F4U-5 Corsair Revell 1/72

[Liteonit1]

Witam!

Niedawno zrobiony model Revell'a, skala to standardowo 1/72 czyli Corsair z wojny w Korei.

 

 

"Pan" Revell niestety troszki zepsuł sam model. Najgorzej im wyszło odlanie tylnego statecznika pionowego, który jak się okazało po sklejeniu kompletnie odstawa od osi całego kadłuba w lewo (patrząc od tyłu maszyny). Pozatym spasowanie części było nadomiar dobre. Niestety, kiedy doszło do malowania wybrałem kolor ciemno-granatowy (firma to Model-Master) farba nie dała się rozpóścić i jest na samolocie "syf" w postaci grudek przy przdniej części osłony silnika.Pozatym innego koloru nie było w moim składzie. Kalnomanie naturalnie w tych miejscach zresztą na całym samolocie średnio siadły.Wystąpiło srebrzenie. Ogólnie jest to model, który składałem ot tak pomiędzy pracami nad PzH 2000, a C-47 Skytrain.

Rakiety niekierowane zamontowane pod skrzydłami to wszystko co dodałem od siebie.

 

 

W takim razie to będzie na tyle.

Pozdrawiam

[pilex7]

Moim zdaniem prezentuje się całkiem nieźle, widać postęp .

Plus za zdjęcia. Ładnie pomalowane kółka

Czy malowałeś model np. sidoluxem przed położeniem kalkomanii?

Jakimi farbkami MM malowałeś (podaj numery)?

 

Mam nadzieję, że się nie obrazisz za parę uwag niemerytorycznych:

troszki - trochę, troszkę

odstawa - odstaje

pozatym - poza tym

nadomiar - na domiar (raczej 'nad wyraz')

rozpóścić - rozpuścić

 

Pozdrawiam

[Liteonit1]

Czy malowałeś model np. sidoluxem przed położeniem kalkomanii?

Jakimi farbkami MM malowałeś (podaj numery)?

No sidolux to jest u mnie już standard, więc tak był sidolux.

Modlel Master 1594. Reszta to humbrole takie jak 24, 33 i 91. Światła pozycyjne to 60 i 80.

 

 

Mam nadzieję, że się nie obrazisz za parę uwag niemerytorycznych:

Noo dzięki, dzisiaj mam kiepski dzień to pewnie dlatego. Postaram się ich nie popełniać.

 

Pozdrawiam

[Liteonit1]

No rzeczywiście, prawda. Nawet nie sądziłem że coś takiego może być stosowane w samolotach. A tu proszę ;) Racja racja panie RAV ;)

[MikeP]

Miły modelik, ale wydaje mi się, że za jasny (być może to wina oświetlenia) i za matowy. Kolor oryginału to glossy sea blue - ciemny i z połyskiem. Kolor komór podwozia raczej niewłaściwy.

[Liteonit1]

Miły modelik, ale wydaje mi się, że za jasny (być może to wina oświetlenia) i za matowy. Kolor oryginału to glossy sea blue - ciemny i z połyskiem. Kolor komór podwozia raczej niewłaściwy.

Robiłem z fleszem zdjęcia. Nie miałem lakieru błyszczącego i dałem mu matta z Humbrola. Doskonale wiedziałem, że jest błyszczący, ale cóż...

Co do komór podwozia to jaki powinien być oryginalny w tej wersji?

Pozdrawiam

[MikeP]

Niełatwe pytania zadajesz. W każdym razie nie srebrne. Latający, odrestaurowany egzemplarz ma większość wewnętrznych powierzchni jasnych (białe)

, ale nie wiem, czy wytrzymuje porównanie z fotkami z epoki:

Niewiele to wyjaśnia, ale ten pierwszy ma raczej wszystkie widoczne powierzchnie GSB (to chyba U4), a w drugim widać IG w klapach. Na fotografiach czarnobiałych dyski felg wydają się być jasne, podobnie jak golenie (w naturalnym kolorze metalu). Wnętrza ich luków dałbym na kolor spodu lub na ANA 611 Interior Green, ze wskazaniem na pierwsze.

Corsair to zawsze zagadka, ale na srebrno nie malowano wnęk chyba nigdy (być może z wyjątkiem prototypu). Może ktoś podejmie sięwyjaśnić bardziej kompetentnie te wątpliwości?