pedzlu. Nie wiem jaka konsystencje maja farby Valleyo, nie uzywam ich, ale generalnie lepiej polozyc wiecej zadkich, slabiej kryjacych warstw, niz jedna grubasna. Farba powinna miec taka konsystencje, zeby po polozeniu pedzlem, slady po nim samoistnie sie zalewaly. Nie mozna tez brac za duzo farby na pedzel, zeby nie splywala. Moczysz pedzel w rozcienczonej farbie, nadmiar farby odsaczasz delikatnie np. na jakiejs niepotrzebnej plytce CD i taka niewielka ilosc farby nanosisz na model. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mart72 Napisano 20 Lutego 2008 Autor Share Napisano 20 Lutego 2008 Dzięki za rady! Na początek spróbuję wykałaczki ew. szpilki-duża skala, obawiam się że zaklejanie taśmą mogłoby mi nie wyjść przy tych rozmiarach. Jeśli chodzi o farby to wydaje mi się, że mają dość rzadką konsystencję ale nie znam się na akrylach. Nakładałem ją cienką warstwą chyba trzy razy. Problem chyba w tym, że nie zaopatrzyłem się w odpowiedni sprzęt, nie chciałem niepotrzebnie inwestować, gdyby cała zabawa mi się nie spodobała (stało się odwrotnie, po pierwszym modelu "wsiąkłem" w to ). Wygrzebałem więc stare pędzle, bo miewam napady na malarstwo olejne, były trochę przechodzone i sztywne, więc może stąd kiepski efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRUGER_MAN Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 No jak na 1 model to jest czysto sklejony , podoba mi sie . Mam nadzieje że zagłębisz sie do naszego hobby . Jak odświerzysz swoje talenty modelarskie a widać ze takie masz , namawiam na cywile , ale to juz twoja spawa :P . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fulcrum_29 Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 Witaj Ja do malowania osłon kabin używam taśmy,troche pracy przy oklejaniu,ale efekt o niebo lepszy od wykałaczek szpilek itp Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.