subgrafik Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Carro Armato L6/40 producent: Italeri 1/35 No. 6469; Wloskie malenstwo, od pewnego czasu juz chyba ogolnie dostepne, wpadlo i mi ostatnio w oko, a ze przy okazji bylem w modelarskim... to jest i mini* inbox . Wita nas klasyczne italkowe pudeleczko, ktore zawiera: - 6 ramek w kolorze piasku z wypraskami , w sumie 243 czesci, - arkusz kalkomani (5 malowan), - malutka blaszke (12 elementow), - przezroczysta plytke z wycietymi szklami reflektorow, - 48 stronnicowa ksiazeczke z referencjami - oraz instrukcja Ogolnie zle nie jest, ciesza fajne detale np "Fiat Ansaldo", delikatne nity itp., duzym plusem jest ksiazeczka - pomocna przy detalach i dlubaniu, no i sam fakt ukazania sie modelu w plastiku, bo pojazd naprawde ciekawy w bryle a do tej pory dostepny byl chyba jedynie w zywicy od Victoria Model za ok 70-80 Euro. Oczywiscie zeby te plusy nie przeslonily minusow pare slow o mankamentach: a tu 3 pierwsze miejsca okupuja moim zdaniem tragiczne gasienice. Swoje miejsce dostaly za kiepski i rozlany detal oraz beznadziejnie polaczonie niektorych ogniw z ramka! Pewnie da sie je wykorzystac, ale nie bez poswiecen, a efekt i tak zdaje sie, ze bedzie przecietny. Szczesliwie dla mnie i pewnie dla wielu nabywcow modelu Friulmodel wlasnie wypuszcza na rynek zestaw ze swoimi metalowymi zamiennikami, a my mozemy przejsc do kolejnego mankamentu z tym zwiazanego czyli ceny. Model i friule to juz 200 pln i jak za model z Italeri bez toczonej lufy, z malutka blaszka ciut duzo - nawet biorac pod uwage ksiazeczke. (chociaz osobiscie uwazam, ze warto jesli ktos jak ja lubi male zgrabne pojazdy) zreszta co nieco mozna zobaczyc ponizej: Co do sklejalnosci oraz innych historii z montazem, detalami itp wypowiem sie jak tylko zaczne to cacko skladac. pozdr pawel PS Do zobaczenia zatem w warsztacie ( tylko nie wiem czy robic wersje pustynna jednolita czy balkany w 3 kolorach z myszka miki? * taki mini inbox bez robienia dokladnych fotografii wszystkiego jak leci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek14147 Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Te pojedyncze ogniwka mogą być lekko problematyczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Hej. Widzę, że i Ciebie zainteresowała włoszczyzna ;) Miałem ten model na uwadze, czy dałoby radę, byś zrobił lepszą fotke trawionek? Swietny do rozdłubania zawieszenia na pustyni, z tego co widzę. Jego koszt oscyluje gdzies w granicach 120PLN(drogo za książeczke liczą) ? PS Do zobaczenia zatem w warsztacie ( tylko nie wiem czyrobic wersje pustynna jednolita czy balkany w 3 kolorach z myszka miki? Pawełku, ja Cię proszę, zakończ tamte projekty,zanim ten zaczniesz ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Jego koszt oscyluje gdzies w granicach 120PLN(drogo za książeczke liczą) ? No drogawy jest, choć na allegro widziałem za 80 pln. Co i tak nie jest ceną małą. W sklepach 'stacjonarnych' pewnie drożej. Co do malowania - zrób włoskiego z Ostfrontu - bardzo fajny, ascetyczny kamuflaż, ale jednak kamuflaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Fajny in-box. Chyba też się skuszę, na ten modelik tym bardziej że jest u mnie w modelarskim. Najbardziej przyciąga to malowanko niemieckie z walk z partyzantami na Bałkanach. :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Wreszcie ktoś to wypuścił, chyba się skuszę. W monografii Squadrona o konstrukcjach włoskich jest do tego trochę zdjęć. A sam "czołgutek" ma typowo włoski kilmat - wygląda jak mniejsza wersja rodziny M13 / M14 (kształt nadbudówki, płyty nadsilnikowej). Czemu ta Italerka taka droga? Dadzą blaszkę, może kilka kanów z żywicy i liczą sobie drożej jak Tamiya za "nowe" 222 . Tylko żeby jeszcze wypuścili CV w wersji mostowej... P.S. Jakością to on nie powala - jamiszczy pełno, nity marne, ślady frezowania formy... Duzo szmerglu upłynie podczas montażu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.