Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'polski' .
-
Samoloty SVA zostały zakupione przez Polskę w 1920 roku w liczbie ok. 90 sztuk. Od początku towarzyszył im niebywały pech. Już podczas oblotu na Lotnisku Rakowickim przez w włoskiego pilota, samolot uległ wypadkowi, zabijając kilku polskich żołnierzy. Relację z tej tragedii można przeczytać tutaj: https://blogkazamata.wordpress.com/2021/01/07/tragiczny-wypadek-lotniczy-07-02-1920-r-w-krakowie-1920/ Przez kilka najbliższych lat katastrofy towarzyszyły Samolotom SVA w Polsce niczym straszne widmo. Skrzydła odpadały w locie, ginęli piloci instruktorzy i uczniowie. Jeden z tych wypadków barwnie opisany przez ówczesną prasę miał miejsce w 1923 roku, a jakże, również w Krakowie: https://zycieitechnika.blogspot.com/2014/04/ Modele Fly mają swój nieodparty urok. Pomimo wielu niedoróbek prezentują na tyle ciekawe tematy, że są pożądane przez miłośników płótna i drutu. Jednak przy SVA ponura passa i tutaj dała o sobie znać. Model był u mnie na warsztacie od lutego. Zagubił się wiatrochron, połamały główne zastrzały - te części musiałem dorabiać i sztukować samodzielnie. Już po wklejeniu zastrzałów okazało się, ze zewnętrzne są za krótkie i nie dosięgają górnego płata (są odlane jako całość w kształcie litery N, więc trudno je dopasować na sucho). Jeden udało się odkleić i dosztukować brakujące 2 mm, w drugim musiałem odciąć za krótką część. Po odcięciu zaginęła - 2,5 cm słupek zniknął w malutkiej pracowni pozbawionej dywanu i włochatych mebli... dorobiłem z metalu. Naciągi nie są tak łatwe, na jakie wyglądają ze względu na kąty, pod którymi należy je montować. Model zmęczył mnie na tyle, że na pewien czas zostawiam szmatopłaty. Model Fly wspiera wersję włoską i litewską. Polskie SVA 10 nieco się różniły - zwłaszcza kształtem chłodnicy - należy wkleić tę od SVA 5, również dostępną w zestawie. Kalki umożliwiają zbudowanie samolotu w barwach Wyższej Szkoły Pilotów w Grudziądzu w latach 20-tych. Godło WSP jest jednak trochę za "mięsiste". No i tyle. Przyjemnego oglądania, jeśli po tych strasznych historiach mogę tak się wyrazić... Zdjęcia robione telefonem, jednak podczas transferów straciły na jakości...
-
Hej, Miała być galeria w dioramach, ale niech to będzie moja pierwsza galeria w cywilach. Skończyłem, skala 1/72. Mam nadzieję, że się podoba Warsztat tutaj.
- 27 odpowiedzi
-
- 26
-
Tematem tego warsztatu będzie nasz najnowszy samolot treningowy M-346 Bielik , o taki : Bardzo nowoczesny i wykonany będzie także z nowego wydania Kinetica Gold nr K48063 . Inbox jest na forum więc nie wstawiam zdjęć . Nazwa tego samolotu jest od tego ptaka : Piękny , prawda ? A więc do dzieła , poniżej skleiłem jedynie fotele , reszta jest na sucho . Nietypowa konstrukcja modelu wymaga dokładnego sprawdzenia i spasowania części . Czas na sprawdzenie kadłuba i kokpitu razem : Stwierdzam , że będzie dobrze i by nie tracić czasu poszpachlowałem tam gdzie jest trochę gorzej . To na tyle , teraz czas na dopasowanie farby do kokpitu . Propozycje mile widziane . Pozdrawiam Hello