Skocz do zawartości

[galeria] Me 262 A-1a/U1 Revell


Piotr D.

Rekomendowane odpowiedzi

Powitać

Chciałem zaprezentować ukończony dwa dni temu model samolotu myśliwskiego Me 262 A-1a/U1. Jest to model firmy Revell w skali 1:72. Wariant U1 był rezultatem dążenia do wzmocnienia siły ognia. Uzbrojenie tej wersji miało się składać z 2 działek MG 151/20, 2 działek KM 103 30mm i 2 działek MK 108 30mm. Ukończone zostały 1-3 prototypów (zależnie od źródła). Samolot nie wszedł do produkcji seryjnej ze względu na znaczny wzrost masy dozbrojonego w ten sposób "nosa", oraz trudności w celowaniu wynikających z innych parametrów każdej z pary działek. Jako że nie zachowało się żadne zdjęcie gotowego samoloty w tej wersji (a jedynie zdjęcia samego "nosa"), malowanie jest hipotetyczne, takie jakie nosiły niektóre samoloty seryjne wyprodukowane w tamtym okresie. Sam model był dla mnie poligonem doświadczalnym. Pierwszy raz maskowałem blu tackiem, pierwszy raz zastosowałem płyny do kalek, pierwszy raz miałem styczność z kabinką vacu. Najgorszym babolem jest "kasza" która powstała w trakcie malowania, a której nie udało mi się do końca wyrównać. Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. Zapraszam do oglądania.

th_me262a1au1.jpgth_me262a1au116.jpgth_me262a1au115.jpg

th_me262a1au114.jpgth_me262a1au113.jpgth_me262a1au112.jpgth_me262a1au111.jpgth_me262a1au110.jpg

th_me262a1au19.jpgth_me262a1au18.jpgth_me262a1au17.jpg

th_me262a1au16.jpgth_me262a1au15.jpgth_me262a1au14.jpgth_me262a1au13.jpg

th_me262a1au12.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny model, nie znam się ale wygląda ładnie, tylko nie wiem czy te kalkomanie na gondolach silnikowych te trójkątne, nie są źle przyklejone?, i szkło osłony kabiny takie zamglone, ale to pewnie przez skale:) A kaszke faktycznie trochę widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko nie wiem czy te kalkomanie na gondolach silnikowych te trójkątne, nie są źle przyklejone?

 

Oznaczenia wlewów paliwa i ich kierunek są jak najbardziej poprawne

 

i szkło osłony kabiny takie zamglone, ale to pewnie przez skale:) A kaszke faktycznie trochę widać.

 

Szkło Revell'a do Schwalbe nie grzeszy spasowaniem i przejrzystością a tu na modelu wydaje mi się, że przy okazji werniksem mu się dostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co oferuje Revell w swoim zestawie ze szkłem ma niewiele wspólnego. W przypadku mojego zestawy był to mało przejrzysty glut, w dodatku pęknięty. Co ciekawe, ten samo model w wersji 2 osobowej (95% części to to samo co w A1-a) kabina jest ładnie odlana, przejrzysta i dobrze dopasowana. W tym modelu użyłem oszklenia vacu, które niestety straciło na przejrzystości po lakierowaniu. Trudno, nauczka na przyszłość.

Odnośnie tej kaszki - jak sobie z nią radzić? Model malowałem farbami revella i humbrolla. "Kasza" pojawiła się przede wszystkim w zakamarkach: przejścia skrzydło-kadłub, miejsca łączeń gondol silnikowych ze skrzydłami. Psiknąłem na nią samym rozcieńczalnikiem Wamodu, dzięki temu trochę ją wygładziło, ale nie do końca. Jak malować, żeby następnym razem tej "kaszy" nie było? Jeszcze bardziej rozcieńczyć farbę? A może zwiększyć ciśnienie w aero? (maluję 1-1,5 atm).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc moim zdaniem problem może leżeć w:

1. Słabo rozmieszanej farbie, której pigment nie zmieszał się z rozcieńczalnikiem w stopniu odpowiednim

2. Może należy spróbować bardziej rozcieńczać farbę - lepiej psiknąć dany element 3-4 cienkimi warstwami farby (rozcieńczalnik w olejnych szybko odparowuje więc za chwilę można kłaść drugą warstwę itd)

3. Wybór rozcieńczalnika ma również znaczenie, ja osobiście stosuje terpentynę balsamiczną i uważam, że jest do tego celu najlepsza jeśli chodzi o stosunek jakość/cena (ok. 10zł za 0,5l)

4. Jeśli mimo wszystko pojawiają się nierówności na powierzchni można je próbować niwelować samy medium (co jak wspomniałeś wcześniej uczyniłeś)

5. Czasem można użyć możliwie najdrobniejszej gradacji papieru wodnego (od 2000) i delikatnie na mokro przeszlifować model, w tym miejscu ważne jest aby dać farbie kilka godzin na przeschnięcie. Robimy to również bardzo ostrożnie ponieważ łatwo pozbawić model z farby na elementach wypukłych i ostrych krawędziach (ten zabieg jest stosunkowo bezpieczny przy płaskich powierzchniach). Jeśli się na to zdecydujesz to później dobrze wykąp model w wodzie by usunąć drobinki startej farby z np. linii podziałowych

6. Werniks też kładziemy mocno rozcieńczony i wymieszany w myśl zasady lepiej kilka cienkich warstw niż jedna za gruba.

Oraz oczywiście nie dotykamy modelu paluchami (ostatnie zdjęcie w galerii, pod światło za kabiną przy krawędzi skrzydła widać chyba linie papilarne) zanim dobrze nie wyschnie. Dobrze jest na czas malowania umieścić go na stelażu, takim by móc go obracać swobodnie podczas malowania (polecam trzecią rękę do kupienia w sklepach dla elektroników za ok 20 zł). Tyle ode mnie, może jeszcze bardziej doświadczeni koledzy coś skorygują lub dopowiedzą, ale w mojej opinii to jest podstawa przy malowaniu. Samo ciśnienie podane przez Ciebie jest wystarczające problem leży w tym, że farba jest za sucha (za mało rozcieńczona) i po wyprowadzeniu z dyszy aero szybko zasycha w powietrzu i zanim dotrze do modelu jest czymś w rodzaju suchego pigmentu (nie wiem jak to fachowo nazwać, za krótki na to jestem, ale modelarscy experten na pewno Ci doradzą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.