Skocz do zawartości

Pierwszy model-Corsair 1:72 (sposób na teściową)


mart72

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy podczas ostatnich świąt miałem nalot teściowej postanowiłem znależć sposób aby się skutecznie odseparować od tego całego bałaganu. Wpadłem na pomysł sklejania samolotu. Nie robiłem tego od czasów wczesnopodstawówkowych (LWS Czapla, Ił 28) czyli jakieś ćwierć wieku temu , tak więc kiedy wszedłem do sklepu WCM zgłupiałem i dostałem oczopląsu od takiego asortymentu (mając w pamięci Składnicę Harcerską ) . Na początek wybrałem model HobbyBoss F4U1 Corsair w skali 1:72 z uwagi na niewielką ilość elementów i przystępną cenę. No i zamknąłem się w pokoju i skleciłem to. Nie zaznajomiłem się zbytnio z techniką "upiększania" więc wyszło jak wyszło. Próbowałem zaznaczyć linie podziału blach rozwodnionym akrylem, ale były chyba za płytkie więc dałem sobie spokój. Malowanie pędzlem i farbami akrylowymi Vallejo (co o nich sądzicie?). Mam problem z namalowaniem słupków na owiewce, pędzlem się rozlewa, więc ich jeszcze nie zrobiłem żeby nie schrzanić, może jakiś marker niezmywalny, jak to robicie? No i co sądzicie o całości?

Teraz mam na warsztacie Shermana, fotki zamieszczę później.

4fc5afc2ea369b8b.jpg0bd21239f221.jpg[/img][/url]

20bd452de1be60fa.jpg

46b595f7c436f96b.jpg

3b2fd38e622d042b.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie poprawiłem posta, napisałem o owiewce, nie wiem czym zrobić słupki. Była dodatkowa owiewka w zestawie więc próbowałem pędzlem ale się rozlewa farba i paskudzi wszystko, no i jeszcze drżenie rąk . Myślałem o jakimś flamastrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mart72

Kiedy podczas ostatnich świąt miałem nalot teściowej postanowiłem znależć sposób aby się skutecznie odseparować od tego całego bałaganu.

 

Szczęśliwie nie mam tego problemu a moja kochana teściowa z okazji imienin/urodzin sama funduje mi jakis model...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby pomalowac rame oslony kabiny, musisz zamaskowac ta czesc oszklenia, ktora nie bedzie malowana. Ja stosuje tesme maskujaca firmy Tamiya, ale na poczatek mozesz sie posluzyc zwykla tasma malarska. Pamietaj tylko, zeby dobrze przykleic krawedzie, zeby farba nie podciekla pod tasme.

Jezeli chodzi o sam model, to jak na pierwszy raz, jest niezle. W przyszlosci poeksperymentuj z gestoscia farby. Mam wrazenie, ze malowales prosto ze sloika. Powstaly zacieki i slady po pedzlu. Nie wiem jaka konsystencje maja farby Valleyo, nie uzywam ich, ale generalnie lepiej polozyc wiecej zadkich, slabiej kryjacych warstw, niz jedna grubasna. Farba powinna miec taka konsystencje, zeby po polozeniu pedzlem, slady po nim samoistnie sie zalewaly. Nie mozna tez brac za duzo farby na pedzel, zeby nie splywala. Moczysz pedzel w rozcienczonej farbie, nadmiar farby odsaczasz delikatnie np. na jakiejs niepotrzebnej plytce CD i taka niewielka ilosc farby nanosisz na model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady! Na początek spróbuję wykałaczki ew. szpilki-duża skala, obawiam się że zaklejanie taśmą mogłoby mi nie wyjść przy tych rozmiarach. Jeśli chodzi o farby to wydaje mi się, że mają dość rzadką konsystencję ale nie znam się na akrylach. Nakładałem ją cienką warstwą chyba trzy razy. Problem chyba w tym, że nie zaopatrzyłem się w odpowiedni sprzęt, nie chciałem niepotrzebnie inwestować, gdyby cała zabawa mi się nie spodobała (stało się odwrotnie, po pierwszym modelu "wsiąkłem" w to ). Wygrzebałem więc stare pędzle, bo miewam napady na malarstwo olejne, były trochę przechodzone i sztywne, więc może stąd kiepski efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.