Skocz do zawartości

Morane Saulnier G - 1/48 Maquette


Corsair

Rekomendowane odpowiedzi

Morane-Saulnier zaprojektowany jako samolot rozpoznawczy, nie był wyposażony w broń strzelecką. Początek Wielkiej Wojny to okres wielkich poszukiwań. Szereg konstruktorów i lotników na całym świecie głowiło się nad przemyślnymi urządzeniami służącymi do niszczenia okrętów powietrznych wroga. Bezpowrotnie minęły czasy z pierwszych dni Wielkiej Wojny, gdy piloci wrogich samolotów spotykając się w powietrzu pozdrawiali się serdecznie (bądź też wygrażali sobie pięściami). Na deskach projektantów znalazły się ciężarki na linach mające w zamyśle wplątywać się w śmigła wrażych samolotów, wymyślne haki i piły, przeznaczone do rozpruwania kadłubów wrogich aerostatów, a nawet wyrzutnie pocisków z gazem obezwładniającym. Szybko w dobrym tonie stało się strzelanie do wrogich maszyn ze służbowych rewolwerów, czy fuzji, śrutówek a nawet myśliwskich sztucerów. Co bardziej zdesperowani awiatorzy zabierali ze sobą granaty ręczne, a nawet... kamienie, w nadziei na unicestwienie przeciwnika celnym rzutem...

Wyjątkową odwagą i poświęceniem wykazał się rosyjski sztabskapitan Piotr Nikołajewicz Niestierow. 8 września 1914 r. w rejonie wsi Wola Wysocka koło Żółkwi, Niestierow pilotujący samolot Morane-Saulnier, z premedytacją staranował austriackiego Albatrosa. W kolizji zginął zarówno rosyjski lotnik, jak i dwuosobowa załoga austriacka. Wrażenie w świecie było ogromne, ale na razie nikt nie kwapił się iść w ślady pierwszego „kamikadze”.

Model przedstawia maszynę ze szkoły lotniczej z Moskwy, rozbitą zimą 1919r.

0001.jpg

W internecie oraz w instrukcji można znaleźć informację dotyczącą malowania, gdzie podane jest że kokardy zamalowane były białą farbą. Analizując fotografię stwierdziłem, kolor kokard jest ciemniejszy niż kolor poszycia. Wykluczyłem więc kolor biały. Biorąc pod uwagę fakt, że Nieuporty produkowane w Rosji malowane były na srebrno wysnułem wniosek, że srebrna farba była łatwo dostępna w warsztatach naprawczych, stąd kokardy zamalowałem na srebrno.

1_2.jpg

Sam model to produkt Maquette. Typowy short run. W założeniu powstał jako model treningowy w celu przećwiczenia kilku nowych technik modelarskich. Jednak z czasem dodałem kilka własnoręcznie wykonanych elementów, oraz uzupełniłem o częsci fototrawione. Z zestawu tak na prawdę dało się wykorzystać tylko kadłub i skrzydła. Silnik to wyrób Eduarda z zestawu Fokker E.III. Niestety mój ulubiony producent żywicznych silników - Karaya , nie posiadał odpowiedniego 7 cylindrowego silnika w swojej ofercie. Śmigło drewniane ręcznie robione. Znaczek MS na okapowaniu silnika to żywiczny "klon" znaczka z zestawu Eduarda Morane N. Malowanie farbami Misterkit - dedykowanymi lotnictwu WWI. Blachy to zestaw Eduarda BigEd , koła zestaw Parta. Samolot został mocno "spanachany" gdyż przedstawia maszynę eksploatowaną niemal od początku wojny, a pamiętać należy że silniki rotacyjne wręcz pluły olejem i spalinami.

DSC_5134.jpg

DSC_5135.jpg

DSC_5136.jpg

DSC_5137.jpg

DSC_5138.jpg

DSC_5139.jpg

IMG_1643.jpg

IMG_1644.jpg

IMG_1645.jpg

IMG_1646.jpg

IMG_1648.jpg

IMG_1649.jpg

IMG_1650.jpg

IMG_1651.jpg

IMG_1652.jpg

IMG_1653.jpg

IMG_1654.jpg

IMG_1655.jpg

IMG_1656.jpg

IMG_1657.jpg

IMG_1658.jpg

IMG_1659.jpg[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Model świetny! Utytłany niemile( ja takie lubię), pięknie zdetalowany. Zastanawiają mnie tak spore rozbryzgi oleju, ale być może są dobre. Szkoda, że nie pokusiłeś się o obicia i odrapania na masce silnika, gdyż przeglądając zdjęcia tych samolotów zauważyłem na niektórych maszynach bardzo intensywnie obtarte osłony, ale być może ten akurat był pieszczoszkiem jesli chodzi oczywiście o okolice silnika. Ogólnie dobra robota!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Prośba o dodatkową fotkę wnętrza kabiny.

Niestety mój aparat nie wyrabia zbliżeń

 

Szkoda, że nie pokusiłeś się o obicia i odrapania na masce silnika, gdyż przeglądając zdjęcia tych samolotów zauważyłem na niektórych maszynach bardzo intensywnie obtarte osłony

Szkoda, że nie nadziałem się na takowe fotki... Pasowało by bardziej do uciapciania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.