AH - 64 APACHE - 1:48 Revell

Witajcie!

To jest pierwszy model śmigłowca jaki popełniłem od 10 lat .

Merytorycznie na pewno się nie zgadza.

Ale traktowałem go typowo luzno i hobbistycznie:)

Pozdrawiam

ps.

Malowany pędzlem Humbrolami , wash z olejnej czarnej Van Gogha.

" waloryzacja " własny pomysł

Nad Apaczem wisiało jakieś fatum gdyż gdy go kupiłem okazało się ,że jest niekompletny , potem w trakcie sklejania upadł mi 2 razy a w okresie świąt tylny wiernik nadtopił się od świeczki zapachowej

Przeszedł wiele , jak po bitwie z sentymentu wstawiłęm go więc zdając sobie sprawę z niskiej jakości wykonania i zdjęć.

jak na model po tylu latach to całkiem przyjemny, poczytaj troche na forum o washu o tu i tam sie strasznie porozlewał i wyszło chyba nie tak jak powinno, ten zielony na zewnątrz to jaki humbrol?

pozdr!

Humbrol to 105 - dobierany przez pana ze sklepu modelarskiego

wg niego to odpowiednik Revellowskiej 40

W rzeczywistości aparat fotograficzny zniekształcił i przyciemnił washa i kolor modelu.

Gdy ogląda się go gołym okiem faktura modelu przypomina śmigłowiec ubrudzony i po deszczu

Witam

Niestety przykro mi to mówić, ale zaprezentowałeś nam fajnego Apache'a w bardzo wybiórczy sposób. Zdjęcia są "ucięte" i ciężko jest ocenić całość modelu. Większość fotek przedstawia jeden bok. Z tego co widać na zdjęciu drugiego boku, to wash rzeczywiście zostawił nie do końca estetyczne plamy Czyżby to było powodem takiej właśnie wybiórczej sesji ?

Spróbuj wykonać lepsze, dokładniejsze zdjęcia pokazujące cały model z każdej strony, najlepiej na jednolitym tle.

Póki co in plus można Twojemu Apache'owi zaliczyć niezłe malowanie i dość schludne oszklenie. Przydałoby się mu nieco więcej podwieszeń. Może by tak Hellfire'y ?

Pozdrawiam

Kornik

fajjjjjjjjny