Skocz do zawartości

7 TP (PzInż 220) - [Mirage 1/72]


R_Mazzi

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm, czy powyginane blachy na błotnikach to celowe?

Tak, mają symulować uszkodzenia wynikłe w czasie eksploatacji. Aczkolwiek przyznaję się bez bicia, że "zakładka" prawego błotnika jest spartaczona. Za pierwszym razem wygiąłem ją za wąską i musiałem poprawiać co nie wyszło jej na zdrowie.

Reszta zagięć jest mniej więcej celowa.

Należy pamiętać, że po pomalowaniu stopień dewastacji znacznie się optycznie zmniejszy.

 

Blachy zaginam korzystając z zapasowego ostrza nożyka (dociskam nim detal wzdłuż linia gięcia) i podważam drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, jak to jest 1:72, to z czego zrobiłeś tak małe nity?!?!

ja kombinowałem z kropkami lakieru kryjącego bardzo gęstego, da się, ale bardzo trudno uzyskać taki efekt i niemal zawsze istnieje ryzyko że coś nie wydzie i wszystko od nowa...

 

Szpilki - nie wchodzą w gre w tej skali, obliczyłem że nit nie powinien być większy niż 0,3mm na modelu...

myślałem żeby zapłaszczyć trosze łebki od pinezek i wytopić takie dziurki igłą gorącą i wkładać takie niby gwoździe tyłem, czyli czytaj: bierzesz pinezką, spłaszczasz jej ostrze, odcinasz łebek i odciętą stroną wbijasz w te dziurkę, tak mi się przynajmniej to widzi w moich urojonych snach.. będę musiał zrobić testy na niedobitkach i gratach z szafy:)

 

 

No i widzę, że kolega z Gleiwitz... Ja z Mikołowa, ty tam pewnie się będziesz bardziej orjętować kiedy są jakieś wystawy bo u mnie w mieścinie żadne wieści nie dochodzą:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, jak to jest 1:72, to z czego zrobiłeś tak małe nity?!?!

Najbardziej prymitywną metodą z możliwych, wietłem 0.25 wiercę dziurki (paluchami, dwa trzy obroty i gotowe) i wklejam drucik 0.2 a później przycinam skalpelem. Jakieś 25 minut i cały tył był gotowy. Wady, jak widać: niezbyt toto równe to raz a dwai strasznie zbierają włoski z wacików.

Muszę popróbować z wklejaniem wyciągnietych ramek...

W tym przypadku można pominąć nawet wiercenie (patrz PzIV kolegi Termir'a w Warsztacie)

 

No i widzę, że kolega z Gleiwitz... Ja z Mikołowa, ty tam pewnie się będziesz bardziej orjętować kiedy są jakieś wystawy bo u mnie w mieścinie żadne wieści nie dochodzą:P

Eee masz przecież net

Tak na szybko to w okolicy są imprezy w Bytomiu (luty), w Katowicach i Tychach (grudzień)

 

Mam pytanie do specjalistów od pancerki II RP.

Czy dolna część włazu kierowcy tuż pod kątownikiem miała okrągły otwór? W swoich kwitach nie widzę nic takiego a blaszka parta jest właśnie z dziurką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uhh to klops z tą blachą, zaraz zajże u siebie do pudełka, żebym też nie miał bubla bo się wpienie normalnie...

 

Na szczęście nie powinno być problemu z dorobieniem, odetnę "zawiasy" i przykleję do kawałka prostokątnej blaszki i będzie gites

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o tą część, czemu ją zeszlifowałeś? Czy ten element jest w zestawie blaszek ?

 

e4e1ea2a5818be72.jpg

 

 

jest, jest

 

01_Part_2.jpg

 

Podobnie zresztą jak i ten mniejszy "daszek" na płycie czołowej.

Dokleję ją jak będę miał wsporniki błotników, a te niestety muszę dorobić bo zestawowe od Parta mi się średnio podobają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo zauważyć, że Mirage przemyślał model 1/72 w przeciwieństwie do 1/35. To samo producent blaszek.

Ale... w 1/35 MH postarał się i dał więcej śrubek, np. na jarzmie armaty. dzisiaj ide kupić PZInż. 126 z RPM (1/35), jest nawet fajnie zrobiony, można kilka ciekawych rzeczy porobić i wyjdzie z tego cudo, i za 23 zeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny model, choć fikcyjny i całkowite SF, to i tak miły w wyglądzie

Dokładnie, jest na podbudowie Vickersa (czysty) i można porobić kilka wersji czołgu, czysty SF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś bez fotek.

