Skocz do zawartości

Schlingmann Unimog RW1 Revell 1:24


tmajer

Rekomendowane odpowiedzi

Skończyłem ten już zabytkowy model (z 1987 roku). Ze specjalną dedykacją dla Fojera, który sprzedał mi go sześć lat temu. Jednak bardzo długo nie miałem odwagi zabrać się do niego, aż wreszcze wziąłęm sie w sobie. W mojej poczekalni jest jeszcze jedan strażak - Italeri 784 - drabina na podwoziu Volvo F6, ale chyba jeszcze chwilę poczeka na swoją kolej.

Jak to zwykle u mnie, model prosto z pudła. Jedye dodatki to końcówki węży strażackich leżących na dachu zabudowy.

Relację z budowy można znaleźć tutaj: viewtopic.php?t=9068 Zapraszam do oglądania i komentarzy.

Aha - krzywo osadzone przednie prawe koło zobaczyłem dopiero na zdjęciach. Już jest poprawione.

 

01eq9.jpg

02gd0.jpg

03tb3.jpg

04iu1.jpg

05fa9.jpg

06es8.jpg

07sm2.jpg

08nl9.jpg

09wf5.jpg

10yu7.jpg

11xy2.jpg

12dl7.jpg

13ft4.jpg

14cs8.jpg

15cf1.jpg

16eq0.jpg

17uk7.jpg

18wq5.jpg

19to1.jpg

20bu6.jpg

21wz3.jpg

22we7.jpg

23fz0.jpg

24kc8.jpg

25ls1.jpg

26lc0.jpg

27qm2.jpg

28cz2.jpg

29xt0.jpg

31kn2.jpg

30fg2.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś zmatowić opony, za bardzo się błyszczą. Fajny model, tylko jakoś dziwnie wyglądają przednie koła - nie są krzywo wklejone? Czy jakaś dziwna perspektywa fotografii - na fotkach pojazdu od przodu? Prawe koło jest prawie prosto a lewe dość mocno skręcone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny model, tylko jakoś dziwnie wyglądają przednie koła - nie są krzywo wklejone? Czy jakaś dziwna perspektywa fotografii - na fotkach pojazdu od przodu? Prawe koło jest prawie prosto a lewe dość mocno skręcone.

 

Na zdjęciach obydwa są skręcone. W pozycji "wyprostowane" obydwa są ułożone równolegle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie i czysto wykonany model

 

Mógłbyś zmatowić opony, za bardzo się błyszczą. Fajny model, tylko jakoś dziwnie wyglądają przednie koła - nie są krzywo wklejone? Czy jakaś dziwna perspektywa fotografii - na fotkach pojazdu od przodu? Prawe koło jest prawie prosto a lewe dość mocno skręcone.

 

Opony faktycznie za bardzo sie błyszczą - aby je zmatowić wystarczy przemyć je benzyną.

Jak mniemam koła są ruchome na osi (kręcą się), niejednokrotnie przyczyną ich rozkrakraczenia jest zbyt duży luz na zwrotnicach (końcówkach osi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny model. ChociaŻ taki drobny szczegół mógłbyś poprawić...mianowicie "ząbki" piły łańcuchowej...nie wiem przetrzeć je gun metalem albo czymś...w kaŻdym bądź razie żeby się trochę różniły od "tego" (nie wiem jak się to nazywa) po czym się przesuwają.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ładny model, jak na model z pudełka wyszedł nieźle, chociaż faktycznie przetrzyj te oponki, co do rozkraczania się, ja miałem podobny problem, ale to do zniwelowania więc nie ma czym się przejmować. Wydech zrobił bym raczej półmat a nawet mat, ale być może tak zrobiłeś, tylko ta fota inaczej to oddaje. Do szyby przedniej się nie czepiam, gdyż to z pudła, ja sam też ściemniłem i zostawiłem taką jak była. Inna sprawa z żaluzjami. Mam na myśli przejście między srebrną żaluzją a czerwoną zabudową, generalnie "gołym okiem" na tzw pierwszy rzut pewnie tego nie widać, ale aparat jest bezlitosny i to pokazał, w takich wątpliwych i nierównych zakamarkach dobrze jest przemyśleć sprawę maskowania.

Co do samego koloru ten czerwony mi osobiście odpowiada jak najbardziej. Ile jest wozów strażackich i ich typów, tyle jest kolorów i nie sposób idealnie odwzorować kolor "strażacki", co innego, jeśli bierzemy pod uwagę konkretny wóz, jednak w przypadku modelu pudełkowego nie ma to znaczenia. Te wozy były malowane od mocno jaskrawo-pomarańczowych po wręcz niemal... lekki... bordo w zależności gdzie były używane, także generalnie czerwo jest OK.

