M3 LEE, MiniArt 35 209, 1:35

[Skaidrus]

M3 jest tak dziwnym i brzydkim czołgiem, że nie mogłem nie mieć go w swojej kolekcji. Wpierw chciałem sklejać stare Academy, potem pojawił się Takom. Ale dopiero MiniArt z wnętrzem sprawił, że sięgnąłem po portfel. Miałem bardzo dobre doświadczenia z budowy T-55 z wnętrzem, więc do budowy przystąpiłem bez obaw. Model jest opracowany znakomicie, detalizacja i inżynieria to najwyższy poziom. Największą wadą modelu są ślady po łączeniu form, które trudno usunąć z drobnych detali. Niektóre z tych śladów dostrzegłem dopiero na zdjęciach pomalowanego modelu… Nie wychwyciłem uchybień merytorycznych, aczkolwiek nie jestem ekspertem od M3. Jedyną wątpliwą kwestią jest typ zastosowanych gąsienic. W modelu jest W210, które jakoś nie pasowały mi do „średniego” M3. Dlatego odwróciłem ogniwa, tak żeby na zewnątrz nie było widać perforacji W ten sposób zasymulowałem T51. Na kawałku zerwanej gąsienicy nakleiłem prostokąty z papieru. Trochę to po partyzancku, ale uznałem, że nie będę inwestował w nowe gęsi. W modelu użyłem luf Mastera, anteny Abera oraz załogantów z zestawu 35311. Model jest malowany AK RC, brudzenie to washe, filtry i pigmenty AK, Ammo i Modellers World.

[martinello]

3 godziny temu, Skaidrus napisał:

Jedyną wątpliwą kwestią jest typ zastosowanych gąsienic. W modelu jest W210, które jakoś nie pasowały mi do „średniego” M3. Dlatego odwróciłem ogniwa, tak żeby na zewnątrz nie było widać perforacji W ten sposób zasymulowałem T51. Na kawałku zerwanej gąsienicy nakleiłem prostokąty z papieru. Trochę to po partyzancku, ale uznałem, że nie będę inwestował w nowe gęsi. 

 

Trudno powiedzieć jakie gąsienice miał ten czołg nie widząc zdjęcia oryginału.

Lepszą metodą zmiany zestawowych gąsienic (choć trochę pracochłonna) jest zeszlifowanie wzoru W210 z każdego ogniwa i udawanie że to jest T-41, cieńsze od T-51 bo pozbawione nakłądek gumowych od strony terenu.

 

Model - bardzo fajny, świetna scenka. Dodałbym jakieś kolorowe zwierzę (wąż, jaszczurka ?) na ten jednostajny piach.

Edytowane 16 Lutego 2022 przez martinello

[zaruk]

Bardzo fajna winietka. Czołg paskudny i doskonale rozumiem, dlaczego chciałeś go mieć. Wykonanie też mi się mocno podoba. Wąż, jaszczurka może być, ale chyba bliższe rzeczywistości byłyby jakieś kamienie czy krzaczki.

[Evildead]

albo kaktus, moim zdaniem te zacieki kolo nitów dziwnie wyglądają , brud koło nitów a niżej nic , znów nit i zaciek w około , wygląda na sand yellow deposit od ak ? , można by to bardziej zróżnicować , lepszy odbiór może , miałeś lepsze modele

Edytowane 17 Lutego 2022 przez Evildead