Skocz do zawartości

PL-01 Concept


mandrivecs

Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie przy okazji zapowiedzi wypuszczenia na rynek modelarski zestawu z maszyną PL-01 Concept chciałbym rozpocząć temat przybliżający tę kontrowersyjną konstrukcję. Sam niewiele wiem na ten temat, ale myślę że jest to przednia okazja do podyskutowania na temat konstrukcji, zaawansowania prac czy przyszłości maszyny.

Chciałbym, żeby wątek był swego rodzaju kompendium wiedzy na temat PL-01 oraz pomysłów skądinąd modelarskich z nim związanych.

Jeśli ktoś posiada info, na temat prac przy projekcie proszę o podzielenie się wiedzą. Dla mnie wypuszczenie tego modelu jest na ten moment najważniejszym wydarzeniem modelarskim tego roku.

 65275896_2620249851318757_7152590500397056000_n.jpg

 

Zapraszam do dyskusji oraz dzielenia się wiedzą i przemyśleniami..!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie. Co tu dyskutować jeśli nie wyszedł z fazy projektu. To zupełnie jak  na załączonym filmiku. Pokażemy że możemy a później zapomnimy bo za drogi albo wielki brat powie że nie możemy. Przypomnijcie sobie projekt Loara , Iryda. Panowie , mimo że mamy wielkie chęci to polityka wobec naszego państwa nam nie da tego zrobić. My co najwyżej możemy kije baseballowe robić....…….Wracając do modelu zapewne kupie go (podobieństwo do Pumy jest wielkie)  tak jak i W-3 Sokoła w 1/48.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, seven up napisał:

Iryda

To nie najlepszy przykład, bo jednak Irydy przez jakiś czas nawet w 58.LPSz latały.
Z lotnictwa to bardziej to, czyli Skorpion:

sk02-3323971-04e6d097abd04b8c0b7.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Grzesiek ale Iryda długiej kariery nie miała..... Co do Tego Skorpiona. Jak patrzę na niego to widzę eggplane z hasegawy. Oczywiście cieszy że konstruktorzy znad Wisły cały czas myślą ale moim skromnym nie liczącym się głosem.....liczy się efekt końcowy a nie rozdmuchiwanie samego projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, seven up napisał:

Iryda długiej kariery nie miała

Co racja to racja
 

3 minuty temu, seven up napisał:

moim skromnym nie liczącym się głosem.....liczy się efekt końcowy a nie rozdmuchiwanie samego projektu.

To nie tylko Twoje zdanie :piwo:
Ale nasi decydenci lubią czasem poczuć się jak królowie świata i dawaj wtedy chwalić się, a potem  :miecz:
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znamienny na pudełkowej grafice jest znak "STOP". Wiele jest modeli prototypów i fajnie, że taka firma zainteresowała się polskim projektem, choć wolałbym porządnie zrobionego Twardego i Meridę lub choćby jakiś dobry zestaw do konwersji tych naszych wozów, które realnie miały swoje "5 minut".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, seven up napisał:

A tak na poważnie. Co tu dyskutować jeśli nie wyszedł z fazy projektu. To zupełnie jak  na załączonym filmiku. Pokażemy że możemy a później zapomnimy bo za drogi albo wielki brat powie że nie możemy. Przypomnijcie sobie projekt Loara , Iryda. Panowie , mimo że mamy wielkie chęci to polityka wobec naszego państwa nam nie da tego zrobić. My co najwyżej możemy kije baseballowe robić....…….Wracając do modelu zapewne kupie go (podobieństwo do Pumy jest wielkie)  tak jak i W-3 Sokoła w 1/48.

Nie do końca rozumiem, co wypuszczenie na rynek modelu ma wspólnego z wymachiwaniem szabelką przez władzę... Każdy kraj od czasu do czasu czymś się chwali i raczej jest dumny z badań, tylko my staramy się być pragmatyczni do bólu... Ciekawe jak tam Jankesi i ich magnetyczne działa testowane na okrętach... 

3 godziny temu, Grzes napisał:

To nie najlepszy przykład, bo jednak Irydy przez jakiś czas nawet w 58.LPSz latały.
Z lotnictwa to bardziej to, czyli Skorpion:

sk02-3323971-04e6d097abd04b8c0b7.jpg

Tutaj się zgodzę, Irydy latały i tylko polityka i międzynarodowe układy skutecznie blokował rozwój... 

 

3 godziny temu, seven up napisał:

Zgadza się Grzesiek ale Iryda długiej kariery nie miała..... Co do Tego Skorpiona. Jak patrzę na niego to widzę eggplane z hasegawy. Oczywiście cieszy że konstruktorzy znad Wisły cały czas myślą ale moim skromnym nie liczącym się głosem.....liczy się efekt końcowy a nie rozdmuchiwanie samego projektu.