 

Gratuluję modelu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się Marcunku rozpisałeś

 

 

Wash na boczkach, nierozwiercona rura wydechowa i kratki na reflektorach. Te rzeczy mogłyby być poprawione, ale poza tym, to model bardzo mi się podoba. Oby więcej strażaków

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest świetny, mimo, ze to nie Ford to chętnie bym dokładnie taki model zobaczył w swojej gablotce. Mi trochę nie pasują te linki montujące ponton, chodzi mi o to, ze to kalka wiec w miejscu gdzie linka łączy ponton z blacha jest przerwa. Nie umiem tego opisać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wcześniej Tmajer napisał, to model dla niego do postawienia, więc jak na taki model "nie wystawowy" mam na myśli zawody, jest bardzo ok. więc nie ma co więcej krytykować, aczkolwiek w każdym modelu znalazło by się coś na tzw "nie". Jako, że w "czerwonym" zawodzie już "troszkę" pracuję, i zbieram co czerwone, bardzo się cieszę, że Tmajer popełnił tego strażola i z niecierpliwością czekam na next

Co do strażackich wozów i świecących się opon... Jurras nie przypominam sobie, żebyśmy "doświecali" opony, chyba że przed jakimś dziwnym przeglądem, ale i tak choć byś nie wiem jak chciał, one nie mogą się po prostu świecić ... no dobra, bo se znowu pogadałem

 

Jeszcze raz gratuluję modelu w kolorze najlepszym na świecie czyli czerwonym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wcześniej Tmajer napisał, to model dla niego do postawienia, więc jak na taki model "nie wystawowy" mam na myśli zawody, jest bardzo ok. więc nie ma co więcej krytykować, aczkolwiek w każdym modelu znalazło by się coś na tzw "nie". Jako, że w "czerwonym" zawodzie już "troszkę" pracuję, i zbieram co czerwone, bardzo się cieszę, że Tmajer popełnił tego strażola i z niecierpliwością czekam na next

Co do strażackich wozów i świecących się opon... Jurras nie przypominam sobie, żebyśmy "doświecali" opony, chyba że przed jakimś dziwnym przeglądem, ale i tak choć byś nie wiem jak chciał, one nie mogą się po prostu świecić ... no dobra, bo se znowu pogadałem

 

Jeszcze raz gratuluję modelu w kolorze najlepszym na świecie czyli czerwonym

 

Dziękuję wszystkim za opinie. Na pewno poprawię koła oraz wydech w modelu. Nie będę już domalowywać łączenia żaluzji i budy, bo przy sklejonym modelu nic dobrego z tego nie wyjdzie, a w naturze praktycznie tego nie widać. Sam odcień czerwonego jest dość intensywny, wrażenie bladego sprawia na tle tego niebieskiego tła.

Jeżeli chodzi o koła, to jako dzieciak (a więc 30 lat temu) mieszkałem w Rzeszowie koło jednostki straży pożarnej i pamiętam, że opony w autach strażackich po ich umyciu delikatnie się błyszczały ....

No i jeszcze raz podkreślam, że modele kleję dla siebie, z każdym staram się podnosić moje umiejętności, ale klejenie przede wszystkim ma mi sprawiać przyjemność i tą funkcję spełnia doskonale

A w wystawach wolę uczestniczyć jako widz niż jako wystawiający, zresztą doskonale zdaję sobie sprawę ze słabości mojego klejenia ......

Kolejny strażak - drabina - nie trafi prędko na mój warsztat. Właśnie zacząłem Payhaulera z AMT, a po drodze są jeszcze DB124, Mitsubishi Pajero, Jeep i parę innych amerykańców. No i mam nadzieję że do tego czasu mój warsztat znacznie się polepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o koła, to jako dzieciak (a więc 30 lat temu) mieszkałem w Rzeszowie koło jednostki straży pożarnej i pamiętam, że opony w autach strażackich po ich umyciu delikatnie się błyszczały ....

powiem Ci tak... w straży pożarnej jest jak w każdej innej służbie mundurowej ilu ludzi, tyleż jak że niezwykłych pomysłów...

właśnie jeśli chodzi o te koła, a dokładnie opony, bo felgi jak najbardziej mogły się błyszczeć, po pomalowaniu choć by jakąś "błyszczącą" czernią, nazywam to tak, bo to, czego kiedyś używało się do tego typu zabiegów nie zawsze można było nazwać farbą... wracając do opon... wyobraź sobie Tomku, że byli magicy którzy nie dosyć, że potrafili ropą przejechać szpadle, widły, jakieś tam drobiazgi podręczne (co robi się do dziś w ramach konserwacji)... nawet całe auto ropowali, mam na myśli wszystko co czerwone, wtedy był złudny zapach "konserwacji" i wszystko się świeciło jak przysłowiowe "psu jajca"... potrafili też zrobić równie niemądrą czynność, a mianowicie jechali ropą ogumienie, oczywiście cześć zewnętrzną, rzadziej jezdną , ale wierz mi, robili to... co oczywiście nikomu na dobre nie wyszło... nie zanudzam

 

Czekamy na next FireTruck made by Tmajer!!!

 

p/s jak znajdę troszkę czasu wrzucę in-box'a dwóch różnych modeli wozów średnich gaśniczych na podwoziu mesia ze stajni Revell'a, jeden ukazał się rok temu, drugi wpadł mi w ręce niemal dokładnie rok później czyli kilka dni temu

 

Właśnie zacząłem Payhaulera z AMT, a po drodze są jeszcze DB124, Mitsubishi Pajero, Jeep i parę innych amerykańców.

zerknij Tomek na ofertę AMT/ERTL, jeśli rajcują Cię modele z tej stajni, mają w ofercie trzy wozy strażackie marki American LaFrance gaśniczy, drabinę i przeolbrzymi podnośnik, polecam bardzo ciekawe sprzęta!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.