Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wasp' .
-
O typie: Cytując Wiki: Westland Wasp – brytyjski lekki śmigłowiec zwalczania okrętów podwodnych, produkowany przez spółkę Westland Helicopters w latach 1963–1968. Wyprodukowano łącznie 98 maszyn. Śmigłowiec bazował na Westland Scout, był przystosowany do bazowania na okrętach m.in. poprzez składane łopaty wirnika oraz ogon. O egzemplarzu: Jak to zwykle bywa cała historia zaczęła się od jednego zdjęcia znalezionego w internecie (poniżej po lewej). Mamy tu śmigłowiec ZOP ewidentnie wykonujący zadania MedEvac. Poszukałem trochę więcej danych i okazało się, że w czasie wojny falklandzkiej użyto 3 okrętów klasy Hecla (w tym HMS Herald) jako okręty szpitalne. Przypuszczalnie takie zastosowanie Wasp-ów było przewidywane "od zawsze" - miały one "bulwiaste" drzwi odziedziczone ze Scout-ów, które o ile mi wiadomo miały taki kształt aby za plecami pilotów na ławeczce zmieścić nosze. O modelu: Model bazuje na zestawie LF Models jest to wspólne opracowanie dla Westalnd Scout / Wasp. O ile część ogonową opracowano dla Wasp-ów nieźle o tyle kadłub jest potraktowany po macoszemu. Praktycznie "od spodu" nie ma nic charakterystycznego dla Wasp-ów, tak samo w kabinie sugeruje się wyposażenie dwustera, nie ma płaskich okienek dolnych, nie ma wyciągarki. Silnik jest opracowany nieco lepiej niż w Hiller-ze 12, ALE tym razem LF Models posunął się do "eduardowskich" praktyk czyli dał w zestawie b. uproszczony silnik a jednocześnie zaproponował drukowany w technologii 3D nieco lepszy silnik (mówimy tu o detalu długim na jakieś 2,5 cm za skandaliczne 13 €. Potępiam takie zabiegi producentów więc od razu odrzuciłem zakup tego dodatku. początkowo model miał powstać "w tydzień". Im bardziej brnąłem w budowie (relacja jest TUTAJ) tym model robił się bardziej "kosztowny czasowo" - dodawałem kolejne detale itp. no koniec, niemal na finiszu napadło mnie coś złego i postanowiłem zbudować podstawkę w postaci fragmentu lądowiska. Chyba nigdy nie narobiłem się tak nad podstawką. Nawet nie wiem jak ja wykorzystać w gablocie, ale... efekt mi się podoba Jednocześnie dziękuję tu koledze @Bikernytzu za wsparcie moralne i materiał do podstawki Koniec pisaniny - czas na fotki No i na deserek - podstawka Mam nadzieje, że wszystkim, którzy dobrnęli aż do końca galerii modelik się podoba
-
Jakiś czas temu natknąłem się w internecie na zdjęcie Wasp-a w miłym mi malowaniu Nie było dobrego modelu do jego wykonania, ale po wydaniu przez LF Models Westland Waspa postanowiłem spróbować (zwłaszcza, że większość poprzednich modeli tego wydawcy była łatwiej lub trudniej, ale jednak sklejalna ). Tu nie pokażę relacji od samiutkiego początku, ale zachowały się zdjęcia dokumentujące najważniejsze etapy. Kadłub pasowałem "od końca" - ogon, płyta silnikowa, podłoga kabiny, tylna gródź kabiny i dopiero reszta. Następnie poznęcałem się trochę nad przekładnią i osprzętem silnika i samym silnikiem. Było... łyso dorobiłem więc trochę najbardziej widocznych przewodów czy cięgien W międzyczasie postanowiłem wykonać nowe mocowanie wirnika (jak w Anakondzie) w oparciu o rurki z mosiądzu. Przymiarka pokazała, że wysokości są poprawne (łopaty wirnika są już w innym, nieco opuszczonym położeniu, ale nie mam zdjęcia ) Dodałem troszeczkę pierdółek do głowicy (moim zdaniem jest lepiej) Na dziś wróciłem do kabiny, gdzie dodałem już chyba wszystko co planowałem. Główne modyfikacje to - bąbel na tylnej grodzi, odwrócenie fotela o 180 stopni i likwidacja elementów dwustera (pedały, zmniejszenie tablicy, itp.), dorobienie pasów. Teraz w planach są tylne drzwi i dach kabiny. Przednich drzwi nie będzie, bo w lotach nad morzem obowiązywała zasada latania bez nich (patrz pierwsze zdjęcie). Mam niby także zdjęcie z drzwiami, ale opisane są jasne zasady regulaminów więc nie wiem czy nie warto zachować trochę więcej realizmu (choć z drzwiami byłoby mniej widać ). jakiś tam ciąg dalszy mam nadzieję nastąpi.
-
Witam Prezentuję model okrętu Uss Wasp w skali 1:700 z blaszkami od Eduard. Jest to moje pierwsze plywadełko. Model został skonczony kilka lat temu. Pozdrawiam