Miejmy nadzieję, że projekt pójdzie drogą Kraba i mimo wszystko będzie miał szansę zaistnieć... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wart poruszenia. Zacznę może od tego skąd w ogóle wziął się pomysł na taki pojazd. Generalnie już od końca lat 80 w Polsce przewijał się temat budowy nowego czołgu podstawowego mającego zastąpić starzejące się T-72M1, jakoś w latach 90 rozpoczęto w związku z tym program o wdzięcznej nazwie "Goryl", w ramach którego miano zaprojektować właśnie nowy czołg podstawowy. Ścieżka tego programu była dość wyboista, dosyć szybko zmieniono jego nazwę na "Anders" a jakiś czas potem całkowicie przedefiniowano jego założenia. "Anders" w nowej odsłonie, opracowywany przez OBRUM w Gliwicach miał być już nie czołgiem podstawowym, a wozem wsparcia bezpośredniego. WWB to pojazd dysponujący w porównaniu do czołgu porównywalną siłą ognia przy znacznie mniejszej masie (około 30 t w porównaniu do ważących ponad 50 t czołgów), większej prędkości, niższych kosztach projektowania, zakupu i eksploatacji, odbywa się to rzecz jasna kosztem opancerzenia. W skrócie jest to coś w rodzaju mocniej uzbrojonego BWP, nadal może przewozić żołnierzy w swojej tylnej części. Pojazd taki miał się znaleźć na wyposażeniu brygad zmechanizowanych (w strukturze 2 x batalion zmechanizowany na BWP, 1 x batalion pancerny na WWB w miejsce obecnych T-72M1 i PT-91). Anders powstawał na fali ogólnoświatowego trendu odchodzenia od klasycznych czołgów podstawowych, między innymi ze względu na nacisk kładziony wtedy na misje ekspedycyjne. Projekt ten był o tyle ambitny, że obejmował stworzenie poza WWB także innych pojazdów, między innymi bojowego wozu piechoty opartego na tym samym podwoziu. Powstał w pełni funkcjonalny, działający demonstrator technologii, który był testowany na poligonie i publicznie pokazany na targach MSPO 2010. Był to już niestety okres kiedy ówczesny Bumar powoli zdychał, skutecznie dobijany przez szefującego nim wtedy niejakiego pana Krzysztofa Krystowskiego. Człowiek ten z uporem maniaka starał się ten program storpedować, tnąc wydatki i tłumacząc to rzekomym "postradzieckim" designem nowego pojazdu. Anders padł niestety ofiarą problemów Bumaru, stracił zainteresowanie wojska i dlatego krótko po prezentacji demonstratora program umarł. No i tutaj dochodzimy do PL-01. W 2013 roku prowadzone były przymiarki do nowego programu mającego na celu opracowanie WWB, o nazwie "Gepard", PL-01 był opracowany przez OBRUM, ten sam, który stał za Andersem i w przeciwieństwie do poprzednika nie był prototypem ani demonstratorem, a jedynie makietą, powstałą w taki sposób, że na podwoziu wozu CV-90 zabudowano zrobiony z tworzywa czy tam sklejki futurystyczny pancerz, coby maszyna mogła jeździć. Projekt ten generalnie nigdy nie wejdzie ani nigdy nawet nie miał wejść w fazę jakiegokolwiek głębszego projektowania ani tym bardziej produkcji gdyż był jedynie ciekawostką, reklamą mającą przyciągnąć inwestorów i pokazać co ewentualnie możnaby zbudować, Polska nie miała nawet licencji na elementy wymieniane w ewentualnej specyfikacji tego wozu, w tym jego podwozie. Stąd można stwierdzić, że opakowanie tego modelu z miejsca wprowadza kupującego w błąd sugerując, że ten pojazd był prototypem. Jeśli ktoś spyta jak wyglądają obecne prace nad WWB - w 2013 podpisano z OBRUM umowę na zaprojektowanie Geparda, prace ciągnęły się przez 3 lata, prezentacja prototypu miała mieć miejsce w 2016 roku, nie doszło jednak do niej. Po rozpoczęciu wojny na Ukrainie nastąpiła kolejna zmiana założeń dot. tego pojazdu (obecnie można zauważyć odwrócenie trendu sprzed 10 lat i powrót do koncepcji użycia czołgów podstawowych) i w związku z tym program Gepard został w 2016 roku zawieszony. Obecnie ciężko mi stwierdzić, jaką MON podejmie w tej sprawie decyzję, z jednej strony mówi się o budowie całkowicie polskiego MBT (na chwilę obecną - nierealne), kolejnym restarcie Geparda i rozpoczęciu programu od nowa i innych możliwościach, decydenci jak na razie miotają się na lewo i prawo w deklaracjach, decyzja o modyfikacji T-72 może jednocześnie sugerować, że ewentualny rozwój Geparda zostanie przesunięty o kolejne kilka lat i program nadal będzie leżał w przysłowiowym zamrażalniku.

