Ł.Sosnowski Posted May 6, 2010 Share Posted May 6, 2010 Witam. Żeby nie było, że nic nie robię tylko szwendam się i spamuję, pokazuję galerię ukończonego przed chwilą modelu Model to nowy produkt IBG bez żadnej walorki. Postanowiłem go zrobić jako model relaksacyjny i popróbować nowych technik. Model sklejał się perfekcyjnie: Maskowanko: Potem Surfacer: Baza: I reszta maziaków: I w końcu galeria właściwa Na koniec powiem, że model wart jest polecenia, choćby ze względu na świetną sklejalność, ale jednak przydałaby mu się waloryzacja, bo niektóre detale ma dość toporne. Nie bawiłem się w żadne dorabianie, bo chciałem popróbować nowych technik (po raz pierwszy namalowałem dwukolorowe obicia ) Zapraszam do komentowania (tylko nie bijcie ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cesarz Posted May 6, 2010 Share Posted May 6, 2010 Model świetny, bardzo mi się podoba Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kacperek315 Posted May 6, 2010 Share Posted May 6, 2010 Kolejny dobry model w Twoim wykonaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemo1CK Posted May 6, 2010 Share Posted May 6, 2010 Witam! Łał świetnie pomalowany, obicie też całkiem niezłe, deseczki rewelacja. Model co prawda wygląda jak w skali 1/72, ale to już wina producenta, który to zrobił celowo... aby właśnie wydać dwie obszerne waloryzacje. Model na duże Pozdrawiam Przemo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Witam Ciężarówka całkiem przyjemna i ładnie wykonana. Jedyne do czego się przyczepię to nieco zbyt błyszcząca i nienaturalnie wyglądająca rdza na wydechu, trochę przypominająca barwą elementy drewniane modelu. Reszta jest w jak najlepszym porządku. Bardzo podobają mi się obicia i dziura w bocznej szybie Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szlachcik1 Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Mi obicia nie przypadły tak do gustu jak pozostałym, aczkolwiek modelik przyjemny i ładny na moje oko trochę dziwnie wyglądają te szyby. Widać, że jest to, jakby to napisać, oddzielna, dodana, wklejona cześć do modelu. Warto było przed wklejeniem pomalować krawędzie szyb na czarno jako imitację uszczelki i już by się tak nie rzucało w oczy to jasne obram owanie jakie jest teraz :> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chemik Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Model faktycznie słabo zdetalowany jak na 35. Mógłbyś rzucić zdjęcia en face, bo ciekaw jestem ułożenia wahaczy. W Mac'u 1/72 (stan - w oczekiwaniu na sklejenie) są w linii - a fe. Spód czysty jakby wyjechał co dopiero z myjni - program "mycie podwozia". Wydech sztucznie pomarańczowy. Zresztą mógłby mi ktoś wytłumaczyć tego modelarskiego fetysza z rdzewieniem całego wydechu od kolektora do tłumika końcowego? Obicia zrobione ładnie ale za dużo i umieszczone nielogicznie. Wyglądają jakby kierowca ostukiwał systematycznie karoserię młotkiem. Dziura w szybie mnie nie przekonuje. Gdzie otwór wylotowy? Poza tym jestem zachwycony malowaniem. Rozjaśnianie super, wash (jakiego koloru użyłeś?) super, drewno super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tankrider Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Mi się model ogólnie podoba, ale szczerze mówiąc jak na mój gust za dużo zadrapań, które trochę mało naturalnie wyglądają i kontrastują. Nie wiem skąd ta mania wśród polskich modelarzy robienia wszystkiego ze szrotu jakby jeździło 50 lat na froncie. U kolegów z zachodu nielicząc MIGa tej tendencjinie widzę. Ale ogólnie model fajny Sam mam nadzieję, że coś skończę hehe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesioj Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Cóż, może i ja dorzucę swoje trzy grosze... Model bardzo ładny. Pomimo tego, że mnie samemu nie wychodzą obicia - na co wielokrotnie zwracano mi uwagę - w Twoim modelu właśnie do nich się przyczepię... Wydaje mi się, że na samochodzie powinny one sprawiać wrażenie obłażącej farby, a te, które zrobiłeś, wyglądają, jakby powstały od silnych uderzeń (ostrzału???). A takowych pewno samochód, w odróżnieniu od czołgu, by nie zniósł. Dodatkowo, wokół nich powstałyby pewno zagłębienia w cienkich przecież blachach karoserii. Ale mimo wszystko powtarzam - model BARDZO MI SIĘ PODOBA. pozdrawiam Grzesiek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Heilsberg Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Ramki na szybach domaluj bo zapomniałeś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lexxer_monster_machine Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Ładny, nietypowy modelik. Ale te obicia faktycznie są przesadzone bo sprawiają wrażenie jakby wóz stoczył się ze skalnego urwiska i dziwnym trafem podwozie a zarazem miejsca najbardziej narażone na wszelkie uszkodzenia jest praktycznie nietknięte. A ta kula którędy wyszła ze szoferki bo jakoś drugiego otworu nie widzę, no chyba że to ze środka strzelali. Koncepcja bardzo fajna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu-onisk Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 A dopiero co go w pudełku nowego widziałem