GreGG24 Napisano 20 Stycznia 2021 Share Napisano 20 Stycznia 2021 Model, na który już od dawna ostrzyłem sobie zęby, kupiłem podczas wystawy Moson Show w 2019 roku. Latem zabrałem go ze sobą na wakacje, jak to mam w zwyczaju. Model prawie mnie pokonał, przez te półtora roku wiele razy lądował na "Półce Zagłady", wiele razy miałem nim już rzucić o ścianę, jednak ostatecznie go skończyłem. Chciałbym jeszcze przed sezonem wystawowym dorobić mu podstawkę. Ten konkretny czołg jest w malowaniu pojazdu pułkownika Avigdora Kahalaniego, dowódcy 77 batalionu pancernego 7 brygady pancernej SOI, który w obliczu ogromnej przewagi liczebnej przeciwnika nie ugiął się i w dużej mierze przyczynił się do powstrzymania natarcia syryjskiego na wzgórza Golan podczas wojny Dnia Sądnego (Jom Kippur) w październiku 1973 roku. Zainteresowanych tą tematyką odsyłam do jego wojennych wspomnień, które ukazały się również po polsku, pod tytułem "Wyżyny odwagi", oraz do nowego izraelskiego serialu na HBO pt. "Dolina Łez". Model wykonany praktycznie w całości z pudełka, w obliczu dużej ilości części plastikowych i fototrawionych nie było potrzeby szukania dodatków. Numery taktyczne to kalkomanie na chusteczce higienicznej nasączonej wikolem i następnie pomalowanej. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal_G Napisano 20 Stycznia 2021 Share Napisano 20 Stycznia 2021 Ciekawy temat! Jak walka z ACE, ciężko było jak w 73-cim na Golanie, operacja "Szpachla - Pilnik"? Ja po Topasie wymęczonym dawno temu stwierdziłem że mi znajomy rabin i lekarz zabraniają Ace sklejać z uwagi na niekoszerność - nerwy niszczy. Ja bym tylko bardziej gąsienice wytarł - piasek i skały na Golanie chyba mocno je zdzierały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GreGG24 Napisano 21 Stycznia 2021 Autor Share Napisano 21 Stycznia 2021 14 godzin temu, Michal_G napisał: Ciekawy temat! Jak walka z ACE, ciężko było jak w 73-cim na Golanie, operacja "Szpachla - Pilnik"? Ja po Topasie wymęczonym dawno temu stwierdziłem że mi znajomy rabin i lekarz zabraniają Ace sklejać z uwagi na niekoszerność - nerwy niszczy. Ja bym tylko bardziej gąsienice wytarł - piasek i skały na Golanie chyba mocno je zdzierały. Bardzo nierówne są wypraski - niektóre ramki są jak mydelniczka i mają znaczne przesunięcie, tak było z elementami układu jezdnego, inne znowu są doskonale zaprojektowane i mają wyjątkowe szczegóły. Gdzieś czytałem, że ACE przechodzi na technologie projektowania form bazujące na modelach cyfrowych 3D. Ten Centurion to chyba mieszanka form wykonanych w starej i nowej technologii. Generalnie duża ilość części, to na plus, bo śmiem twierdzić, że jest ich chyba więcej niż w modelu AFV Club w 1:35. Zapowiedzi ACE przedstawiają się interesująco - więcej na podwoziu Centuriona (Nagmachon i Meteor) oraz AMX-13/75. Na tego ostatniego na pewno się skuszę, co do Centuriona - najpierw dokładnie sprawdzę wypraski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.