F-16CJ, Tamiya, 1:72

[tlb]

Witajcie,

skończyłem "szesnastkę". Jestem zadowolony, oczywiście poza dyszą, ale tego chyba się nigdy nie nauczę. Jest to model, z którym mi się chyba najlepiej pracowało i przyniósł mi najwięcej frajdy.

Relacja tutaj.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PZDR

[maverick0909]

jestem na tak. choc to nie moja skala , wole wieksze. Bradzo udane imalowanie podoba mi sie kolor góry płatowca.

[tlb]

10 godzin temu, maverick0909 napisał:

choc to nie moja skala , wole wieksze.

Po sklejeniu kilkunastu modeli w trzech skalach tj. 72, 48 i 32, przygodę z 1:72 kończę. Najbardziej odpowiada mi 1:48. 

10 godzin temu, maverick0909 napisał:

Bradzo udane imalowanie

Dzięki 

[p2288]

Model udany jak najbardziej, godne pożegnanie 1:72. Tylko przybrudzenie przy broni pokładowej jakieś dziwne, na 5zdj. Wygląda jak silver hataki nakładany pędzlem . Model przyzwoicie przybrudzony, szczególnie przybrudzenie zapasowych zbiorników paliwa. 

[maverick0909]

Wszystko zależy od metrażu mieszkania.  W skali 1/48 mniej modeli zmieścisz na Polce

[tlb]

38 minut temu, p2288 napisał:

Tylko przybrudzenie przy broni pokładowej jakieś dziwne, na 5zdj. Wygląda jak silver hataki nakładany pędzlem

Może tak wyglądać bo coś że światłem mi nie poszło, też to zauważyłem. W ogóle chyba przestanę robić zdjęcia aparatem a będę robić telefonem. Albo kupię lepsze/mocniejsze oświetlenie, inaczej ustawiać. Nie wiem...

[tlb]

40 minut temu, maverick0909 napisał:

Wszystko zależy od metrażu mieszkania.  W skali 1/48 mniej modeli zmieścisz na Polce

Jeżeli mieszkanie ma 56m to sufit tez także zmieści się trochę. Tylko kurzyć się będzie, a to nie dobrze.🫤

[maverick0909]

  Ja osobiście wolę dioramki lub winietki ale każdy lubi coś innego. Choć w dzieciństwie  faktycznie sufit miałem cały obwieszony

[mig]

Podwieszanie modeli pod sufitem to nie jest dobry pomysł. Też tak kiedyś robiłem. Po pewnym czasie modele zarastają kurzem i ciężko to wyczyścić a i roboty przy tym masa.

Model podoba mi się.