M24 Chaffee | Italeri 1:35

Witam wszystkich,

Kolejny maluch w mojej kolekcji: M24 Chaffee, w malowaniu U.S. Army, 3rd Infantry Division, Korea 1951.

Zestaw leciwy (1986), ale w nowszych wydaniach Italerii dołączyło do niego ogniwkowe gąsienice i toczoną lufę. Składał się bardzo przyjemnie.

Malowanie Vallejo Air Olive Drab, washe MIG, pigmenty AK.

Model z pudełka, jedynie rozwierciłem lufy.

Zapraszam do galerii.

Fajny model, wykonany schludnie i ładnie pomalowany. Podoba się

Naprawdę fajny.

jedyne ale to rzucające się w oczy koła, a raczej brak ich oczyszczenia

Lewa strona 1 i 3 koło nośne...

Prawa strona 3 i 5 koło nośne...

Popraw to i będzie super.

Schludny,ładnie pomalowany i w sam raz ubrudzony.Do poprawki koła jak Jonathan napisał oraz ta zwinięta plandeka na tyle.

Naprawdę fajny.

jedyne ale to rzucające się w oczy koła, a raczej brak ich oczyszczenia

Lewa strona 1 i 3 koło nośne...

Prawa strona 3 i 5 koło nośne...

Popraw to i będzie super.

Podoba się

Do poprawki koła jak Jonathan napisał oraz ta zwinięta plandeka na tyle

Nie zauważyłem tych kół, dzięki za zwrócenie uwagi - cenna nauka na przyszłość.

Oczyszczenie bieżników to dosyć prosta sprawa. Myślę, że teraz jest lepiej.

Plandeka - cóż, zestawowa. Myślę, że tym razem jeszcze zostanie taka, jaka jest - co nie znaczy, że jeżeli wpadnie mi w ręce coś lepszego, albo uda się wykonać lepiej wyglądającą własnej produkcji, sprawa nie wróci na warsztat.

Dzięki za komentarze.

Niestety zdjęcia są bezlitosne.

Także często dopiero na nich widzę niedociągnięcia.

Nam chodziło o to:

Niestety zdjęcia są bezlitosne.

Aaaaa - teraz i ja widzę... dzięki. No tak, to już bardziej skomplikowana sprawa. Muszę się zastanowić, w którym kierunku pójść z naprawą - szlifowanie i ponowne malowanie/brudzenie czy tylko brudzenie.

Podoba mi się twoje wykonanie. Bez tych wszystkich siuwaksów i innych wynalazków, tylko techniki starej szkoły. Ma to swój urok.

Z uwag to kalki. Niektóre się świecą np. numer na spodzie wieży. Jednak zalecałbym używanie płynów do kalek. Kolejną sprawą są gwiazdy. Widać dookoła nich przezroczysty film. Najlepiej jest wyciąć samą gwiazdę gdy kalka jest jeszcze na arkuszu, tuż przy białej krawędzi. A już najlepiej to zrobić sobie szablon i wymalować.

Z uwag to kalki.

Kalki kładzione na sido - faktycznie nie wszędzie siadły idealnie. Na fotografiach nic się nie ukryje ;)

Dzięki za komentarz.

Tak jak mówiłem ;]

Co do kół to myślę że wystarczy lekko podszlifować i maznąć farbą...

O tyle dobrze że na kołach lądowało dużo różnorakiego syfu... Więc łatwo to ukryjesz

Witam wszystkich.

Trzeba przyznać, że miejsce na łączenie form wredne. Szczególnie w zagłębieniach felg dojście z papierem ściernym jest słabe.

Nie jest idealnie (prawa strona, oczywiście dopiero na zdjęciach widać, zwłaszcza gdy się już wie, czego szukać), ale myślę że lepiej niż było.

Dzięki za komentarze.

No teraz to już elegancja ;]

No teraz to już elegancja ;]

Jonathan, dzięki. Elegancja w znacznej części jest tu zasługą projektantów - przecież to Cadillac ;)

Bardzo wszystkim dziękuję za komentarze i doping .

Teraz czekam aż ruszą prace nad G-6

Podoba mi się

Podoba mi się

Dzięki piękne, fajnie że się podoba