T-34/85 AFV 1/35 Pomorze - zima 1945

Chciałbym przedstawić swój model czołgu T-34/85 z AFV.

Najpierw historia pojazdu. Służył w 1 brygadzie im. Bohaterów Westerplatte. Dowódcą był najprawdopodobniej Stanisław Frydrych (nie jestem tego pewien, ale jest na zdjęciu tak jakby przy swoim wozie).

To zdjęcie pochodzi najprawdopodobniej z końca marca 1945 r. a na zdjęciu widać ślady białej farby a widziałem kilka czołgów z tej jednostki pomalowanych na biało więc zdecydowałem się na zrobienie zimowego kamuflażu. Miałem nie wstawiać, ale kolega mnie przekonał

Oto model:

Jak już robiłeś "polaka", to czemu nie "Rudy"?

Nie rudy to była inna wersja z całkiem innymi kołami bo gdyby była odpowiednia to pewnie byłby "rudy"

W tym czasie ,,RUDY" to czołg z armatą 76mm. Z działem 85mm dostali w kwietniu, więc nie mógł mieć białego kamo. A koła jak najbardziej prawidłowe, w serialu grają czołgi wyprodukowane w Polsce w latach 1951-1954. Po prostu wypożyczali czołgi z najbliższych jednostek.

Mam jedno zastrzeżenie. Dlaczego na wieży wokół bocznej 215 dlaczego tak mocno przebija zieleń? Specjalnie nie naniosłeś tam zimowego kamo czy to lenistwo. Dziwnie to miejsce wygląda. Poza tym super.

Nie to nie lenistwo

W rzeczywistości też nie malowano na biało okolic numerów by były dobrze widoczne.

A co ten teciak ma w środku?

Komentarz krótki... Twój najlepszy model

A co ten teciak ma w środku?

Ma trochę wnętrza, ale nie jestem jeszcze takim modelarzem, który umie szczegółowo odwzorować wnętrze.

w serialu grają czołgi wyprodukowane w Polsce w latach 1951-1954

Duża różnica między tymi z 1944 roku?

PS. A jak diorama? Ujdzie?

Chcialbym sie odniesc co do serialu o czterech pazernych...

Faktycznie jest w jednym z odcinkow mowa o tym, iz zaloga dostanie nowy czolg z nowa armata...Jednak patrzac na poprzedzajace odcinki dalbym sobie reke uciac ze jezdza i "walcza" modelem 85...))

A tak na marginesie...Fajne jest to,ze niemieckie soldaty w ostatnich odcinach biegaja z...kalasznikowami!)) hehe W sumie podobny do Stg 44 ale jednak niesmak pozostaje...hehe

Różnica polegała na lepszym wykonaniu przez polaków tego czołgu, oczywiście koła były żeberkowe z otworami ulgowymi. Poza tym jest naprawdę trudno odróżnić te czołgi. Serial swoją drogą, a książka swoją drogą. Książkowy ,,Rudy " to T-34-76 z 1943 roku. W filmie wykorzystano akurat tę wersję, bo było o nią najłatwiej i w razie usterki czołg dublowano następnym . Diorama jest spoko, szczegółów nie będę się czepiał, bo sam może lepiej bym nie zrobił. A wracając do serialu, jaki jest można kolejny raz go zobaczyć, większy niesmak pozostawia jednak któraś z kolei ,,Parszywa 13", ,,Pearl Harbor". W ,,Ardenach" M-48 grają Królewskie Tygrysy i gdzie tu jest podobieństwo? Wracając do modelu, napisz jaka jest sklejalność tego zestawu. Widzę że robisz postępy i coraz lepsze modele wychodzą z Twoich rąk. A jako ciekawostkę dodam to że, prawdopodobnie to ten gość na zdjęciu ciął ,,Rudemu"" lufę oraz pod Studziankami ratował zatopiony czołg w Wiśle, nurkując we wnętrzu wyłączył bieg.

Ksiazke mialem jedynie w rekach...:((( dwa opasle tomiska...tutaj sie z kolega zgodze, amerykanskie gnioty pelne sa koszmarnych przerobek ale i tak nalezy oddac im czesc bo wreszcie pokazuja te filmy jak naprawde wyglada wojna...

Gdy kombatanci bioracy udzial w D-Day wychodzili z kina po premierze "Szeregowca..." sami przyznawali ze lzami w oczach ze to pierwszy film ktory ukazuje koszmar wojny, ze pocis z MG-42 nie robi jedynie dziurki a wyrywa caly miesien (zolniez szukajacy swej reki na plazy - bezcenne)...:((

Model jak najbardziej swietny,sam mam zamiar zapodac go na warsztat ale najpierw musze skonczyc przygode z tankietkami...)

napisz jaka jest sklejalność tego zestawu

Więc tak... miałem problemy z połączeniem kadłuba i wanny i musiałem dać dużo szpachli (nie wiem czy to wszystkie tak mają czy tylko mój jest jakiś odkształcony) - krótko mówiąc części z przezroczystego plastiku wg. mnie są do du**, ale te zwykłe są całkiem niezłe i model ma świetne gumiaki a na dodatek podoba mi się to, że bandaże gumowe na koła są zrobione z czarnego plastiku i nakłada sie je osobno na koła. Wiec można powiedzieć, że zestaw ten nie jest zbyt skomplikowany i jest w nim dużo ciekawych rozwiązań i przede wszystkim nie jest drogi Polecam.

mi by bylo szkoda az tak zapaprac fajny model sniegiem ale trzeba przyznac ze calosc jest spojna, mysle ze to Twoja najlepsza jak do tej pory praca. Nie wiem czy takie bylo zalozenie ze czolg sobie tam od dluzszego czasu stoi bo jesli nie to nie powinienes nakladac sniegu na wydechy ktore sie nagrzewaja ;)

Myślę że w okolicach rur wydechowych temperatura nie pozwalała na istnienie wody w stanie innym niż ciekły i gazowy

Myślę że w okolicach rur wydechowych temperatura nie pozwalała na istnienie wody w stanie innym niż ciekły i gazowy Smile

Nie wiem czy takie bylo zalozenie ze czolg sobie tam od dluzszego czasu stoi bo jesli nie to nie powinienes nakladac sniegu na wydechy ktore sie nagrzewaja ;)

Faktycznie to prawda a za razem przeszłość (poprawione)

Model dobry ,ale na tych "beczkach z tyłu" powinny być dwa paski przechodzące na około nich ,wiem bo robiłem ten model i jest na modelwork-u,i czy nie za dużo śniegu ,prawie nie widać detali.

Chcialbym sie odniesc co do serialu o czterech pazernych...

Faktycznie jest w jednym z odcinkow mowa o tym, iz zaloga dostanie nowy czolg z nowa armata...Jednak patrzac na poprzedzajace odcinki dalbym sobie reke uciac ze jezdza i "walcza" modelem 85...))

A tak na marginesie...Fajne jest to,ze niemieckie soldaty w ostatnich odcinach biegaja z...kalasznikowami!)) hehe W sumie podobny do Stg 44 ale jednak niesmak pozostaje...hehe

Koledzy. Dajcie już święty spokój serialowi "4 pancerni i pies" - to nie był serial historyczny.