Erolek Napisano 25 Lutego 2010 Share Napisano 25 Lutego 2010 Siłą rozpędu świeżo po skończeniu P.11c zaczynam nowy warsztat. Tego samolotu przedstawiać chyba nie trzeba. Supermarine Spitfire Mk. Vb, Dywizjon 303, pilot Jan Zumbach, wrzesień 1942 Model Tamiya z dodatkami ICM w skali 1/48. Pudełko: A w środku: Instrukcja - klasyczna rozkładówka Tamiyi Plus dodatkowa kolorowa plansza przedstawiająca malowanie RF-D, a z drugiej strony schemat malowania figurek, plus szablon kamuflażu w 1/48 plus errata do instrukcji (nie dotyczy malowania RF-D). Dwie szare ramki Tamiyi plus jedna z oszkleniem (różne wersje owiewek). Ramka z figurkami i trochę gadgetów lotniskowych z ICM: Kalkomanie: Wspierać się będę niniejszymi pozycjami: Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sławko Napisano 25 Lutego 2010 Share Napisano 25 Lutego 2010 Przyglądałem się Twej P.11 - ładnie wyszła Dlatego będę tu czasem z zainteresowaniem zaglądał Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Timi Napisano 28 Lutego 2010 Share Napisano 28 Lutego 2010 Nie planujesz żadnych dodatków?? Jakbyś potrzebował więcej kwitów to odezwij się na PW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 28 Lutego 2010 Autor Share Napisano 28 Lutego 2010 Z dodatków planuję Eduardowe blaszane klapy. Zamówiłem już i pewnie są w drodze. Silnika otwierać nie będę, a co trzeba będzie dorobić, ewentualnie otworzyć, to wyjdzie w praniu. Privkę wysłałem. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 4 Marca 2010 Autor Share Napisano 4 Marca 2010 Dni mijają, posty lecą, a aktualizacji z prac nad Spitem ze świecą szukać. Żeby nie było, że zupełnie nic nie robiłem - szybka fotorelacja z dotychczasowych prac. Zacząłem od odpowiedniego motywatora: Śmieszna sprawa z tą Tamiyą. Wszystko jest, i wszystko pasuje (to moje pierwsze doświadczenie z samolotem tej firmy). Na upartego powierciłem dziurki we wręgach, powierciłem dziurki w siedzisku i dorobiłem jeden uchwyt i kawałek perforowanej blachy przy fotelu (żeby było widać, że się staram). Całość jak leci dostała warstę XF-71 Cockpit Green, a fotel XF-9 Hull Red. Ciąg dalszy nastąpi... Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sławko Napisano 4 Marca 2010 Share Napisano 4 Marca 2010 a fotel XF-9 Hull Red Przez chwilę miałem wątpliwości czy aby cały fotel powinien być w tym kolorze ale znalazłem coś takiego: Tyczy się to fotela wykonanego z Synthetic Resin-Bonded Paper. Jednak fotele metalowe chyba malowano tak jak resztę kokpitu - interior green: http://www.spitfirespares.com/SpitfireSpares.com/Pages/pilotequip.html EDIT: Fajny ten motywator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 5 Marca 2010 Autor Share Napisano 5 Marca 2010 Fotel był z kompozytu kartonowo-żywicznego. do tego skórzana poduszka, oryginalnie w bardzo podobnym kolorze. To na razie baza, jeszcze będę nad tym pracował. Wzorowałem się na tym zdjęciu: A pochodzi ono ze strony "The Spitfire Site" a dokładniej z działu "anatomy of the Spitfire Cockpit" - KLIK. Doskonałe źródło informacji na temat Spitfire'a, łącznie z drobiazgową rozpiską wnętrza. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Timi Napisano 5 Marca 2010 Share Napisano 5 Marca 2010 Widze że działasz. Dostałeś PW z materiałami?? Nie zapędź się tylko z łomem na czerwono:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 5 Marca 2010 Autor Share Napisano 5 Marca 2010 Tak, dostałem privkę. Dziękuję - na pewno się to wszystko przyda. Spokojna głowa - łom już pociągnięty gunmetalem. Wyłożę się pewnie na czymś dużo bardziej oczywistym - na przykład spód zrobię Azure Blue zamiast Medium Sea Grey, albo coś w tym stylu. Póki co - kolejna aktualizacja. Wash olejny za pomocą "Shadow Brown" z palety "502 Abteilung" i opędzlowanie na sucho Humbrolami. Jeszcze delikatnie pigmentem tu i ówdzie, jakieś pasy skombinować (Tamiya dała pasy jako kalkomanie, ale to nie wypada do takiego ładnie zdetalowanego kokpitu) i można zamykać kadłub. