Liteonit1 Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 Witam! Ostatnio nareszcie dobiegły prace nad tym sporawym jak dla mnie samolotem transportowym C-47 z włoskiej firmy Italeri w sklali 1/72. Samolot jest zrobiony w wersji wczesnego ostrzegania przestrzeni powietrznej i nawodnej USAAF z roku 1945, a dokładnie z lipca. Niestety nie mam jak udowodnić że istniała taka wersja ( bo istniały 3 egzemplarze tegoż to samolotu w takiej właśnie wersji ) ponieważ widziałem je na zdjęciach robionych aparatem fotograficznym - czarnobiałym z tamtego okresu. Natomiast napis na lewej stronie kadłuba oryginalny to : Russel st. Boston. Samolot stacjonował przez 3 lata na lotnisku w Bostonie. Potem w sierpniu 1947r. został wycofany ze służby i sprzedany w ręce prywatnego kolekcjonera. Po kilku latach podobno samolot w całości został zezłomowany, gdyż uległ wypadkowi. Wszystkie trzy C-47 posiadały radary typu Texas Instruments AP-42 które były jednymi z pierwszych radarów zamontowanych na samolotach do przeszukiwania stref powietrznych. C-47 miały wykonać testy na tych radarach. W późniejszym czasie okazało się że radar jest kompletnie bezużyeczny jeżeli chodzi o wykrywanie małych myśliwców takich jak np.: brytyjski Supermarine Spitfire. Teraz coś o samym modelu... Italeri wykonało dobrą robotę jeżeli chodzi o same spasowanie części. Wypraski w ramkach są bardzo dobre. Model składało się miło i przyjemnie. Oto wyniki mojej pracy: To by było na tyle. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 Wszystko fajnie tylko gdzie zapuszczone olejna czarna linie podzialu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 Fajny Malowany pędzelkiem? Jeśli tak, to brawo za umiejętności Z uwag to kalki się trochę srebrzą, przydałby się też wash. Jest dobrze pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Halsey Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 Ciekawa historia samolotu, ale też sam model bardzo czysto wykonany. Przypadł mi bardzo do gustu. Należą się pochwały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liteonit1 Napisano 1 Września 2009 Autor Share Napisano 1 Września 2009 Fajny Malowany pędzelkiem? Jeśli tak, to brawo za umiejętności Z uwag to kalki się trochę srebrzą, przydałby się też wash. Model jest pomalowany aero jak wszystkie moje od niedawna ;P No właśnie kalki się srebrzą ... też niewiem dlaczego ... albo są już za stare albo za mało sido dałem, no ale jakby nie było to samolot się dosłownie przed położeniem kalkomanii świecił. Niewiem dlaczego to wystąpiło...?! Co do wash'a to był zrobiony, widocznie za mocno starłem albo na zdjęciach go kiepsko widać... ;) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-lotus98- Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 Czy mógłbyś powiedzieć jak Ci sie go sklejało bo mam zamiar kupic ten sam model. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liteonit1 Napisano 1 Września 2009 Autor Share Napisano 1 Września 2009 Model był w ramkach oryginalnych koloru brązowego. Z odcinaniem części ie będziesz miał większego problemu. Naturalnie gdzieniegdzie szpachli, pilnika, papieru ściernego będziesz musiał użyć. Ale samo spacowanie cześci do siebie to po prostu bajka. Wszystko wchodzi na swoje mniejsce jak należy. Ogólnie super. Jedyny problem jaki napotkasz na swojej drodz (jeżeli malujesz aero) to maskowanie tych imitacji silników Pratt & Withney. Kiepskie dojście poniewaz zasłąniają silnik w 40 % łopaty śmigła. Pozatym wszystko wchodzi na swoje miejsce jak należy. Ogólnie całość składa się na 5. Pozdrawiam i polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter Napisano 1 Września 2009 Share Napisano 1 Września 2009 To po co wkleiłeś śmigłą ? Trzeba było na koniec zostawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liteonit1 Napisano 1 Września 2009 Autor Share Napisano 1 Września 2009 To po co wkleiłeś śmigłą ? Trzeba było na koniec zostawić. Następny przykład kogoś kto nie sklejał tegoż to modelu... otóż nie dało się ponieważ bolec był razem ze śmigłem, a zabezpieczenie przed wypadnięciem śmigła było w środku silnika. Nie wystawał bolec. Było by to wtedy logiczne panie kolego ;) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.