Jump to content

MV Agusta F4 - Italeri 1:9


Radzio65
 Share

Recommended Posts

Robisz niesamowite modele Radzio

 

Mam nadzieję, że nie opuścisz naszego forum i niedługo w dziale Modele- Pojazdy cywilne pojawi się twoja relacja z budowy jakiegoś z tych cacek.

 

 

Pozdrawiam,

Przemek.

Link to comment
Share on other sites

EXTRA !!! o kurde bardzo mi siępodobają lakiery na twoich modelach błyszczą sie jak psu ... ekhm , i tu pojawia sięmoje pyatnie malowałeś aero czy spraye ?

Link to comment
Share on other sites

Model fajny.

A w szczególności, że to Italeri

Jak dla mnie opony sa zbyt błyszczące.

 

Opony są umyte, zresztą jak cały motor W rzeczywistości nowe oponki świecą się nawet bardziej (nie wierzycie, to mogę zapodać fotkę kapci rowerowych).

Link to comment
Share on other sites

Serek.

Owiewki malowane są sprayem (Tamiya), potem po położeniu kalkomanii idzie na to lakier bezbarwny (Tamiya ze słoiczka - ten w sprayu uszkadza kalkomanie). Wszytkie pozostałe elementy malowane pędzelkami - nie mam aerografu :-) .

Elefantes.

Ta jedynka jest firmowym malowaniem w oryginalnym motocyklu.

Szesnastak.

Brudny motocykl to ujma na honorze motocyklisty :-)

Link to comment
Share on other sites

Ujma na honorze motocyklisty jest nie wiedziec jak nazywa sie jego wlasny motocykl.

 

A U G U S T A

 

 

Nieładnie się tak czepiać nowego kolegi

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.