Skocz do zawartości

Mitsubishi A6M5c "ZERO" 1:72 z "Academy"


rercz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i zapraszam do oglądania i komentowania

Zestaw jak w tytule z Academy, wzbogacony blaszkami edka i żywicznymi kołami parta, po za tym mnóstwo ciągnionego przeważnie plastyku z ramek i igły lekarskie różnych średnic. Z modelu jestem raczej zadowolony choć widzę jeszcze parę niedoróbek, ale najwyższy czas już kończyć ten projekt bo teraz jest w takim stadium, że bardzo łatwo go zepsuć. A tak naprawdę to nigdy nie jestem na 100% zadowolony, zawsze mam chęć jeszcze coś poprawić.Tak trudno jest mi powiedzieć: "To już jest koniec". Wątek warsztatowy: http://www.mikromodele.fora.pl/wojskowe-military,3/a6m5c-zero-1-72-z-academy,2326.html

Zapraszam raz jeszcze:

th_zeromalowane068.jpgth_zeromalowane069.jpgth_zeromalowane070.jpgth_zeromalowane072.jpgth_zeromalowane071.jpgth_zeromalowane074.jpg

th_zeromalowane078.jpgth_zeromalowane079.jpgth_zeromalowane080.jpgth_zeromalowane081.jpgth_zeromalowane082.jpgth_zeromalowane084.jpg

th_zeromalowane085.jpgth_zeromalowane086.jpgth_zeromalowane087.jpgth_zeromalowane088.jpgth_zeromalowane090.jpgth_zeromalowane091.jpg

th_zeromalowane092.jpgth_zeromalowane093.jpgth_zeromalowane095.jpgth_zeromalowane097.jpgth_zeromalowane099.jpg

Aha, jak zwykle zapomniałem o pieniądzach:

th_zeromalowane102.jpgth_zeromalowane107.jpgth_zeromalowane103.jpgth_zeromalowane104.jpg

Dziękuję wszystkim za życzliwe wsparcie. Specjalne podziękowania dla kornik_69

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tle zachodzącego czy to wschodzącego słońca prezentuje się całkiem świetnie Tylko skąd oni mieli takie wielkie monety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jak widzę, postanowiłeś zrobić nam tym swoim Zero mały prezent świąteczny czyż nie?

 

Miło było obserwować twoją pracę nad tym modelem. Koniec końców wyszedł on nieźle. Nie piszę w superlatywach (super, extra, czad, słitaśnie, mega, git) gdyż pomimo tego, że model wykonałeś na dość dobrym poziomie, to według mnie mogłoby być jeszcze lepiej. Bardzo cieszyło mnie to, że gdy coś było nie tak, to nie rzucałeś modelu w kąt, a zaczynałeś pracę od początku. To Ci się bardzo chwali.

 

Model wykonany jest schludnie i czysto, nie wyłapałem technicznych niedoskonałości (może poza nieco zzieleniałymi rurami wydechowymi, którym przydałby się wyrazistszy odcień ciemnej przepalonej i podrdzewiałej stali).

 

Co do estetyki natomiast, to efekt końcowy budzi nieco mieszane uczucia. Wiem, że metodę przygotowania "japońskich" obić lakieru zastosowałeś pierwszy raz i pewnie traktowałeś to małe Zero jako swego rodzaju eskperyment, ale według mnie trochę przedobrzyłeś. W pewnym momencie wszystko wyglądało już całkiem fajnie, ale niestety postanowiłeś pójść dalej i pobawić się w "stan pośredni" czyli widoczne na gołym metalu pozostałości zieleni. W niektórych miejscach wygląda to nieźle, ale niestety jest też kilka takich miejsc, gdzie wyszedł Ci swoisty efekt niedoskonałej zaprawki malarskiej. Koniec końców masz w niektórych miejscach zielone placki, a w kilku innych "postraszony" zielenią goły metal.

Mam nadzieję, że w następnych Japończykach pokusisz się o cieniowanie i przebarwienia metodami pre i postshadingu, które wspomożesz nieco "czystszymi" obiciami.

 

Bazę masz całkiem dobrą,talentu Ci nie brak, a samozaparcie jest Twoją bardzo mocną stroną. Coś mi się wydaje, że spod Twojej ręki wyjdzie jeszcze sporo bardzo ciekawych i efektownie wykonanych modeli.

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dzięki, za dobre słowo.

Jeśli chodzi o "zzieleniałe rury", to jednak nie mogę się zgodzić. Nie ma tam cząstki zielonej farby, są zrobione z spłaszczonych, wyżarzonych i rozwiertanych igieł. Po wyżarzeniu zostawiłem naturalny kolor

(eksperymentalnie), maznąłem weatheringiem tamii Orange rust i to mnie zadowoliło. Po Twoim wpisie zarustowałem delikatnie ponownie zrobiłem jeszcze parę delikatnych poprawek i czekam na pogodę do sesji zdjęciowej.

Tym bardziej, że ze zdjęć do galerii nie jestem za bardzo zadowolony. Brakuje zbliżeń w szczególności drobnych części i wnętrza kabiny.

Co do odrapań to w zasadzie jestem zadowolony, następnym razem trochę inaczej bym je rozmieścił, jeszcze mniej przypadkowo, ale zasadę wypłowiałej farby bym zostawił.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.