Jeśli chodzi o wypuszczanie tego typu modeli to mam problem z tym, jak są one opisywane, gdyż w ten sposób budowana jest nieprawdziwa narracja o polskim superczołgu, najpierw bzdur na ten temat nawygadywali w internecie gracze WoTa, Armored Warfare i tym podobnych gier dla gimnazjalistów po tym jak wprowadzono do AW grywalny PL-01, nie chciałbym, żeby po zapoznaniu się z nierzetelnymi opisami tej konstrukcji to samo zaczęli robić modelarze.

Godzinę temu, mandrivecs napisał:

Tutaj się zgodzę, Irydy latały i tylko polityka i międzynarodowe układy skutecznie blokował rozwój... 

Rozwój Irydy blokowało dziecinne zarządzanie z początków polskiego kapitalizmu, przeciąganie prac projektowych do absurdalnej długości, ciągłe zmiany założeń projektu (z samolotu szkolnego na szturmowy, potem znowu z powrotem, potem może jednak weźmiemy Alpha Jeta i tak dalej) i na koniec pogrzebała go zupełnie katastrofa z 1996 roku.

Edytowane przez AstarSeran
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Irydy, to poza tym co napisałeś dodał bym jeszcze mimo wszystko silne lobby państw zachodnich na promocję swoich rozwiązań i sprzedaż swoich maszyn... To, że zmieniano założenia projektów, odwlekano w nieskończoność decyzję i wydłuża o procedury nie wzięło się z nikąd... Ktoś miał w tym interes i trzymał rękę na pulsie. Szkoda, bo Iryda była już dość zaawansowanym projektem. 

Dzięki za przybliżenie historii PL-01, właśnie w takim celu założyłem ten wątek... Możemy tylko mieć nadzieję, że tak jak Rosomak, Wilk, Rak czy Krab tak więcej projektów zostanie doprowadzonych do końca i doczekamy się kolejnych wozów na stanie armii naszej rodzimej myśli. 

Po wpisach na forach zanosi się, że na świecie model zostanie dobrze przyjęty... Jestem ciekaw skąd pomysł Takoma? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ten pojazd od razu się skojarzył z tą stroną Wielka Rzeczpospolita IV RP 2053. Lub jako piękna baza pod futurystyczne czołgi np z gier. Powstaje sporo modeli z uniwersum 1946, a także książek o 3 wojnie światowej to dlaczego nie może powstać model naszego pomysłu, tylko dziękować Takomowi za pomysł.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mandrivecs napisał:

Co do Irydy, to poza tym co napisałeś dodał bym jeszcze mimo wszystko silne lobby państw zachodnich na promocję swoich rozwiązań i sprzedaż swoich maszyn... To, że zmieniano założenia projektów, odwlekano w nieskończoność decyzję i wydłuża o procedury nie wzięło się z nikąd... Ktoś miał w tym interes i trzymał rękę na pulsie. Szkoda, bo Iryda była już dość zaawansowanym projektem. 

Iryda trafiła w bardzo niekorzystny moment transformacji politycznej, zmian w zarządzaniu państwowymi przedsiębiorstwami, narastających problemów w mieleckich zakładach, ciągłych roszad na stołkach i stąd wynikała większość jej problemów. Kupa ludzi uwielbia w tym wszystkim od razu doszukiwać się teorii spiskowych, wszyscy chcieli dobrze tylko zły zachód nam na złość zrobił. To samo z PL-01, wociarze już najlepiej wiedzą, że produkcja nie doszła do skutku bo źli Amerykanie zabronili nam tego pojazdu wyprodukować. No błagam... Niestety koledzy, za doprowadzenie przemysłu zbrojeniowego, a zwłaszcza lotniczego do stanu w jakim jest teraz odpowiadamy przede wszystkim my sami. Face it.

11 minut temu, mandrivecs napisał:

Możemy tylko mieć nadzieję, że tak jak Rosomak, Wilk, Rak czy Krab tak więcej projektów zostanie doprowadzonych do końca i doczekamy się kolejnych wozów na stanie armii naszej rodzimej myśli.

