Adrian440 Napisano 25 Października 2009 Share Napisano 25 Października 2009 Tu masz pilex7 link do tajników modelarstwa: viewtopic.php?t=7322 Ja osobiście nie stosowałem suchego pędzla i nie wiem, czy coś się nanosi na powierzchnie przed tą metodą. W wysłanym linku również nie zauważyłem by ktoś o tym wspomniał. Dlatego śmiem twierdzic ze tą metode stosuje się przed lakierowaniem bezbarwnym lakierem. Suchy pędzel ma zostawiać ślady, a po bezbarwnym pędzel by sie ślizgał. Były by wtedy trudności z zostawieniem śladów. Poza tym na to naniesiony lakier bezbarwny zabezpieczyłby "resztki" farby po suchym pędzlu przed starciami mechanicznymi takimi jakdotykanie go dłonią. Powodzenia w projekcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szczekan Napisano 31 Października 2009 Share Napisano 31 Października 2009 pilex 7 mógłbyś pokazać step by step jak zrobiłeś tablicę przyrządów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 1 Listopada 2009 Autor Share Napisano 1 Listopada 2009 pilex 7 mógłbyś pokazać step by step jak zrobiłeś tablicę przyrządów? Więcej zdjęć niż te, które już zostały pokazane nie mam, dlatego też opiszę w skrócie, jak ta tablica została wykonana. Metodę można by nazwać „reverse dry brush” 1) Pomalowanie podkładem (Surfacer 1200). 2) Pomalowanie białą farbką gloss nitro lub akrylem, czyli taką, która jest mało wrażliwa na benzynę, np. Model Master akryl, Pactra, Revell Aqua lub Gunze seria C. 3. Pomalowanie czarną farbką olejną (gloss/semi-gloss, łatwiej się później ściera niż w przypadku malowania farbką matt), np. Revell, Humbrol czy Model Master olej. 4. Po wyschnięciu patyczkiem lekko zwilżanym w benzynie, bardzo delikatnie „jeździmy” po tablicy ścierając czarną farbkę, wtedy wcześniej pomalowane białe wypukłe elementy stają się widoczne. 5. Zaznaczenie elementów kolorowych farbkami clear. 6. Pomalowanie wszystkiego lakierem matt. 7. Zapuszczenie zegarów lakierem gloss lub Vallejo still water lub jakąś odmianą clear-fix. Gdyby coś było niejasne proszę pytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szczekan Napisano 1 Listopada 2009 Share Napisano 1 Listopada 2009 OK, dzięki na pewno wykorzystam ten sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 16 Listopada 2009 Autor Share Napisano 16 Listopada 2009 Do akcentowania linii próbowałem zastosować różne techniki ale z mizernym skutkiem i tak: suchy pędzel – pozostawiał ślady na liniach i poza nimi, a ołówek lub kredka – malował na liniach i poza nimi. Najlepsze efekty można było uzyskać przy pomocy bardzo suchego pędzla czyli kredka pastelowa i bardzo miękki pędzel Magpolu. Smyrałem takim pędzlem bezpośrednio po farbie, bez wcześniejszego malowania jej lakierem. Tu widać efekty bardzo suchego pędzla. Góra też nie wyszła najgorzej Przy okazji okazało się, że zapomniałem domalować jedną plamkę – szybko zostało to skorygowane. Blacha prze osłoną kabiny została wycieniowana przez przyklejenie taśmy maskującej i zrobieniu akcentu cieniami do powiek Tamiyi Po pomalowaniu modelu sidoluxem (do paneli) nadszedł czas na kalkomanie, z których został wykorzystany kaczor, godło, krzyże i kokardy. Kładły się one bardzo dobrze po wcześniejszym posmarowaniu powierzchni Set’em (Gunze). Po nałożeniu cienkiej warstwy Sol’a pięknie się pomarszczyły i, co ciekawe, tak zostały. Podobne efekty były z płynami Microscale i Model Mastera. Kokardy boczne i dolne w zasadzie były kładzione na wodę, a oznaczenia na stateczniku pionowym zostało potem zerwane. Kalkomania została nacięta, po to, żeby „przeprowadzić” linkę anteny. Dolne kokardy kładzione na wodzie: Tylna w trakcie zdrapywania. Do zmiękczenia kalkomanii używałem obficie Micro Set’a na którym jest napisane że służy do usuwania kalkomanii, ale niewiele to pomagało. Przednie górne kokardy po wielokrotnym smarowaniu Set’em „naciągły się” Po sprawdzeniu kilku kolorów zdecydowałem, że użyje Revella 05 White Pactry A26 Insignia Red FS31136 oraz 49 Navy Blue FS35044 (to jest to samo co MM Insignia Blue). Po pomalowaniu ostatnim kolorem – czerwonym. Następnym etapem było namalowanie napisów BM144. Znienacka, razem z taśmą oderwała się kalkomania, no i bardzo się zdenerwowałem bo przykleiła się do tej taśmy. Okazało się jednak, że przy pomocy benzyny można ten kawałek odkleić, a następnie (już bez użycia benzyny) przykleić z powrotem w miejsce z którego została zerwana. Ślady obić były nanoszone pigmentem Miga rozmieszanym z wodą. Czarny pas po prawej stronie to tylko test, został on potem zmyty. W trakcie malowania MM2016 Semi-Gloss Clear. Na dole po prawej zakradł się dziób F-104 w skali 1:144. Coś co ma przypominać lusterko zostało zrobione z kawałków plastiku i foli aluminiowej. Na końcu zostały przyklejone kolektory i łopaty śmigła. Została jeszcze do zrobienia galeria. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Madnessr Napisano 17 Listopada 2009 Share Napisano 17 Listopada 2009 Cudo model!. Co za cierpliwość w budowie Przyda mi się, twój opis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artoor_k Napisano 17 Listopada 2009 Share Napisano 17 Listopada 2009 Piękny jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 17 Listopada 2009 Share Napisano 17 Listopada 2009 Wczoraj szukałem tej relacji, żeby zobaczyć jeszcze raz Twoje poczynania, a dziś wrzuciłeś aktualizację. Super! Bardzo dobra robota, gratuluję. Mógłbyś przybliżyć mi nieco proces robienia otarć? Jaki to dokładnie pigment MIGa? Wybierasz się z tym modelem na konkurs do Katowic może? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 17 Listopada 2009 Autor Share Napisano 17 Listopada 2009 Po pierwsze chciałbym bardzo podziękować wszystkim kolegom z forum za okazaną prywatnie pomoc dotyczącą technik modelarskich oraz wielu cennych uwag, dzięki którym model nie stał się „merytoryczną pomyłką”, oraz za wsparcie dzięki któremu został on ukończony Jednego nie rozumiem - nawet serial potrafisz namalować od masek, a do kokard używasz kalkomanii... Pytanie bardzo słuszne, a odpowiedź dość prozaiczna. Górne kokardy były już tak przyklejone i zaschnięte, że prawdopodobnie musiałbym je drapać aż do plastiku. Jak już wspomniałem wcześniej, wielokrotne ich smarowanie „decal removerem”, które miało doprowadzić do ich usunięcia paradoksalnie je wygładziło i utrwaliło Mógłbyś przybliżyć mi nieco proces robienia otarć? Mieszanka była zrobiona z pigmentu Miga Stainless Alloy F611 (zresztą bardzo, bardzo podobnego do "Metallic Silver F607") oraz wody i kropli Ludwika. Zaletą takiej mieszanki jest to, że jest całkowicie usuwalna, co w moim przypadku jest dość istotne ze względu na brak doświadczenia w robieniu tego typu śladów. Bałem się po prostu, że w wypadku użycia farbek olejnych lub akrylowych, nie uda mi się ich usunąć w wypadku popełnienia błędów. Powierzchnia modelu była już pomalowana sidoluxem, więc cała operacja była przyjemna i bezpieczna. Zauważyłem też że taki pigment stosowany na "sucho" zostawia ładne ślady na wystających nitach. Pigment ten ma jakiś niebieski dodatek, który pozostawił nieusuwalny ślad na pędzelku. Otarcia były nakładane głównie pędzelkiem, a jednynie w paru miejscach wykałaczką. Do kupienia w sklepie internetowym KLIK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 17 Listopada 2009 Share Napisano 17 Listopada 2009 To dość duży wydatek jak na użytek do samych otarć. Czy tego pigmentu używa się też do innych rzeczy? Próbowałeś kiedyś kredki srebrnej dla plastyków? Nie pisze na PW, bo może się to komuś przydać, choć robi się z forum gadu-gadu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 17 Listopada 2009 Autor Share Napisano 17 Listopada 2009 To dość duży wydatek jak na użytek do samych otarć. Czy tego pigmentu używa się też do innych rzeczy? Próbowałeś kiedyś kredki srebrnej dla plastyków? Nie pisze na PW, bo może się to komuś przydać, choć robi się z forum gadu-gadu Nie wiedziałem o takich kredkach, a być może mają taką samą funkcjonalność. Pigment kupiłem raczej po to żeby sprawdzić co to, niż po to żeby robić nim otarcia, a że jak na razie sprawdził się przy otarciach to miło. Zgadzam się, że jest drogi, ale moja dusza eksperymentatora była w stanie jakoś znieść ten wydatek O stosunku funkcjonalność/cena się nie wypowiadam. Sam pigment można mieszać z dowolną farbką, wodą, spiritusem lub benzyną, i takie są zalecenia na opakowaniu. W ogóle nie jest polecany na sucho. Wyobrażam sobie też, że dodając go to kropli czarnej, brązowej lub innych farbek otrzymujemy niewielką lecz wystarczająca ilość koloru gunmetal, rust, copper i wiele innych których potrzebujemy w minimalnych ilościach. To tyle, co na szybko udało mi się wymyślić jako zastosowania tego specyfiku Jak namówię dziecko na zakup takiej srebrnej kredki to sprawdzę jak się to miesza z substancjami podanymi powyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.