Skocz do zawartości

Kawanishi E7K1 ALF - Hasegawa 1/72


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jak już pisałem w wątku warsztatowym model sklejał się bardzo przyjemnie. Pomimo za krótkich zastrzałów i praktycznie braku wnętrza nie było z nim żadnych problemów. Bardzo mi sie podobają ledwie widoczne druty anteny zrobione z pojedynczego włókna nici dentystycznej. Ale oceńcie sami:

 

DSC01931.jpg~original

DSC01932.jpg~original

DSC01934.jpg~original

DSC01935.jpg~original

DSC01937.jpg~original

DSC01938.jpg~original

DSC01939.jpg~original

DSC01943.jpg~original

DSC01944.jpg~original

DSC01946.jpg~original

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Łukasz!

 

Dzięki za opinię i pomoc pryz ydobzciu materiałów. Jeśli chodzi o model, to tam nie ma plamy - to tylko taka wnęka/wgłębienie, które miało ułatwić strzelcowi ostrzał po otwarciu żaluzji. Ale masz rację jest tam jeden feler - nie zamaskowałem czerwonego pasa jak należy i przybrudził się trochę czarnym podkładem.

 

Zdjęcie tej wnęki wstawię po powrocie z pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to wszystko jasne - zwyczajna gra światła

Swoją drogą to chyba nie był najszczęśliwszy pomysł na umieszczanie w takim miejscu karabinu maszynowego (podobnie zresztą było choćby w B6N), gdyż jego przydatność była chyba niewielka (słaba widoczność, małe pole ostrzału). Sam otwór oczywiście mógł być przydatny do robienia chociażby zdjęć z dużej wysokości, ale do prowadzenia ostrzału to już śmiem wątplić.

 

A i jeszcze linki anteny. Wyszły naprawdę bardzo delikatne, może nawet za bardzo. Ale gdybyś przeciągnął je jeszcze czarną lub srebrną farbą powinno być OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek zajmie się przez 2 dni kwiatków sadzeniem na balkonie, a tu stajnia Marudka o kolejnego stwora się powiększa I to ładnego stwora!

Swoją drogą, kiedyś kolega zs zapytał mię, jaki sens w japońskim tworzeniu 666 typów wodnosamolotów w krótkich seriach. Teraz odpowiedź jest chiba jasną - żeby Marudkowi materiału do sklejania nie brakło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No piękny ale ... nawet osadu z soli na pływakach nie stwierdziłem - może by tak go jednak delikatnie przybrudzić

 

Naciągi owszem , coraz lepsze , ale materiał z którego je wykonałeś wydaje mi się dość sztywny - proponuję Ci dwa rozwiązania :

 

1. Otwory pod naciągi wierć pod kątem - unikniesz wtedy "zakrętów"

 

2. Zmień materiał - proponuję nić Lycra ( do nabycia w pasmanterii ) , ewentualnie nić z pończoch .

 

3. Najlepsze efekty uzyskuje się przy wykorzystaniu rady pierwszej i drugiej

 

A teraz już nie przynudzam i czekam na następnego przecudnej urody szmatopłata

 

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Dzięki James za miłe słowo. Model jednak nie jest idealny... łsobota wstawiłem obiecane wczesniej zdjęcie. Nie wiem na ile przydatna była ta wnęka, ale chyba lepsze to niż nic. Może nawet chybiona seria mogła zniechęcić do ataku od brzucha?

 

th_Clipboard01.jpg

 

Jesli chodzi o druty anteny to masz rację. Są już delikatnie przybrudzone czarną farbą, ale chyba zbytnio przejąłem się skalą. Mogłem pomalować je trochę gęstszą farbą. Twoje uwagi - jako "eksperta od Japończyków" są naprawdę cenne. LordDisneyland dzięki za opinię. Masz rację - Japończycy zbudowali wszystkie te hydroplany żeby moja kolekcja była bogatsza ZIO BY NAITT liczyłem na to, że zechcesz skomentować mój model. Bardzo cenię sobie Twoje uwagi, bo dzięki takim komentarzom moje kolejne model są lepsze od poprzednich. Byłem już w pasmanterii, ale jedyna elastyczna nić jaką mi oferowano miała te nieciekawe włoski... Teraz wiem o co pytać - nić lycra. No i wiercenie pod kątem też pewnie pomoże. Celowo nie brudziłem modelu, żeby oddać przedwojenny pedantyzm Japończyków

 

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za pomoc i trafne uwagi. Mam nadzieję, że zechcecie komentować dalsze moje postępy. Już wkrótce założę wątek z budowy Grumman Duck!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, kiedyś kolega zs zapytał mię, jaki sens w japońskim tworzeniu 666 typów wodnosamolotów w krótkich seriach. Teraz odpowiedź jest chiba jasną - żeby Marudkowi materiału do sklejania nie brakło

Trochę Twojego kolegę poniosło. Japończycy nie używali znowu jakiejś zastraszającej ilości typów wodnosamolotów rozpoznawczych. W sumie to w latach 1932 - 1945 używali 8 typów.

wodnosamolotyrozpoznawcze.jpg

Rysunek pochodzi z "Japanese light cruisers of World War II" wyd. Squadron/Signal

 

Chyba nie za wiele jeżeli rozłożyć to na 13 lat rozwoju lotnictwa i dodać do tego fakt, że część z nich była przeznaczona do dalekiego rozpoznania (np. E7K czy E13A) a część do bliskiego zwiadu i korygowania ognia artylerii (np. E8N, F1M - ten miał jeszcze za zadanie zwalczać samoloty rozpoznawcze nieprzyjaciela, chociaż jeśli mnie pamięć nie myli to i Wildcata udało im się zdjąć). A i serie w których je wypuszczano nie należały do specjalnie krótkich (zwłaszcza jak weźmie się pod uwagę, że były to samoloty, które głównie miały stacjonować na okrętach, a tych jak wiadomo liczba była ograniczona, ewentualnie zapewniać rozpoznanie w miejscach, gdzie nie było normalnych lotnisk):

E4N2 - 153 szt.

E7K1, E7K2 - 530 szt.

E8N2 - 755 szt.

F1M2 - 1118 szt.

E13A1 - 1418 szt.

E16A1 - 256 szt.

E15K - tu wyjątkowo (tzw. wyjątek potwierdzający regułę) wyprodukowano tylko 15 egzemplarzy, z czego do jednostek liniowych trafiło aż... 6 samolotów. No ale to był już koniec wojny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniane przez Ciebie Rufe i Kyofu to oczywiście myśliwce. Mi natomiast chodziło tylko o wodnosamoloty rozpoznawcze, które miały być używane z pokładów okrętów nawodnych. Owszem można by jeszcze napisać, że z w miarę często używanych samolotów z "E" w nazwie na początku nie ma jeszcze Laury (E11A - zrobiono 17 szt.), Glena (E14Y - zrobiono 126 szt.) czy Slima (E9W - zrobiono tylko 35 szt.), ale pierwszy to łódź latająca, a dwa pozostałe skonstruowano z myślą o okrętach podwodnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.