Żadna z tych konstrukcji nie jest od początku do końca "rodzimą myślą", taką był uwalony przez Krystowskiego "Anders" (i tu akurat zachodni lobbing rzeczywiście wchodził w grę), taką ma szansę być, jeżeli powstanie, BWP Borsuk oraz wóz rozpoznawczy Żuk, nie wiadomo na razie co z tego wyjdzie. Prawda jest taka, że przy tak śmiesznych nakładach jakie są przeznaczane przez MON na badania i rozwój ciężko jest prowadzić jednocześnie kilka dużych projektów i każdy z nich doprowadzić do końca bez niedoróbek (z tego właśnie powodu można na razie zapomnieć o 100% polskim superczołgu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Widzę, że temat wydania PL-01 nie jest zbyt entuzjastycznie powitany na łamach naszego modelarstwa. Szkoda, bo widzę, że np równie abstrakcyjne T-90 xxx prezentowane wyłącznie na targach cieszą się sporym zainteresowaniem. Tak czy inaczej, ja swój egzemplarz w przedsprzedaży nabyłem i czekam co z końcem sierpnia znajdę w paczkomacie! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zipster napisał:

Nie o brak entuzjazmu chodzi co bardziej o nazewnictwo wprowadzające w błąd i tym samym rozdmu:bip:ące nadzieję. "pl-01 what-would-be" byłoby ok :)

Niby tak, ale jakoś jeśli do pudełek trafiają kolejne wersje panzerów spod znaku czarnobiałego krzyża, które nigdy nie zeszły z desek kreślarskich, to dookoła same ohy... i ahy... Jakie to cudowne maszyny ktoś wymyślił i narysował... Ale niestety naszą cechą narodową jest ciągłe malkontenctwo i niezadowolenie... Japońce i Chiniole pieją z zachwytu na temat modelu PL-01, a My ciągle liczymy śrubki na wieży Tygrysa czy zachwycamy się Mausami, inny mi E-.... itp.

Cudze chwalicie - swego nie znacie... Ster przysłowie, ale ciągle aktualne.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, X32 napisał:

Model został źle nazwany, bo to nie jest prototyp, tylko pojazd koncepcyjny.

Ale jeżdżący... Tutaj Chiniole albo nie wiedzieli do końca, albo celowo marketingowo mianowali go prototypem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim czeskim modelarzu skomentowali (wolne tłumaczenie) nie dość że prototyp to jeszcze Polski (bez obrażania). Szczerze powiedziawszy, lepiej jakby wydali "Andersa".. Moim zdaniem to raczej marketing pod ewentualny zakup cv-90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, chorąży napisał:

W ostatnim czeskim modelarzu skomentowali (wolne tłumaczenie) nie dość że prototyp to jeszcze Polski (bez obrażania). Szczerze powiedziawszy, lepiej jakby wydali "Andersa".. Moim zdaniem to raczej marketing pod ewentualny zakup cv-90

Niby tak, ale Czesi niestety nie darzą nas sympatią z przyczyn wiadomych. Nie będą chwalić naszego wojska choćby nie wiem co... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fanem rozniastych VK czy E nigdy nie byłem mi o dużego entuzjazmu do szwabskich pancerek. W tym przypadku po prostu zła nazwa i może smutek, że jednak nigdy tego czy w ogóle własnej pancerki na oczy nie ujrzymy.. Dla mnie model porównywalny z jakimś x-wingiem i w tej samej kategorii si-fi powinien siedzieć :) (niestety). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.07.2019 o 21:00, mandrivecs napisał:

Widzę, że temat wydania PL-01 nie jest zbyt entuzjastycznie powitany na łamach naszego modelarstwa. Szkoda, bo widzę, że np równie abstrakcyjne T-90 xxx prezentowane wyłącznie na targach cieszą się sporym zainteresowaniem. Tak czy inaczej, ja swój egzemplarz w przedsprzedaży nabyłem i czekam co z końcem sierpnia znajdę w paczkomacie! 

Oj tam od razu brak entuzjazmu. Wątek założyłeś w celu dyskusji o PL-01 tylko że tutaj nie ma tak faktycznie o czym dyskutować, temat wyczerpany w jeden dzień i nikt nic więcej nie pisze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
W dniu 17.09.2019 o 23:28, mbrnnr napisał:

Krąży na Fejsie warsztat tego modelu. Masakryczna nuda wizualnie. Bez zrobienia go jako what-if jest to nieciekawy model.

Bo PL-01 jest wizualnie nudny. Jakby nie patrzeć to jednokolorowa, kanciasta bryła o płaskiej powierzchni, zero urozmaicenia. Już goły CV-90 czyli wóz na bazie którego powstała ta makieta wygląda ciekawiej. Plus za to jest taki że jest to całkiem dobry model dla początkujących w temacie czołgów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.