Cały wygląda bardzo ładnie, jednak najlepiej prezentują się elementy drewniane. Jedyne zastrzeżenia do obić, jest ich poprostu za dużo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stroju Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 To dorzucę coś od siebie. Busik bardzo fajnie się prezentuje, rozjaśnienia ładnie po washu się prezentują. Co do tych 'kontrowersyjnych' obić, przyczepiam się raczej do ich kształtu niż ilości, powinny być podłużne, takie rysy, a nie placki, od razu byłby inny tego odbiór. A teraz zabawię się w adwokata: Spód czysty jakby wyjechał co dopiero z myjni - program "mycie podwozia". Ja muszę się przyznać że też nigdy nie brudzę spodów swoich modeli, a nawet niezbyt starannie je maluje, ważne jest tylko to co widać z boków, nikt raczej nie będzie oglądać 'podbrzusza' pojazdu, najlepiej go postawić na małą podstaweczkę i problem z głowy. Nie wiem skąd ta mania wśród polskich modelarzy robienia wszystkiego ze szrotu jakby jeździło 50 lat na froncie Po prostu takie modele są ciekawsze, bardziej przyciągają wzrok, no i można się pochwalić rozwiniętymi zdolnościami malarskimi. A ta kula którędy wyszła ze szoferki bo jakoś drugiego otworu nie widzę, no chyba że to ze środka strzelali. A może nie wyszła... po prostu została w głowie pasażera albo kierowcy, albo coś równie makabrycznego. A tak w ogóle to fajnie widzieć że w Polsce da się wyprodukować taki niezły model. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajur Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Mnie się modelik bardzo podoba. Szczególnie wpadła mi w oko przestrzelina szyby. Nigdy czegoś takiego nie robiłem, a daje ekstra wrażenie wizualne. Rozumiem, że to wiercenie i obróbka nożykiem? Natomiast rażące są dla mnie szwy na oponach - chyba że to celowe przesunięcie bieżnika. Nie wiem, ale to mi nie pasuje. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crustian Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 A ta kula którędy wyszła ze szoferki bo jakoś drugiego otworu nie widzę, no chyba że to ze środka strzelali. A może nie wyszła... po prostu została w głowie pasażera albo kierowcy, albo coś równie makabrycznego. to gdzie ślady krwi od wewnątrz na szybie,aaa...? no ijak on taki pośrupany frontowy to mnie zadziwia czystość szyb zero brudu kurzu itp nawet na tej szybie z wystrzałem a błoto na kołach? na podwoziu co już ktoś wcześniej zauważył.ale ogólnie daje rade popraw tylko te nienaturalnie czyste szyby bo sie błyszczą jak psu j...a Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ł.Sosnowski Posted May 7, 2010 Author Share Posted May 7, 2010 Witam, przyszedłem się bronić (albo i nie) Obicia- robiłem po raz raz pierwszy dwukolorowe, więc nie wyglądają zbyt specjalnie, dopiero uczę się je malować. Szyby- tutaj muszę się zgodzić, zaraz podmaluję ramkę i pociągnę filtrem żeby zmatowić. Dziura- powstała z przymusu, zapaćkała mi się w tym miejscu szyba, więc byłem zmuszony zrobić takie dziursko. Podwozie- nie brudziłem, bo i tak mało kto zagląda pod spód. Dziś narodził się pomył na mini- podstaweczkę, więc wtedy dziada wysmaruję Szwy- wydaje mi się, że to jest zrobione celowo, bo szczelina jest naprawdę wielka. Następnym razem nie będę się spieszył, no i założę warsztat Pozdrawiam. PS. Wash zrobiony z Van Dycke Brown serii Van Gogh Talensa, ro rozrozcieńczany benzyną ekstrakcyjną (skończył mi się WS) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mierzu Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 Model bardzo ładnie się prezentuje. Zastanawiałbym się nad "pajęczyną" na szybie. Proszę mnie wyprowadzić z błędu, jeżeli się mylę, ale taka pajęczyna chyba powstałaby na szybie wzmocnionej folią lub czymś takim. W tamtym okresie takie były? W jaki sposób robiłeś obicia ( chodzi mi o kolory farby, sposób nakładania)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szlachcik1 Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 A teraz zabawię się w adwokata:Spód czysty jakby wyjechał co dopiero z myjni - program "mycie podwozia". Ja muszę się przyznać że też nigdy nie brudzę spodów swoich modeli, a nawet niezbyt starannie je maluje, ważne jest tylko to co widać z boków, nikt raczej nie będzie oglądać 'podbrzusza' pojazdu, najlepiej go postawić na małą podstaweczkę i problem z głowy. Stroju, to tak dla własnej świadomości i satysfakcji można pomalować modeli od spodu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ł.Sosnowski Posted May 8, 2010 Author Share Posted May 8, 2010 Witam. Co do obić, to najpierw wziąlem mieszankę białej i szarej, i za pomocą gąbki i pędzelka naniosłem na model. Potem czarnym za pomocą pędzelka wypełniałem środki. Szyba, hmmm, załóżmy że ta był aodporna na ostrzał i się nie posypała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MWALLO Posted May 11, 2010 Share Posted May 11, 2010 Witaj Łukasz! Dobrym patentem na okurzenie "łokienek" jest psiknięcie ich lakierem- bezbarwnym matem, uprzednio robiąc maski w postaci śladów po wycieraczkach. P.S. Model bardzo ładny. Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.