Przykleiłem na próbę part'owe wsporniki błotników ale tak jak myślałem nieciekawie wyszło i wylądowały w koszu.

Właśnie skończyłem szorować debonderem płyty nadsilnikowe.

Przyklejenie ich do modelu przed wklejeniem siatek (tych wypukłych nad zadkiem czołgu) mimo, że na sucho wszystko dobrze wydawało się pasować, to był kiepski pomysł. Teraz znów mam je luzem, czyściutkie, podobnie jak i siatki....

Sto razy sobie mówiłem, nie ma się co spieszyć z klejem...

 

Dobra.... idę sobie poczytać książkę (znalazłem Łaskawe pod choinką, cóż, dziwnawa dosyć ta cegła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uuufff.. uważaj, źle byś blachy wkleił, bo tak patrze a tu mi sie wydawało ze juz nakleiłeś te dekle nad silnikiem obok siebie połozył a one powinny byc skrajnie obok siebie!!!

 

dc9d6f59a0d05460m.jpg zobacz ze tutaj te blachy sa skrajnie a ty je położyłeś obok siebie!!!

 

 

 

Widzę, że nie korzystasz ze wszystkich blach parta, tak jak ja, bo niektóre są nienaturalnie za cieńkie, np blachy boczne od włazu, wydają się tak jak by były naprawdę z puszki po piwie w tym czołgu zrobione

Z tyłu widzię, że pozostawiłeś miejsce do mocowania haka i pod wydech, ja to wszystko usunołem i została tylko płytka czysta, bez nitów, z burt wszystkie nity usunołem bo mi się nie podobają, postaram się je jakoś stworzyć na nowo, wiem, będzie dużo pracy, ale przynajmniej model jest wyszlifowany i nie ma takich beznadziejnych dziur, no i też linię podziału blachy muszę zaznaczyć skalpelami lub poszukam drobnego dłutka V kształtnego... jakoś sobię poradzimy z tymi polskimi opornymi pancerniakami....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie nity usunołem bo mi się nie podobają, postaram się je jakoś stworzyć na nowo

 

Odważna decyzja ze ścięciem wszystkiego, wiesz już jak będziesz nitował (śrubował)? A te "wypustki" z boków przedziału silnikowego też sciąłeś. Tak się teraz zastanawiam czy nie lepiej było je zostawić (pocienione tylko) bo ciężko będzie tam blaszkę wkleić tak by śladu nie było.

No i radziłbym wyciąć dziury pod siatki bo inaczej za bardzo będą wystawać...

 

uuufff.. uważaj, źle byś blachy wkleił, bo tak patrze a tu mi sie wydawało ze juz nakleiłeś te dekle nad silnikiem obok siebie połozył a one powinny byc skrajnie obok siebie!!!

 

Spoko, one na tej fotce nie były jeszcze przyklejone....

Tyle, że to na razie bez znaczenia bo modelik miał wypadek (trafił pod but i to dosłownym w tego słowa znaczeniu - Boże jak ja kocham swą teściową

 

Zacznę jeszcze raz, bogatszy w bagaż doświadczeń (najważniejsze - chować głęboko swoje zabawki jak mały sam zostaje z tak odpowiedzialną osobą jak babcia

Mam nadzieję, że pójdzie szybciej niż za pierwszym razem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wsyzstkich nitów nie usunołe, wiem że będzie problem z wstawianiem wszystkiego, linie podziału blachy to nie będzie aż taki wielki problem, a co do klap z tyłu przy silniku, zaszpachlowałem je i będe teraz starał się tam dotrzeć na nowo ze skalpelem i je na świerzo wyciąć, bo teraz płyty są z tyłu gładkie jak dupcia dziecka, z resztą... postaram się to wszystko, muszę, chodzbym miał nad tym modelem siedzieć nie wiem ile, chce by był mega fantastyczny, byle by malowania nie spierdzielić...

Co do tylnych płyt z siatkami, po przymiarce mi to tak brzydko wystawało, skaplel w dłonie i jazda z dziurami....

 

 

Edit: part 2

 

 

Ja mam problem z błotnikami, za grzyba nie pasować chcą :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.