Sopwith 7T1 Snipe 1/72- Toko

[sianko]

Witam!

 

Udało mi się skończyć tego Sopwitha (przynajmniej tak mi się wydaje), co prawda przed jutrzejszym świętem wypadałoby pokazać jakiegoś szmaciaka w polskich barwach, no ale jeszcze takiego nie skleiłem. Prezentowany Sopwith Snipe to oczywiście sowiecka maszyna z 1920r.

Pozdrawiam!

[ZIO BY NAITT]

Rządzisz a już płótno w Twoim wykonaniu rządzi najbardziej ...

 

Pytanie brzmi dlaczego nie było relacji z budowy

 

PZDR

[sianko]

Pytanie brzmi dlaczego nie było relacji z budowy Question

No cóż po pierwsze: lenistwo, po drugie lenistwo a po trzecie relacja w moim wykonaniu wyglądałaby raczej komicznie...może następnym razem. Aha, a co do płótna to wykorzystałem do tworzenia jako takiej faktury, kredki ołówkowe

Pozdrawiam!

[Avi]

Gratularum ! Moim skromnym zdaniem to najładniejszy Twój model Choć inne też oczywiście nie były złe! Ale ten zdecydowanie WYMIATA. No i użytkownik tegoż samolotu też zacny - czerwone (i czarne) gwiazdy rulezzzz !!

pozdrawiam

 

ps.: nie będziesz miał nic przeciwko temu jak dorzucę do Twojego wątku ze dwie fotki innego szmaciaka bolszewickiego z czarnymi gwiazdami? To już stary dość model i nie chcę otwierać nowego wątku

[sianko]

ps.: nie będziesz miał nic przeciwko temu jak dorzucę do Twojego wątku ze dwie fotki innego szmaciaka bolszewickiego z czarnymi gwiazdami? To już stary dość model i nie chcę otwierać nowego wątku Smile

_________________

Wrzucaj co chcesz, chętnie obejrzę i dzięki za dobre slowo.

Pozdrawiam!

[Avi]

A zatem do kompletu z Twoim Snipem drugi Sopwith, tym razem Strutter - w skali 1/48

[sianko]

Super ten Sopwith!!! Też będę go sklejał, tyle że w mojej skali (Toko), więc będę miał się na czym wzorować. Jeszcze odnośnie Twojego Sopwitha to świetny jest ten km, no i ten baldachim( cellafon czy coś podobnego) bardzo fajnie wygląda. Swoją drogą to tych "okienek" przypadkiem nie zdejmowano w czasie eksploatacji samolotu?

[Avi]

Hehehehe, nie folia ni cellofan Ten model, jak to Struttery z Rodena, jest z przezroczystego, krystalicznego tworzywa. Wystarczyło zamaskować przy malowaniu

vide:

http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=8834

kolejny (trzeci już) na tapecie

Co zaś się tyczy:

Swoją drogą to tych "okienek" przypadkiem nie zdejmowano w czasie eksploatacji samolotu?

Jak do końca 'zółkły' (a 'żółkły' szybko) to je po prostu wywalano na śmietnik i zastępowano nowymi albo latano bez nich

A ja z kolei wreszcie będę musiał zrobić tegop Snipe'a Sapożnikowa. Mam dwa z plastiku - jeden z Blue Maxa, drugi z Hi-Techu. Jeden gorszy od drugiego - porażka całkowita. Ale już Karaya go zapowiedziała, więc pewnie będzie piękny

[ZIO BY NAITT]

To ja dokładam się ze swoim :

 

 

Mam jeszcze Camela , ale tego wstydzę się pokazać

[sianko]

No i zaczyna robić się ciekawie z tymi Sopwithami. ZIO BY NAITT powiedz to malowanie jest w miarę autentyczne? Pytam bo ponoć nasi zdobyli jeden taki samolot na Rosjanach i tak się zastanawiam, czy to nie ten egzemplarz

[Avi]

No i zaczyna robić się ciekawie z tymi Sopwithami. ZIO BY NAITT powiedz to malowanie jest w miarę autentyczne? Pytam bo ponoć nasi zdobyli jeden taki samolot na Rosjanach i tak się zastanawiam, czy to nie ten egzemplarz

Hehehehe, to malowanie jest hipotetyczne (raczej fikcyjne), ale Konrad nie mógł się powstrzymać

[ZIO BY NAITT]

No niestety o samolocie wiadomo tyle że był w naszym lotnictwie , był używany bojowo , rozbity i właściwie to by było wszystko - żadne fotografie się nie zachowały , ale jak zauważył Avi nie mogłem się powstrzymać .

 

PZDR