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Timi Napisano 5 Marca 2010 Share Napisano 5 Marca 2010 Dobrze że doszło. Szkoda że nie zastosowałeś blaszki we wnętrzu, pasy by były, no i kompas w wykonaniu Tamiyi średni:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 21 Marca 2010 Autor Share Napisano 21 Marca 2010 Z oporami, po przerwie (sami rozumiecie - 4 sezon "The Unit" wyszedł na DVD) wróciłem do pracy nad Spitem. Dorobiłem całą uprząż (z papieru): Zamknąłem kadłub. Dorobiłem mały drobiazg mający przybliżyć model do tego konkretnego egzemplarza: Zabrałem się za wydechy. Kształt trzeba było lekko poprawić, bo końcówki były dość topornymi półkolami: Istnieje szansa, że prace będą dalej trwały. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 29 Marca 2010 Autor Share Napisano 29 Marca 2010 Epopei ciąg dalszy. Tym razem jako usprawiedliwienie przed brakiem aktualizacji mam wizytę gościa, który bawił u nas przez ostatni tydzień. Nie ma tego złego - również modelarz, od którego w prezencie dostałem dwa ciekawe modele, więc na brak zajęć przez najbliższe miesiące nie będę narzekał. Ale do rzeczy - prace nad Spitfire'm wbrew pozorom posuwają się jednak do przodu. W międzyczasie listonosz przyniósł trochę czeskiego złomu: Można było zabrać się za skrzydła. Jako, że klapy będą wysunięte - trzeba było wydłubać w skrzydle klapki na mechanikę opuszczania klap: Spód po wklejeniu wnęk klap: Pomaskowane okienka: Dorobiony i wklejony kawałek poszycia spodu, który widoczny będzie przez szpary po otwartych klapach: Pomalowałem łopaty śmigieł: Tyle w dzisiejszym odcinku. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 4 Kwietnia 2010 Autor Share Napisano 4 Kwietnia 2010 Czas na kolejną odsłonę, tym bardziej, że widać jakiś postęp. Trochę drobnicy: Tytaj kadłub po zmontowaniu i psiknięciu podkładem: Odrobina preshadingu: Tutaj widoczne zaawansowane technologie maskujące przy pomocy Blu-Tack i taśmy Tamiya: A kolorystycznie sprawa wygląda w ten sposób: Spód - Gunze Medium Sea Grey z palety RAF Color: Góra - Dark Green i Ocean Grey. Równiez z zestawu RAF Color. Pasek na kadłubie - Sky z zestawu RAF Color 2, a żółte krawędzie natarcia malowane Tamiyą X-8 Lemon Yellow z kroplą X-6 Orange. Na wszystkich zdjęciach oryginału przód tego konkretnego samolotu jest znacznie ciemniejszy, niż reszta kadłuba: Natrysnąłem więc warstwę Tamiya X-19 Smoke. Na zdjęciu całość już po warstwie błyszczącego lakieru: Jako połysku używam lokalnego odpowiednika sidoluksu: Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 5 Kwietnia 2010 Autor Share Napisano 5 Kwietnia 2010 Kalki. Moja zmora i przekleństwo. Zaczęło się od nerwów i przekleństw przy paskach na skrzydłach. Później przyszedł czas na rondle. Tamiya rozwiązała sprawę dość dziwnie, bo najpierw trzeba nałożyć białe tło, a później właściwe kokardy. Wygląda to tak: To oznacza podwójną warstwę kalkomanii na każde oznaczenie. Nie mam mowy, żeby to się sensownie ułożyło na wszystkich wgłębieniach i wypukłościach, których szczególnie na dolnych krawędziach skrzydeł nie brakuje. Postanowiłem zatem zrobić szablony i białe tło namalować. Z jakiegoś powodu kokardy na górnych powierzchniach skrzydeł dziwnie zareagowały z zestawm Set/Sol i pomarszczyły się permanentnie. Zostały lekkie zmarszczki, które trochę spolerowałem i podmalowałem, ale babol został. Trudno. Kiedyś się nauczę. Później "tylko" błysk, trochę washa miejscowo, obicia, osmalenia, osmarkanie olejem po brzuszku i przykurzenie. Na koniec antenki, czy co to za inne cholerstwo sterczy między kadłubem a statecznikami i na deser dorobiłem słynne Zumbachowe lusterko. Tym optymistycznym akcentem odsyłam do galerii: KLIK Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.