Skocz do zawartości

Uh-1C, Italeri, 1:72


ministersan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

przedstawiam swój pierwszy-niepierwszy model. Dlaczego pierwszy-niepierwszy? Po pierwsze - w latach 90 coś tam próbowałem sklejać, ajkieś ze trzy modele. Ten więc jest tak naprawdę pierwszy skończony (prawie - o tym za chwile). po drugie - sklejam jednoczesnie cztery modele i ten najpóźniej zaczęty , najwcześniej został ukończony. Model prosto z pudła. W tym malowaniu powinien mieć jeszcze wyrzutnie po bokach, ale jej nie montowałem (moim zdaniem psuje bryłe śmigłowca). Malowany farbami Revell, Humbrol pędzlem. Brudzenie to suche i olejowe pastele. Pociągnięty matowym lakierem Revella. Choć wygląda mizernie wiele mnie nauczył - przede wszystkim cierpliwości :-).

Zapraszam do oglądania.

774cc47af8f073efgen.jpg

a7e5a7e0780340d4gen.jpg

371d3dbef03f8a20gen.jpg

2fb8c20901019b16gen.jpg

659012fca606716dgen.jpg

79422c5519e0bbb6gen.jpg

df2eb7a0b1074c8agen.jpg

b148f06f3381dea5gen.jpg

bd40d25ebfe2b16agen.jpg

75831d56994da658gen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym samym modelem debiutowałem na forum kilka lat temu Mocne to brudzenie, tu i tam przydało by się trochę szpachli (w okolicy przekładni pośredniej na belce ogonowej, czy przy łączeniu osłony silników z górna płytą kadłuba, ale sam doskonale pamietam to łączenie w swoim modelu, długo się toto obrabiało) ale ogólnie, zwłaszcza, że to model malowany pędzlem, jestem na tak

 

ps. Właśnie, szczęka rekina też jest karkołomna w tym modelu, mi także efekt się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... tu i tam przydało by się trochę szpachli (w okolicy przekładni pośredniej na belce ogonowej, czy przy łączeniu osłony silników z górna płytą kadłuba, ale sam doskonale pamietam to łączenie w swoim modelu, długo się toto obrabiało) ...

Powiem szczerze, że troszke ograniczyłem szpachlowania z pośpiechu. Bardzo chciałem jak najszybciej mieć ten pierwszy model na forum :-). Ale w następnych się postaram - warto trochę więcej czasu poświęcić. A co do szczęk to sam byłem zaskoczony, że tak się ułożyły. Pomogłem sobie płynem Mr.Mark setter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kleiłem kiedyś tego wiatraka, wszystko było ok. Do momentu montażu przedniej szyby...była ona około milimetr za wąska.A tak , do składalności nie mam zastrzeżeń.Mnie nie udało się poprawnie nałożyć paszczy.

Model posiada dość niezłe wnętrze, mogłeś zostawić odsunięte drzwi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kleiłem kiedyś tego wiatraka, wszystko było ok. Do momentu montażu przedniej szyby...była ona około milimetr za wąska.A tak , do składalności nie mam zastrzeżeń.Mnie nie udało się poprawnie nałożyć paszczy.

Model posiada dość niezłe wnętrze, mogłeś zostawić odsunięte drzwi...

W sumie przednia szyba "weszła" bez większych problemów. Drzwi rzeczywiście mogłyby być otwarte. Teraz mam na warsztacie Mi-24V z Hobby Boss'a i być może w nim zostawie otwarte drzwi. Choć na razie wacham się, czy zrobić go w czerwonych gwiazdach, czy w rodzimym malowaniu Mi-24W po modernizacji (ten ciemnozielony fajnie wygląda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam na warsztacie Mi-24V z Hobby Boss'a i być może w nim zostawie otwarte drzwi. Choć na razie wacham się, czy zrobić go w czerwonych gwiazdach, czy w rodzimym malowaniu Mi-24W po modernizacji (ten ciemnozielony fajnie wygląda).

Po dziewiątej kompani też się zajarałem Mi-24... tyle że raczej te sowieckie z Afganistanu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dziewiątej kompani też się zajarałem Mi-24... tyle że raczej te sowieckie z Afganistanu

Jak bym miał schemat jakiegoś ciekawego malowanka z Afganistanu to czemu nie, mógłbym zrobić takiego. Zawsze można kupić drugiego i wtedy zrobić z szachownicą . Marzy mi się Mi-24 w 1:35 , ale troszku kosztuje. Coraz większy apetyt mam też na Mi-26 w 1:72 Zvezdy - ten akurat cene ma do przyjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W modelu Zvezdy 1:72 są kalkomanie do dwóch malowań z Afganistanu:

 

http://wp.scn.ru/en/ww3/v/41/1/1/33

 

http://wp.scn.ru/en/ww3/v/41/1/1/32

 

To i by Ci się od razu rozwiązał problem drugiego zestawu do polskiego malowania

 

ps. w ogóle strona www.wp.scn.ru to kopalnia ciekawych malowań. Jeśli nie znałeś wcześniej, to polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Choć wygląda mizernie wiele mnie nauczył - przede wszystkim cierpliwości :-).

 

Jeśli tak się rzeczywiście stało i nauczyłeś się cierpliwości, to wszelkie niedoskonałości się nie liczą, bo następne Twoje projekty będą dziełami sztuki. Malowania aerografem, wash'a czy weathering'u można się nauczyć dość szybko. Z nauką cierpliwości jest niestety o wiele ciężej...

 

Powiem szczerze, że troszke ograniczyłem szpachlowania z pośpiechu. Bardzo chciałem jak najszybciej mieć ten pierwszy model na forum :-).

 

To zdanie chyba mówi samo za siebie. Rób modele porządnie. Wtedy lans na forum będzie większy

 

Uwagi do modelu mam podobne jak przedmówcy. Mniej brudu więcej szpachli. Powoli do celu i będzie git.

 

Powodzenia w kolejnych projektach!

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwagi do modelu mam podobne jak przedmówcy. Mniej brudu więcej szpachli. Powoli do celu i będzie git.

 

Oczywiście więcej szpachli, ale jesli chodzi o brud... - to uwielbiam "styrane" model. Ostatnio widziałem zdjęcie mocno zmęczonego AH-64 i taki też model - wyglądał rewelacyjnie. Nie lubie czystych modeli.

Ale zgadza się, że brud ma dodać realizmu modelowi, a nie ukrywać niedociągnięcia.

Obiecuje poprawę . Mam już nauczkę z warsztatu F6F-5 - mam nadzieje wkrótce wznowić ten warsztat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście więcej szpachli, ale jesli chodzi o brud... - to uwielbiam "styrane" model.

 

Ja też je lubię, ale bez przesady. Należy wzorować się na dokumentacji danej lub przynajmniej służącej w podobnych warunkach maszyny. Oczywiście zawsze można zrobić sobie porzuconego, odstanego złomka albo wrak, ale to już zupełnie inna historia...

 

Ale zgadza się, że brud ma dodać realizmu modelowi, a nie ukrywać niedociągnięcia.

 

Mądrze rzeczesz młody padawanie

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.